Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że prawie wszystko można zareklamować wykorzystując do tego skojarzenia z seksem? I wbrew pozorom reklamy z podtekstem seksualnym nie są skierowane wyłącznie do mężczyzn...
Oto kilka przykładów:
Teraz już wiesz, że to, iż na każdym kroku widzisz nagie części ciała to nie jest problem w twojej głowie tylko zmasowany atak speców od reklamy...
Przynajmniej możesz sobie od dzisiaj tak wmawiać...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą