Szukaj Pokaż menu

10 ciekawostek o papieżach. Rzeczy, których raczej nie chciałaby wiedzieć Twoja babcia

102 239  
302   81  
O tym, jak pewien papież ogłosił rezygnację, której nie zrozumiał nikt, a potem już tylko lepiej i mroczniej, by zakończyć na erotycznej powiastce, która została bestsellerem.

#1. Rezygnacja Benedykta XVI

176292315f62fce1.jpg

Jak to jest na licytacjach komorniczych, czyli kupujemy to, co komornik sprzedaje II

58 960  
239   118  
Ponieważ zainteresowanie pierwszą częścią było naprawdę duże, to zgodnie z obietnicą coś więcej o tym, jak sprawa wygląda na samych aukcjach.

Aukcje komornicze - Joe Monster

Wielopak Weekendowy DCCCXXVI

50 949  
184  
Dzisiaj zajmiemy się przypadkiem pewnego hrabiego, porozmawiamy z nałogowym palaczem oraz spróbujemy wytresować psa...

Świeżo upieczony hrabia był ciekaw jak powinno się poprawnie kreować image. Zapisał się więc do Klubu…
– Masz najnowszego Mercedesa?
– No… nie.
– Masz dwupiętrową wille?
– No… nie.
– A masz chociaż taki łańcuch wysadzany brylantami i innymi drogimi kamieniami?
– No… nie.
– No to jak już to wszystko będziesz miał, to wtedy pogadamy.
Dzwoni więc do swojego służącego:
– Janie… Sprzedaj wszystkie nasze Rolls-Royce i kup takie tanie, niemieckie gówno jakim teraz wszyscy jeżdżą.
– Dobrze Panie…
– I każ zburzyć dwa górne piętra naszej willi.
– Dobrze Panie… Coś jeszcze?
– Ta… zabierz Burkowi obrożę i mi ja przywieź.

by edward

* * * * *

Halę, w której odbywał się koncert Eurowizji, trzeba było ewakuować po anonimowym telefonie z donosem, że w budynku jest człowiek ze słuchem muzycznym.

by Peppone


* * * * *

Katechetka do dzieci:
– Co robimy kiedy jest post?
– Komentujemy i dajemy lajka!

by edward

* * * * *



Pytanie do Bojowników:
Panowie, gdybyście mieli do wyboru miłą, kochającą żonę lub naprawdę fajny i szybki samochód to co byście wybrali? Benzyna czy Diesel?

by Kuba_74

* * * * *

- Powiedz mi, jak możesz, znając numer telefonu, dowiedzieć się o aktualnej lokalizacji osoby?
- Zadzwoń do niej i zapytaj: „ Cześć, gdzie jesteś?”

by Peppone

* * * * *

Lekarz rozmawia z pacjentem – nałogowym palaczem.
– Czy nie może pan obejść się bez papierosów? Czy sprawiają panu aż taką przyjemność?
– Oczywiście. Ilekroć zapalę, teściowa wychodzi z pokoju.

by edward

* * * * *

Z pamiętnika pewnej mężatki - ostatni wpis:
''Mąż wczoraj po kłótni obiecał nosić mnie na rękach. Potem zdjął kratę z okna. Siedzę, myślę...''

by Pepone

* * * * *



Pewien człowiek posiadał psa. Bardzo kochał tego burka, ale pies miał jedną wadę: nieokiełznaną potrzebę niszczenia mieszkania swojego właściciela podczas jego nieobecności. W trakcie jednej z koleżeńskich rozmów, poskarżył się znajomemu:
- Już nie wiem, co mam robić. Co wyjdę z domu, po powrocie mieszkanie jest nie do poznania. Szkody sięgają już 50 tyś.
Na to znajomy:
- Wiesz, słyszałem o psim uniwersytecie, ponoć są nieocenionymi fachowcami w wychowaniu psów. Jest jedna wada, są bardzo drodzy. Semestr kosztuje 20 tyś .
Właściciel, jako że mocno kochał swojego czworonoga, pomimo wysokich kosztów, zdecydował, że wyśle go do szkoły.
Po sześciu miesiącach Pan odebrał pieska i na próbę zostawił go samego na kilka godzin.
Po powrocie ukazał się obraz zniszczeń nie do opisania. Wszystko w odchodach, pozrywane firanki , zdewastowana toaleta, telewizor na podłodze. Jednym słowem: Tragedia. Poirytowany właściciel czym prędzej bierze psa na ręce, wsiada w auto i jedzie wyjaśnić sytuację .
Na miejscu z wielką złością, wpada do pokoju dyrektora psiego uniwersytetu:
- To skandal! Zapłaciłem 20 tysięcy, a po waszych naukach jest jeszcze gorzej!
Na co zrelaksowany dyrektor:
- Zaraz chwila ,wszystko wyjaśnimy .
Po czym sięga po zeszyt otwiera go i pyta:
- Jak ma na imię piesek?
Właściciel odpowiada:
- Azor.
Pan dyrektor szuka w zeszycie:
- Azor, Azor... a tak wszystko jasne, niedostateczny.

by bastek12345

* * * * *

Dziewczyna pyta przyjaciółkę:
- Coś ty taka smutna? Boś gruba, czy coś się stało?

by Peppone

* * * * *

Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy:

Rozbitek wrzuca do morza butelkę z wiadomością.
"Jestem sam na wyspie. Uratuj mnie, proszę!"
Po dwóch latach przy brzegu znajduje tę samą butelkę, wyciąga kartkę.
"Sorry, ale mam chłopaka"

by Rupertt

* * * * *

W samolocie obok mnie siedziało głośno płaczące dziecko. Zapytałem więc obsługi czy mogę zamienić miejsce. Okazało się, że jeżeli dziecko jest moje, to nie ma takiej możliwości.

by skijlen

* * * * *

Samotność jest niebezpieczna. Ona uzależnia. Wystarczy raz zobaczyć, jak jest fajnie i spokojnie i nie będziesz już chcieć mieć do czynienia z ludźmi.

by Peppone

* * * * *

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 825 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
Wielopak Weekendowy DCCCXVI na Joe Monster
184
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Jak to jest na licytacjach komorniczych, czyli kupujemy to, co komornik sprzedaje II
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu 20 lekarzy, którzy mają genialne poczucie humoru
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli bardzo zły dzień XXXV - próba ponownego odblokowania iPhone
Przejdź do artykułu Wydawało się, że tego nie da się schrzanić