Zdjęcia te obiegają świat. No dziura jak się patrzy. I jak zawsze jest mnóstwo teorii spiskowych (z najazdem obcych włącznie). Tymczasem prawda jest banalna.
Jak trzeba o coś poprosić, to dziecko szybko biegnie do mamy, ale jeśli chodzi o fajną zabawę, to zwykle tu przodują ojcowie. Ich wyobraźnia jest bezgraniczna, kiedy muszą wykombinować zajęcie, które zajmie dziecko, a jednocześnie im da święty spokój.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą