Co trzeba mieć w głowie, by wymyślić niektóre scenariusze – zastanawiają się czasem widzowie. Aby stworzyć dobry horror nie trzeba wcale być psychopatą, co potwierdza choćby przypadek Koszmaru z ulicy Wiązów. Opowiedziana w nim historia nie urodziła się od początku do końca w głowie reżysera. Zainspirowana została faktami – falą niewyjaśnionych zgonów, która miała miejsce w pewnym miasteczku w Kambodży. Niewyjaśnione senne koszmary prześladowały mieszkańców, którzy robili wszystko, by nie zasnąć. Ci, którzy zasnęli, już się nie budzili… No dobra, dobra. Nie wszyscy, tylko garstka – ale to wystarczyło, by rozpętać pełną grozy burzę.

#2. Demon cyrku

„Demon cyrku” to film, który przeleżał wiele lat we francuskich archiwach – zapomniany przez Boga i ludzi. Z jakiego powodu tak niewdzięczny los spotkał niemy horror z 1927 roku? Wszystkiemu winny okazał się oryginalny tytuł, brzmiący… „The Unknown”. Tym samym taśmy z filmem wylądowały pośród setek innych opisanych dokładnie tak samo – tyle że faktycznie nieznanych.

#3. Lśnienie

To, jak aktorzy traktowani są na planach horrorów, zależy w dużej mierze od reżyserów. Stanley Kubrick, kręcąc Lśnienie, tak bardzo przejął się psychiką młodego Danny’ego Lloyda – grającego notabene kolejnego Danny’ego – że zdołał ukryć przed 6–latkiem zdecydowaną większość fabuły. O tym, że wystąpił w horrorze, Lloyd dowiedział się dopiero wiele lat później. Jako dobrze zapowiadający się aktor wystąpił jednak w tylko jednym, oprócz Lśnienia, filmie. Porzucił karierę na dużym ekranie, by zostać nauczycielem.

#4. Blair Witch Project

Nieco inne podejście do aktorów zaprezentowali twórcy kultowego Blair Witch Project. Tam producenci postawili na sztuczne podgrzewanie napięcia pomiędzy aktorami. W jaki sposób? Specyficzny – z każdym kolejnym dniem podając im mniej jedzenia. Łatwo sobie wyobrazić nastroje po kilku tygodniach przymusowej diety… Jak wyznał producent filmu, Gregg Hale, „zadbaliśmy o wasze bezpieczeństwo, komfort już niekoniecznie”.

#5. Psychoza

Jaką scenę można uznać za najbardziej znaczącą w historii horroru? Na to pytanie jest tylko jedna odpowiedź – słynna scena spod prysznica z Psychozy Hitchcocka. Mimo tego, że cała sekwencja trwa w filmie zaledwie 45 sekund, jej nakręcenie zajęło cały tydzień. Przygotowano ponad siedemdziesiąt podejść.

#6. Paranormal Activity

Młoda para i nawiedzony dom – filmów opartych na podobnych założeniach jest całe mnóstwo. Ale jeden wyróżnia się szczególnie. To Paranormal Activity z 2007 roku. Produkcja, która nie zyskała może wielkiego uznania, ale za to ogromną popularność. Film, którego budżet wynosił zaledwie 11 tys. dolarów, zdołał zarobić ponad 193 miliony! Takich inwestycji nie obiecywało nawet Amber Gold…

#7. Duch

Ile kosztują dobre rekwizyty do horroru? Dużo to mało(!) powiedziane. Do tego stopnia, że czasem koszt dostarczenia sztucznych rekwizytów przewyższa alternatywne wyjścia. Np. przy produkcji horroru Duch z 1982 roku wykorzystano prawdziwe szkielety należące do zmarłych ludzi. Dlaczego? Ano właśnie dlatego, że były tańsze niż wiernie odtworzone „zamienniki”.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6