Ludzie to są jednak dziwne istoty. Nie zauważają tego, co blisko, a pragną rzeczy bardzo odległych. Tak też jest i w przypadku stosunków międzyludzkich...
Niewygodne krzesła, denerwujący zapach popkornu i duszne sale - to smutna rzeczywistość wszystkich dużych kin na świecie. Ktoś jednak wpadł na pomysł, aby zrobić to odrobinę inaczej.
Dzisiejsza porcja ciekawostek obraca się wokół - jakże nam bliskiej - branży IT. Będzie trochę o dużych portalach internetowych, kulisach założenia wielkich firm i... mruganiu do komputera.
Do końca 2012 roku do internetu będzie podłączonych ok. 17 miliardów urządzeń.
Podczas przeciętnego dnia w pracy palce osób piszących na maszynie
pokonują dystans 12,6 mili (20,3 km).
Programowanie komputerowe jest obecnie jednym z najszybciej rozwijających się zawodów.
Każdego miesiąca rejestruje się ponad milion nowych domen internetowych.
Jedna na osiem par, które pobrały się w USA w ubiegłym roku, poznała się w internecie.
Na MySpace zarejestrowanych jest 110 milionów użytkowników.
Gdyby MySpace był państwem, pod względem liczby ludności
znalazłby się na 10 miejscu na świecie (za Meksykiem).
Firma Hewlett Packard powstała w garażu w mieście Palo Alto w 1939 roku.
Poczta elektroniczna towarzyszy ludziom dłużej od sieci WWW.
Każdej sekundy na eBay dokonywana jest transakcja o średniej wartości 680 dolarów.
Przeciętny użytkownik komputera mruga ok. 7 razy w ciągu minuty,
czyli o ponad połowę rzadziej niż standardowa częstotliwość 20 mrugnięć.
HP, Google, Microsoft i Apple mają jedną - oprócz oczywistego faktu bycia częścią branży IT - wspólną cechę: wszystkie rozpoczęły swoją działalność w garażu.
Mysz komputerową wynalazł Doug Engelbart około roku 1964. Była zrobiona z drewna.
Pierwszy baner reklamowy pojawił się w 1994 roku.
Facebook zapłaci ci co najmniej 500 dolarów,
jeśli potrafisz znaleźć sposób na włamanie się do portalu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą