:gutex1 nie jesteś jedyny, któremu się podoba. W tym przypadku wydaje mi się, że po prostu przestał do mnie trafiać azjatycki horror. Kiedyś lubiłem, dziś z trudem potrafię wysiedzieć przez przesadną grę aktorską, dialogi i kilka innych rzeczy. Końcówka była słaba, ale mnie najbardziej bawiły te "kocie ruchy" zombie
Choć wiedziałem jeszcze przed obejrzeniem, że raczej mi się to nie spodoba, więc specjalnie nie będę marudził. Przynajmniej są ujęcia "upskirt" a spódniczka tej jednej długonogiej panienki skraca się wraz z czasem trwania filmu