Pozdrawiam wszystkich książkoholików. Potrzebuje waszej pomocy. Jaka według was jest najlepsza książka napisana przez Stephena Kinga? Sam nie jestem jego fanem a chciałbym zrobić prezent jego wielbicielce. Pomóżcie.

Jeśli wielbicielce, to przede wszystkim zapytaj co już ma.
To po pierwsze.
Twórczość Kinga jest odbierana przez każdego miłośnika inaczej (znam conajmniej dwie osoby, które lubią czytać Kinga, a którym się podobają się książki zupełnie inne niż mnie). To po drugie.

IMHO, jeśli nie ma, to podstawą jest "Lśnienie" oczywiście.
Polecałabym też "Sklepik z marzeniami", który osobiście uważam za genialny, "Bezsenność", która zmieniła mój pogląd na niewysypianie się (), oraz "Zielona mila" (doskonały film, doskonała książka) i "Skazani na Shawshank" (patrz nawias wcześniej).
Świetne są też tomy opowiadań typu: "Marzenia i koszmary", "Szkieletowa załoga", "Cztery pory roku".
Jeśli prezent ma być okazały i chce Ci się czekać (nie wiadomo jak długo), to może to być luksusowe wydanie "Mrocznej wieży", które kiedyś ma się ukazać w wydawnictwie Albatros. Aczkolwiek nie polecam, bo nie wiem jaki owa Wielbicielka ma stosunek do serii "Mroczna wieża" i czy nie uważa jej za kompletną Kingową porażkę.

Podsumowując - postawiłabym na wcześniejsze tytuły tego autora - jako gwarancję doskonałej lektury.

1. Jeśli to wielbicielka to pewnie już ma wszystkie książki, ale może jeszcze Jej się nie udało ich zebrać
2. Qrrara, moja szlachetna małżonka, zapomniała o najlepszej książce: "Christine" !
Prawdę mówiąc "Worek kości" jest również niezły i tutaj pewnie zdasz sobie sprawę, że wkrótce wymienimy wszystkie jego książki
Popieram jednak Szkieletową załogę czy dodaję Wszystko jest względne.
Cztery pory roku są dosyć straszne, ale jak jest wielbicielką to Jej się spodoba.
Desperacja jest też całkiem niezła.

Osobiście nie polecam Komórki

King to mój ulubiony pisarz. Jako, że ja lubię głównie horrory i sf to polecam "Misery" (horror) oraz "Podpalaczka" (znane też pod tytułem "Firestarter").
Lekko sf powieść pod tytułem Łowca snów (Dreamcatcher) też jest całkiem niezła, dość obszerna więc sporo czytania Oczywiście "Miasteczko Salem" jeśli koleżanka lubi wampiry

I na koniec, przyznam się, że sam nie przeczytałem ale serial był genialny, polecam "Bastion" - bardzo ciekawa wizja świata po totalnej zagładzie spowodowanej supergrypą.

No i już wspomniane "Lśnienie" - polecam również bardzo serdecznie - to jedyna książka, którą czytając autentycznie się bałem! Fani kojarzą scenę kobiety w wannie (aż mnie ciarki przeszły

Co do Mrocznej Wieży - sprawa jest co najmniej dyskusyjna - sam King przyznał, że ta powieść ciągnęła się jak makaron (i szczerze mówiąc widać to). Niektóre tomy połykałem dosłownie w jeden dzień, przedostatni męczyłem przez dwa lata - byłpo prostu koszmarny. Został mi ostatni

Ghmm. Kinga trochę przeczytałem, choć z czasem zwyczajnie mi przeszło, aczkolwiek za najlepszą jego książkę uważam chyba "Łowcę Snów". Książka dość konkretna, opowiadająca o przyjaźni i...kosmitach. Wciąga, mnie osobiście się nie dłużyła, a sposób pokazania w jaki sposób kosmita bytuje w jednym z głównych bohaterów bardzo mi się spodobał. Niezgorsze są również "Talizman", podpadający trochę pod fantasy, ale równie ciekawy, oraz "Cujo" - książka opowiadająca o psie chorym na wściekliznę i mającej niesamowitego pecha matce z małym synkiem...

Z jednej strony ciężko wybrać, bo podaliście tyle tytułów. Ale z drugiej strony bardzo łatwo bo mówicie, że wszystkie są bardzo dobre więc wystarczy, że wybiorę jeden. W tej chwili zastanawiam się nad "Lśnieniem" i "Łowcą snów".

Obie są dobre.
"Lśnienie" to klasyka, a i "Łowca snów" to kawał dobrej lektury.

Kup obie.

Osobiście czytałem tylko dwie książki Kinga i obie mnie zachwyciły - Lśnienie - naprawdę mroczny klimat, ale jeśli chcesz to kupić fanatykowi Kinga, to raczej znajdź jakieś wydanie kolekcjonerskie....

Druga, którą czytałem to Misery - też świetna

Ale jeśli to fan to albo coś nowego albo może w oryginale - po engliszu

Bastion i To

Jak dla mnie - zdecydowanie 7-mio tomowy cykl "Mroczna Wieża". Nawet King nazywa go ukoronowaniem swojej twórczości. Gdybym miał napisać w jakim to jest utrzymane klimacie, to na myśl przyszłoby mi tylko skrzyżowanie Fallouta, Opowieści rycerskich i dobrej przygody.

Cała seria jest wspaniała - mimo, że pierwszy tom jest nieco "ciężki". Czytałem kilka razy i ciągle nie mam dość...

Poza tą serią - to dwutomowy właściwie cykl: Talizman i Czarny Dom.

"To" i " Wielki marsz"

Wielki Marsz jest w pytkie

Kupiłem i sprezentowałem "Lśnienie". Prezent bardzo się spodobał. Dziękuje wam za pomoc Bojownicy. Niech moc będzie z wami.