Upłynęło nam (mi i kochanie) dziś 8 długich godzin nad projektem. Przepaliły się szare komórki czego efektem jest ten krótki dialog.
[Kochanie z zawodu krawcowa-informatyczka]
K: Mówi się, że szewc bez butów chodzi, spójrz jak ja sobie te rzepy do kurtki przyszyłam.
J: Acha...
K: I tak jest w każdym zawodzie, na przykład [Tak, na przykład...ciężka sprawa? Okazuje się, że nie.] Na przykład dentysta bez zębów.
J: i kardiolog bez serca, neurolog bez mózgu.
Spojrzała na mnie dziwnie i obojnie przeszliśmy do pozycji boczno-grzebietowej ustalonej - tj. rotfl.
[Kochanie z zawodu krawcowa-informatyczka]
K: Mówi się, że szewc bez butów chodzi, spójrz jak ja sobie te rzepy do kurtki przyszyłam.
J: Acha...
K: I tak jest w każdym zawodzie, na przykład [Tak, na przykład...ciężka sprawa? Okazuje się, że nie.] Na przykład dentysta bez zębów.
J: i kardiolog bez serca, neurolog bez mózgu.
Spojrzała na mnie dziwnie i obojnie przeszliśmy do pozycji boczno-grzebietowej ustalonej - tj. rotfl.