Spotyka się dwóch Nowych Rusków po wywiadówce.
- Nie wiem jaki błąd wychowawczy popełniłem! - żali się jeden do drugiego. - Wszystkie dzieci jak to dzieci, a ten mój jakiś taki niepojętny...
- A co się stało?
- Wyobraź sobie, że pisali kartkówkę z rosyjskiego na temat "Jak spędziłem lato"... Dzieci jak dzieci - jeden napisał, że wypoczywał na wyspach Kanaryjskich, inny, że na Hawajach, a ten mój debil napisał tylko, że całe lato na daczy spędził...
- No rzeczywiście... ale skoro tak było, to co miał kłamać?
- Mógł napisać, że to była dacza Putina, nie?
- Nie wiem jaki błąd wychowawczy popełniłem! - żali się jeden do drugiego. - Wszystkie dzieci jak to dzieci, a ten mój jakiś taki niepojętny...
- A co się stało?
- Wyobraź sobie, że pisali kartkówkę z rosyjskiego na temat "Jak spędziłem lato"... Dzieci jak dzieci - jeden napisał, że wypoczywał na wyspach Kanaryjskich, inny, że na Hawajach, a ten mój debil napisał tylko, że całe lato na daczy spędził...
- No rzeczywiście... ale skoro tak było, to co miał kłamać?
- Mógł napisać, że to była dacza Putina, nie?