Mrożony, rozdrobniony szpinak (Hortex, na przykład) pakujemy na patelnię. Dodajemy do tego skwarki z boczku razem z tluszczem. Solimy, pieprzymy, dodajemy czosnek (z praski). Wszystko razem podgrzewamy na patelni. A na koniec dodajemy serek topiony śmietankowy (ja dodaję zawsze hochlanda ( prostokątny) Dokładnie mieszamy, uzyskujemy wtedy jasno - zielony kolor i niezapomniany smak. Gotujemy akaroni - koniecznie te skośnie ciete rurki (nie znam poprawnej nazwy) i mieszamy razem ze szpinakiem. Każda rusrka musi być dokładnie oblepiona. Danie niedrogie, ładnioe wygląda (szczególnie jak makaron jest kolorowy) i pyszne.
Smacznego

to ja znam inny przepis ze szpinakiem.
Szpinak na patelni dusimy z czosnkiem, śmietanką (1łyżeczka) i dodajemy do tego puszkę tuńczyka w oleju! Mieszamy to z ugotowanym makaronem i pomidorem (dużym) pokrojonym w kostkę. Zalewamy dwoma rozbełtanymi jajami, przykrywamy starkowanym serem i zapiekamy. Mniamuśne!

o cholera, to musi być dobre! Zresztą, makaron w każdej postaci...... A do tego zapiekany!

Szpinak mrożony firmy Frosta, najlepiej w sosie z gorgonzoli, rozmrażamy w garnku z odrobiną wody.
Następnie dodajemy do niego pleśniowy ser - najlepiej Papillion, ale i Lazur się nadaje, odrobinę parmezanu uprzednio startego i śmietanę.
Ja dodaję śmietanę w zasadzie półprodukt śmietanowy firmy rama, jest dobre i nie takie tłuste jak z normalną śmietaną.
Następnie mieszamy, doprawiając pieprzem, gałką muszkatałową, solą i ja dodaję sporo cukru. Nie powiem ile , ale tak na moje oko pół, lub cała płaska mała łyżeczka ....
Oczywiście można dodać jeszcze pokrojoną w paseczki świeżą bazylię ....

Tak przygotowany sos podajemy z makaronem al dente

To może jeszcze prostsze

Szpinak mrożony, w całości na patelnię. Rozmrażamy, dolewamy oleju, trochę śmietany można dodać. Czosnek lub gałka muszkatołowa, posolić też trzeba. Pod koniec sera żółtego miękkiego utartego dorzucamy (najlepiej duużo) i zamieszowywujemy.
Naleśniki smażymy. Do naleśników nakładamy po kopiatej łyżce papki szpinakowej, składamy w trójkącik, polewamy keczupem. (wcześniej można jeszcze naleśniki zapiekać ze szpinakiem we srodku,ale moje zanim zdążę zapiec - znikają)
Smacznego

Jeszcze inaczej Bierzemy szpinak mrożony liściasty Bonduelle, na rozgrzaną oliwę, dusimy aż się rozmrozi, wtedy siup na patelnię:
- serek lazur
- śmietana (lupteż jogurt)
- czosnek (opcjonalnie)

i dodajemy do wcześniej ugotowanego, ciągle gorącego penne (to te skośne rurki)

Ja tam preferuję tradycję. Szpinak świeży kroimy nie za drobo, podduszamy w malej ilości wody, dodalemy masełko, śmietanę czosnek i ze dwa żłółtka

To i ja się dorzucę:
szpinak świeży grubo pokroić lub wziąć mrożony, z tych liściastych. Podsmażyć na maśle z czosnkiem i solą. W tym czasie ugotować makaron, taki podobny do ryżu, on się jakoś tam nazywa, ale nie pamiętam. W Auchanie leży na półce z ryżem . jak się ugotuje to trzeba odparować i na oliwie szybko przesmażyć do zrumienienia, dodać szpinak, wymieszać. Dodać pokrojoną w kostkę fetę. Posypać pietruszką. 5 minut na małym gazie pod pokrywką. Już na talerzach posypać uprażonym na suchej patelni sezamem. Pychota.
Proszę uważać z sola, bo feta jest słona. Jak ktoś lubi kuchnę na ostro, to do szpinaku można wkroić papryczkę chili (zawsze bez pestek i gniazd nasiennych, bo wypali przełyk).