Mój przyjaciel ma latorośl w klasie 4-tej. I właśnie mi opowiedział jak obecnie wygląda nauczanie w szkole. Rodzice korzystają z tego programu Librus do absolutnej inwigilacji swoich dzieciaków. No i Tomek mówi: - Patrzymy, a młoda dostała czwórkę z plastyki. Ale w opisie jest "za dyktando plastyczne". Pytają młodej o co chodzi.
- No mamy rysunek z cyferkami i Pani dyktuje jaki kolor to cyferka.
Obrazek miał być not bene misia, ale podobno wyszedł nieco sponiewierany., I kumpel mówi dalej: - A moja żona pomagała odrabiać wczoraj młodej pracę domową z WF-u. - Z czego??? Zapytałem grzecznie. - No. Trzeba było narysować kółka olimpijskie wraz z legendą. A na koniec mówi: - A ja dostałem ostatnio piątkę z matematyki. Za wycinanko-wklejankę...
I tu już się poddałem.
Komuno wróć! 😃
- No mamy rysunek z cyferkami i Pani dyktuje jaki kolor to cyferka.
Obrazek miał być not bene misia, ale podobno wyszedł nieco sponiewierany., I kumpel mówi dalej: - A moja żona pomagała odrabiać wczoraj młodej pracę domową z WF-u. - Z czego??? Zapytałem grzecznie. - No. Trzeba było narysować kółka olimpijskie wraz z legendą. A na koniec mówi: - A ja dostałem ostatnio piątkę z matematyki. Za wycinanko-wklejankę...
I tu już się poddałem.
Komuno wróć! 😃
--