Tam przeglądnąłem sobie wątek i zgroza człowieka ogarnia.
Propagowanie obcych i nowobogackich receptur na majonezy czy keczupy. Niby wstajemy z kolan. a wstydu w tym przypadkowym społeczeństwie, żadnego.
Jedynym przemysłowym majonezem prawdziwego Polaka, o ile przemysłowy wogóle może być polskim majonezem, jest majonez kielecki i to z Kielc.Oryginał.
Jest to jedyna receptura dostępna Waszym dziadkom i rodzicom, oraz UBeckim zdrajcom, choć fakt że dopiero od 1959 roku. Jak się rodziłem to innego nie było.
Winiary (te kaliskie), czy inny Heinz to były faszystowskie wynalazki, które miały zniewolić Polskę i zatruć katolickiego ducha patriotów. Prawdziwy Polak, katolik, patriota wyciągał z cholewy kozika, cyganka czy inny scyzoryk i otwierał majonez kielecki (z Kielc, świętokrzyskie, Polska), pierwszą łyżeczką skrapiając grunt, na chwałę Królowej Jasnogórskiej i Ojca Dyrektora osobiście.
Wszystko inne to zdrada, zaprzaństwo i osobista obraza dla prezesowstwa Partii i Społeczeństwa.
No, kwa, mać, jutro ma tutaj już być, karność, dyscyplina, porządek, majonez albo z jajek ukręcony, mogą być nawet kurze, albo jedyny prawilny. Rozejść się, bo użyję wyrazów.
Ostatnio edytowany:
2018-05-25 14:19:58
--
Nie mówcie mi jak rzyć. Pilnujcie swoich.