Po czarno-białej stronie mocy
Założony: 2018-03-25 22:25:55
Ostatnia aktywność: 2020-03-15 11:03:50
Postów na forum: 141
16 członków
Oglądany: 20891x
Kto, do diaska, jest tym księciem??
jaszurusia
- Superbojowniczka
·
6 lat temu
Mam dla Was zagadkę, ale uprzedzam, że nie ma dostępu do poprawnej odpowiedzi...
W 1937 roku Walt Disney stworzył prawdziwą, jak na ówczesne czasy, sensację – pełnometrażowy film animowany „Królewna Śnieżka”. W 1938 roku film trafił do polskich kin, z nie mniej sensacyjnym, polskim dubbingiem. Królewnie głosu użyczyła Maria Modzelewska, złej królowej – Leokadia Pancewicz, wiedźmie - Seweryna Broniszówna, jako krasnali można usłyszeć Józefa Orwida, Henryka Zelwerowicza i Henryka Małkowskiego, głosem lustra jest Janusz Strachocki a leśniczym – Stefan Jaracz. Do tego momentu wszystko jest mniej więcej oczywiste, ale kontrowersje pojawiają się, gdy dochodzimy do postaci księcia... Według oficjalnej wersji głosu użyczył mu Aleksander Żabczyński (piosenka księcia z „Królewny Śnieżki” znalazła się nawet na płycie z utworami w wykonaniu tego artysty), ale mam wrażenie, że to podejście ma więcej przeciwników niż zwolenników. Ba! Istnieją nawet głosy, że książęta są dwaj! Oczywiście, ja również mam swoją teorię na ten temat, ale jestem ciekawa Waszego zdania. Poniżej wklejam ów kontrowersyjny utwór oraz głosy panów, których najczęściej się w tym kontekście przywołuje. Dobrej zabawy
https://youtu.be/BdT88HUDraU?t=102
https://youtu.be/LU9akPRODyY
https://www.youtube.com/watch?v=2xlKRtF9FkE
https://youtu.be/jfktIGV2oy8
https://youtu.be/qY2XIhgUUDU
W 1937 roku Walt Disney stworzył prawdziwą, jak na ówczesne czasy, sensację – pełnometrażowy film animowany „Królewna Śnieżka”. W 1938 roku film trafił do polskich kin, z nie mniej sensacyjnym, polskim dubbingiem. Królewnie głosu użyczyła Maria Modzelewska, złej królowej – Leokadia Pancewicz, wiedźmie - Seweryna Broniszówna, jako krasnali można usłyszeć Józefa Orwida, Henryka Zelwerowicza i Henryka Małkowskiego, głosem lustra jest Janusz Strachocki a leśniczym – Stefan Jaracz. Do tego momentu wszystko jest mniej więcej oczywiste, ale kontrowersje pojawiają się, gdy dochodzimy do postaci księcia... Według oficjalnej wersji głosu użyczył mu Aleksander Żabczyński (piosenka księcia z „Królewny Śnieżki” znalazła się nawet na płycie z utworami w wykonaniu tego artysty), ale mam wrażenie, że to podejście ma więcej przeciwników niż zwolenników. Ba! Istnieją nawet głosy, że książęta są dwaj! Oczywiście, ja również mam swoją teorię na ten temat, ale jestem ciekawa Waszego zdania. Poniżej wklejam ów kontrowersyjny utwór oraz głosy panów, których najczęściej się w tym kontekście przywołuje. Dobrej zabawy
https://youtu.be/BdT88HUDraU?t=102
https://youtu.be/LU9akPRODyY
https://www.youtube.com/watch?v=2xlKRtF9FkE
https://youtu.be/jfktIGV2oy8
https://youtu.be/qY2XIhgUUDU
jaszurusia
- Superbojowniczka
·
6 lat temu
W duecie z Mankiewiczówną Swoją drogą, to jeden z dwóch filmów, przy których maczał palce Wieniawa-Długoszowski. Drugi, "Ułani, ułani, chłopcy malowani", niestety zaginął. Mam cichą nadzieję, że gdzieś w jakimś archiwum czeka on na odnalezienie i że nastąpi to w miarę szybko. Musiała to być na prawdę ciekawa produkcja - traktowała o dwóch ułanach-niedorajdach, granych przez Dymszę i Krukowskiego, a kawaleryjska generalicja oskarżała ten film o ośmieszanie swojej broni.
A co do piosenki z "Królewny Śnieżki" - ja tam słyszę właśnie Bodo (przy studni) do spółki z Conti (przy zamku). Chociaż fakt faktem - jakiegoś wyjątkowego słuchu to nie mam
A co do piosenki z "Królewny Śnieżki" - ja tam słyszę właśnie Bodo (przy studni) do spółki z Conti (przy zamku). Chociaż fakt faktem - jakiegoś wyjątkowego słuchu to nie mam
LuckF
- Superbojownik
·
6 lat temu
Wprawdzie mnie też kiedyś słoń nadepnął na ucho, ale spróbuję na sposób.
Wykonawca dość charakterystycznie wymawia "ł". I moim zdaniem najbardziej pasuje do tego Conti.
Wykonawca dość charakterystycznie wymawia "ł". I moim zdaniem najbardziej pasuje do tego Conti.
jaszurusia
- Superbojowniczka
·
6 lat temu
No to jest nas dwoje. Aczkolwiek zdecydowanie jestem zdania, że przy studni słychać Bodo a Conti wchodzi później.