Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI
Wielbiciele prozy Pratchetta
Klub otwarty
by i10


Założony: 2012-03-29 11:15:32
Ostatnia aktywność: 2021-12-15 16:42:57
Postów na forum: 160
161 członków
Oglądany: 30331x

Cytaty

i10
i10 - Skończył się na Kill'em All · przed dinozaurami
ale lepsze niż w tej książce:
Edytowano x 1 Ostatnio zmieniany: 2014-08-23 20:26:40
i10
i10 - Skończył się na Kill'em All · przed dinozaurami
– Jak byłem mały, miałem książkę – powiedział kierownik studiów nieokreślonych.
– O człowieku, co mu się statek rozbił, a morze wyrzuciło go na wyspę zupełnie podobną do tej i myślał, że jest całkiem sam, aż pewnego dnia znalazł na piasku odcisk stopy. Była też rycina – dodał.
– Jeden odcisk? – Dziekan usiadł, trzymając się za głowę.
– No... tak, a kiedy go zobaczył, wiedział, że...
– ...że znalazł się na wyspie sam z obłąkanym jednonogim mistrzem skoku w dal? – dokończył dziekan. Był trochę rozdrażniony.


Specialek
Specialek - Superbojownik · przed dinozaurami
Swego czasu (z 7-8 lat temu) wpisywałem śmieszne cytaty z książek Pratchetta do specjalnego zeszytu:

- a co to za rzadka maź? - zapytał człowiek z kolejki.
Fruntkin wyprostował się na pewną wysokość.
- to - odparł - jest majonez. sam go zrobiłem. z książki - dodał z dumą.
- tak myślałem. bo jajek, oliwy i octu chyba nie używałeś, co?
- specjalność firmy - oświadczył Fruntkin.
- dobrze, dobrze - burczał człowiek. - tylko że on atakuje moją sałatę.
Fruntkin gniewnie ścisnął chochlę.
- słuchaj no... - zaczął.
- nie, już w porządku - uspokoił go potencjalny klient. - ślimaki sformowały pierścień obronny.


Podsumowując: jedyną sztuką, jaką odkryli do tej pory alchemicy z Akhn-Morpork, była zamiana złota w mniej złota.


Widelcem przesuwał jedzenie po talerzu. Część potrawy stawiała opór.


- Na czym stoisz, demonie?
- Wiesz co to są nity?
- Nie.
- No więc stoję na dwóch.


- Prosta sprawa - oświadczył, po krótkim zastanowieniu. - Przypadek 'mortis portalis tackulatum' z komplikacjami.
- Co to znaczy? - zapytał Chidder.
Doktor prychnął pogardliwie.
- W języku laików - wyjaśnił - jest martwy jak kłoda.
- A jakie są te komplikacje?
Doktor rozejrzał się nerwowo.
- Ciągle oddycha - stwierdził.


I wiele, wiele innych ;)
Andvarkidus
Andvarkidus - Superbojownik | GG: 7398148 · przed dinozaurami
- Pokój temu domowi - powiedziała babcia Weatherwax.
Dokładnie takim tonem ludzie mawiają „A teraz pokosztujesz ołowiu, Kincaid”



- My w Ankh-Morpork wiemy, z czego się robi piwo - stwierdził. Magowie pokiwali głowami - rzeczywiście wiedzieli. Dlatego
pili gin z tonikiem.


– W Muzeum Chleba Krasnoludów. Ktoś zabił pana Hopkinsona jego własnym chlebem!
– Zmusił go do jedzenia?


Daj komuś ogień, a będzie mu ciepło przez jeden dzień, ale wrzuć go do ognia, a będzie mu ciepło do końca życia


- O, jest jeszcze bekonowa niespodzianka.
NAPRAWDĘ? CO MOŻE BYĆ NIESPODZIEWANEGO W BEKONIE?
- Nie mam pojęcia. Przypuszczam, że jest dość szokujący dla świni.



Jeśli jednak wolno coś podpowiedzieć... Wystarczy samo „Ho, ho, ho”. Nie mów: „;Drżyj, nędzny śmiertelniku”, chyba że chcesz, by wyrosły na lichwiarzy albo kogoś w tym rodzaju.



- To gwiazda, przyjacielu - odparł. - Nie zauważyliście jej na niebie?
- Trudno nie zauważyć.
- Podobno zderzy się z nami w Noc Strzeżenia Wiedźm. Morza się zagotują, krainy Dysku pękną, królowie runą w proch, a miasta będą niczym jeziora szkła. Uciekam w góry.
- Czy to pomoże? - powątpiewał Rincewind.
- Nie, ale stamtąd będzie lepszy widok.


Długo by tak można ;)
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Te_Xuan_Ze - Katzenjammer · przed dinozaurami
"Daj komuś ogień, a będzie mu ciepło przez jeden dzień, ale wrzuć go do ognia, a będzie mu ciepło do końca życia"

"Ludzie potrzebują wiary w bogów, choćby dlatego, że tak trudno jest wierzyć w ludzi" (true, true...)

"tylko cienka linia oddziela geniusz od szaleństwa"

Fakt, można tak długo
fulmar
fulmar - Superbojownik · przed dinozaurami
"Jogurt to ser, który się nie postarał" - wg Vimesa (Niuch)
fulmar
fulmar - Superbojownik · przed dinozaurami
"Historia jest tym, co się z nią uczyni"
...no dobra, ciąg dalszy po skończeniu Niuchu, bo tak to co chwila coś będę wstawiał ;)
black_bird
"...ale miał dość rozumu, by zauważyć, że uśmiech komendanta jest tak wesoły jak ten, który płynie bardzo szybko w stronę tonącego człowieka. I ma u góry płetwę."
myszsza
myszsza - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Magia czasami czyni cuda
Juras666
Juras666 - Superbojownik · przed dinozaurami
"The price for being able to shoe anything that anyone brings to you . . . is having to shoe anything that anyone brings to you. The price for being the best is always . . . to be the best. And you pays it, same as me."
Granny Wearherwax do Jason`a Ogg w "Lords and Ladies"
Edytowano x 1 Ostatnio zmieniany: 2012-05-24 20:12:08
fulmar
fulmar - Superbojownik · przed dinozaurami
Zaiste celna riposta

A co do cytatów - ciąg dalszy:
Vimes: Czy ja lubię sałatkę z kurczaka?
Willikins: Tak, lady Sybill mówi, że pan lubi.
Vimes skapitulował.
- No więc lubię...
enjoyable
enjoyable - Superbojownik · przed dinozaurami
Trochę pozwolę sobie odkopać, bo dopiero dzisiaj dostrzegłem tę grupę.

Czarodzicielstwo:

"- Nie będę latał na żadnym dywanie! - syknął. - Mam lęk gruntu.
- Chciałeś powiedzieć: wysokości - poprawiła go Conena. - I nie bądź głuptasem.
- Wiem, co chciałem powiedzieć. To grunt zabija!"

Ostatni Bohater:

"Nikt już nie pamięta pieśniarza. Pieśń wciąż żyje."
neko_san
neko_san - Superbojowniczka · przed dinozaurami
- Ale przecież jesteśmy uniwersytetem! Musimy mieć bibliotekę! - oświadczył Ridcully. - To w dobrym tonie. Jakimi ludźmi byśmy byli, gdybyśmy nie chodzili do biblioteki? - Studentami - odparł smętnie pierwszy prymus.. (Ostatni bohater)

Ludzie usilnie starali się ją przekonać, że uroda to tylko zewnętrzna forma, liczy się wnętrze - tak jakby jakiś mężczyzna zakochał sie kiedyś w parze nerek! (Maskarada)

Masz coś do picia?- spytał z tyłu Pepe.
-Wodę- burknęła Glenda.
-Będę pić wodę, kiedy ryby zaczną z niej wychodzić na siku, ale dzięki za propozycję (Niewidoczni akademicy)

Niania Ogg czujnie wyjrzała spod kołdry.
-Jest o wiele za wcześnie, żeby było wcześnie- oznajmiła. (Wyprawa czarownic)

Alkohol jakby w ogóle nie uderzał jej do głowy. Może nie mógł jej znaleźć. (Łups)

Ojej- odrzekła kobieta, lekko przybladłszy. Prawdę powiedziawszy, nigdy nie lubiłam jankesów.
-Ale to naprawdę bardzo mili ludzie, naprawdę.
-Tak, ale nie można ufać ludziom, którzy grając w piłkę nożną, ciągle łapią ją rękami. (Dobry omen)

Głupota pewnych osób była doprawdy przerażająca. Można by się śmiać, gdyby nie było to takie tragiczne. (Złodziej czasu)

-No, tak, ale co właściwie robisz? I czy w ostatnich sześciu miesiącach robiłeś tego więcej niż w poprzednich sześciu?
-Jeśli już stawiamy takie pytania, nadrektorze - wtrącił kwaśnym tonem dziekan - to co ty właściwie robisz?
-Administruję, dziekanie - odparł chłodno Ridcully.
-A zatem musimy coś robić, bo w przeciwnym razie nie miałbyś czym administrować.
-Ten komentarz godzi w samo serce zasad biurokracji, dziekanie, więc go zignoruję. (Kolegialne odrzucanie demonicznych spisków)

Oczywiście, że umiem to przeczytać- stwierdził.- Ale zwyczajnie w to nie wierzę. Wielokrotne wykrzykniki- ciągnął dalej, kręcąc głową- są pewną oznaką chorego umysłu. (Eryk)

Przy ekranie wybuchła sprzeczka (obecnie ukazywał hasła: "Wojna", "Głód", "Skażenie" oraz "Muzyka pop 1962-1979").
-Elvis Presley? Absolutnie będzie C; to w siedemdziesiątym siódmym uderzył w kalendarz, no nie?
-Nie. D. Tysiąc dziewięćset siedemdziesiąt sześć. Mur-beton.
-Ano. Tego roku, co Bing Crosby.
-I Marc Bolan. Zimny trup. To ciśnij D. Jazda.
Wysoka postać nie zrobiła najmniejszego ruchu w stronę przycisków.
-Coś tak zgorzał?- spytał kłótliwie Wielki Ted.- Dawaj. Ciśnij D. Elvis Presley umarł w tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym szóstym.
-NIE OBCHODZI MNIE, CO TU JEST POWIEDZIANE- odrzekł wysoki motocyklista.- NIE DOTKNĄŁEM GO NAWET PALCEM. (Dobry omen)

fulmar
fulmar - Superbojownik · przed dinozaurami
Starał się niczego nie ubrudzić, bez wielkich nadziei i z jeszcze mniejszym powodzeniem. (Para w ruch)
neko_san
neko_san - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Błąd drogi panie, jest gorszy od grzechu, a to dlatego, że grzech bywa często kwestią opinii, punktu widzenia czy nawet właściwej chwili, natomiast błąd to fakt, który krzyczy o poprawienie. (Świat finansjery)

Zapomniał o pradawnej mądrości: Uważaj, kiedy bacznie obserwujesz, czy i ty nie jesteś bacznie obserwowany. (Świat finansjery)

Pan Bent lubił liczyć. Liczbom można ufać, z wyjątkiem może pi, ale pracował nad tym w czasie wolnym i wcześniej czy później pi musiało ustąpić. (Świat finansjery)

Musi być czwarta rano, pomyślał Moist. Czwarta rano! Nie cierpię, kiedy są dwie czwarte rano tego samego dnia. (Świat finansjery)
oiko
oiko - Superbojowniczka · przed dinozaurami
- Znam pewność - rzekł Didactylos. Lekki, kpiący ton zniknął nagle z jego głosu. - Pamiętam, zanim oślepłem, odwiedziłem kiedyś Omnię. To było jeszcze przed zamknięciem granic. Kiedy pozwalaliście ludziom podróżować. I w waszej Cytadeli widziałem tłum kamienujący na śmierć człowieka w wykopie. Oglądałeś coś takiego?
- Tak musiało się stać - wymamrotał Brutha. - By dusza mogła odpokutować i...
- Nie znam się na duszach. Nigdy nie należałem do tej szkoły filozofii. Wiem tylko, że to straszny widok.
- Stan ciała nie...
- Och, nie mówię o tym biedaku w dole. Mówię o ludziach rzucających kamieniami. Oni byli pewni, całkowicie. Byli pewni, że to nie ich wrzucono do jamy. Każdy mógł to łatwo poznać po ich twarzach. Byli tacy szczęśliwi, że to nie oni, że rzucali z całej siły.

Tylko bojownicy należący do tego klubu mogą pisać nowe posty.