Bela Fleck (koleś z banjo :) ) i the Flecktones oraz ich muzyczne eksperymenty z fuzjami stylów i brzmień. Dość ezoteryczne przeżycie niektórym momentami przywodzące Ultimate Star Wars Cantina Band :) Ciekawostką również jest własnoręcznie zrobiony sprzęt na którym gra Roy Future Man Wotten - pałker tej kapeli. Krążą plotki że jest zagorzały fanem Guitar Hero ;)
Dość zaskakująca piosenka o rosnącym problemie kotów w toalecie. Może właśnie przez takie stresujące sytuacje w tym intymnym miejscu Jarka strasznie podminowanego można w TV zobaczyć...
Jeśli komukolwiek przeszło przez myśl że George Lucas musiał mieć niezłego dilera kiedy pracował nad Gwiezdnymi wojnami to... się nie pomylił. Jak się okazuje cała ekipa potrafiła się nieżle bawić, może to dlatego te filmy miały taki klimat?! Tak czy siak naprawde miałem wielki dylemat pod jaką kategorie to podpiąć :)
Napewno nie jeden z bojowników zastanawiał się co by było gdyby "ciosy po niżej pasa" w czasie walki były dozwolone, ekipa college humor poszła krok dalej i spróbowali odpowiedzieć na pytanie co by było gdyby wszystkie ciosy koncentrowały się właśnie w tych szlachetnych okolicach.