Helikopterem wylądował na stacji paliw, żeby zatankować
W poniedziałkowy wieczór na jednej ze stacji paliw w Garwolinie prywatny helikopter wylądował po tym, jak pilot zauważył, że w maszynie kończy się paliwo. Po wylądowaniu przepchnął helikopter pod dystrybutor, zatankował i po prostu odleciał, jak gdyby nigdy nic. Tymczasem świadkowie zdarzenia przecierali oczy ze zdumienia i zbierali szczęki z ziemi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą