Co można powiedzieć o ludziach, których kręcą mrówki? A o tych którzy obstawiają hazardowo mecze w których insekty grają wielką "piłką" na zielonym kartonowym boisku? Równolegle do olimpiady w Pekinie w Japonii odbyły się takie mecze "piłki mrówkowej"...
Jedno jest pewne - to sport oryginalny, który nigdy nie zostanie skalany korupcją - jeszcze nikt nie odkrył jak przekupić mrówkę...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą