- Nieprawda. Pierwszy raz płynął wtedy co zatonął, a później pływał jeszcze w filmach.

- I to w kilku.

* * * * * * *

- Na pierwsze dałam dziecku Funt, bo to chłopak Nie wiem jak dać na drugie.

- Rubel, bo się na pewno wykaraska.

- Na drugie daj Mu Kłak. Będziesz miał Funt Kłaków. To takie mierne bogactwo.

- No Zmywak murzyn mu daj.

- Jak będzie córka, to dasz jej na imię Pęseta.

* * * * * * *

- Zmieniłem opony juz tydzień temu, bo niby co lepsze: jeździć na zimówkach w + 15st czy na letnich w + 2st?

- Baranie opony się zmienia po 15tym maja!

- 15 maja? Człowieku, letnie opony to się zakłada w noc Świętojańską.

- No pewnie! w myśl przysłowia: po ciepłej Leokadii zmień opony na letnie w ciągniku.

- W czerwcu! w myśl przysłowia: po imieninach Iwony zmieniaj zimowe opony.

- Klasyczny przykład głupoty. Zmieniać na letnie w lutym.

- Klasyczny przykład głupoty to sugerować się kalendarzem a nie pogodą!

- Nawet przy + 20 można śmiało śmigać na zimówkach. One też muszą się naostrzyć na suchym i ciepłym asfalcie. A zasada jest prosta: lepiej na zimówkach nawet przy 30C, niż przy 0 na letnich.

- Przy + 30 naostrzyć na suchym i ciepłym asfalcie mogą się do zera.

* * * * * * *

- Ludzie! Co mam zrobić? Mój mąż uparł się że da naszemu synowi na imię Donald! Jak mam go przekonać, żeby tego nie robił? Nie słucha mnie.

- Nie martw się, Donald jest Ok tylko na pierwsze dajcie mu albo Mac, albo Kaczor.

- Masz trzy do wyboru: 1. Donald - ale nie chcesz - masz prawo 2. Lech - zupełnie jak prezydent 3. Jarosław - zupełnie jak brat prezydenta, a de facto - prezydent.

- Ja mam gorszy problem - moja żona chce nadać dziecku imię Jożin.

- Używaj prezerwatyw!

- To rób przerwy jak mówisz - może zdąży posłuchać?

* * * * * * *

- Dlaczego nikt nie lubi Warszawy? Wytłumaczcie mi! Nie rozumiem dlaczego cała Polska nie lubi Warszawy, a szczególnie Warszawiaków. Nie mieszkam w Polsce, ale często tam bywam (zawodowo i odwiedzić rodzinę). Ale gdziekolwiek jestem zawsze słyszę jak jadą na Warszawiaków. Ale w końcu to stolica Polski i chyba powinno się ją szanować. Skąd się wzięła ta nienawiść?

- Nienawiść wzięła się stąd, że wszyscy Warszawiacy zginęli w powstaniu. W Warszawie każdy ma pracę i zarabia 20 tys zł miesięcznie, każdy Warszawiak jeździ Maybachem, oprócz tego ma 2 TIR-y, którymi wpycha się na trzeciego i rozjeżdża niewinne dzieci, a ja osobiście nie cierpię ich dlatego, że tydzień temu jakiś Warszawiak, bo to musiał być Warszawiak puścił takiego bąka koło mojej bryki, że cała szpachla odpadła mi z wozu i ciężko raniła szwagra Heńka, siostrzenice Roxane i mojego wiernego psa. A i jeszcze jedno, to to, że wszyscy Warszawiacy zginęli w powstaniu.

* * * * * * *

- Dlaczego w Polsce nie ma czynnych wulkanów? Ja chcę wulkana!

- A ja chce dużą wille, super mężczyznę i psa!

- Ja jestem super i mam psa na zbyciu, a wille z czterema sypialniami kupimy w sklepie z namiotami.

- Jak to nie ma?! A Rysy to może nie wulkan?

- Nie, Rysy to nie wulkan.

- Co ty wypisujesz? Rysy to nie wulkan?! To co? Może dolina, albo jezioro? Ty geografie od siedmiu boleści, ostatnia erupcja była za Mieszka I, a lawa zalała trzy słowackie osady i polskie Murzasichle. W czasie potopu szwedzkiego w wygasłym wulkanie ukrywał się król Polski. W czasie II wojny światowej Niemcy mieli tam wyrzutnię V-1 i V-2, a wycofując się wysadzili krater, który się zapadł. Nieczynnym, ale Rysy są jednak wulkanem.

- I to właśnie do niego tysiące lat temu Frodo wrzucił pierścień wykuty przez Saurona.

- Wiadomo, że tak. A Mordor to obecny Śląsk. Gondor w Kaliszu.

- Zgłoś się do kochających inaczej zrobią ci takiego wulkana, że ho ho.

- Ja jestem niezły wulkan. I mogę być cały twój.

- Sprawdź majtki czy czasami erupcja nie nastąpiła gdyś się tym chwalił.

- Najedź się śliwek i laksygenu. Siądź i czekaj na wulkan. No i nie zapomnij wysłać e-maila koledze, który pyta z czego jest lawa. Albo wyślij próbę.

* * * * * * *

Wielka asteroida rekordowo blisko Ziemi!

- To przypadkiem nie ta sama co zniszczyła dinozaury?

- Niestety to właśnie ta! Astronomowie zauważyli na jej powierzchni bielejące kości "wziętych na maskę" dinozaurów.

- Ta co zabiła dinozaury już spadla i dalej nie poleciała. Prowokacja czy głupota?

- Gratulujemy intuicji czy doświadczenia?

- Doucz się, przecież ona nie spadła tylko przebiła się na wylot, a dziura w Ziemi zagoiła się i zarosła świeżą lawą. Teraz wraca ta sama bestia, ponoć ma ostre rogi i wyżłobione 666 z przodu.

- Tak to ta sama! Odbiła się od Ziemi i poleciała dalej.

- Nie mogła być ta sama, bo one są jednorazowego użytku.

- Tak to ta sama. Leżała sobie głęboko w ziemi, aż nagle trafił w nią piorun i teraz ożyła i znowu rozrabia.

- Bo jest asteroida terrorysta! Uważajcie - dinozaury nie spełniły jej żądań!

- Ale co potem? Mrówki przeżyją czy karaluchy? Bo chyba nie busze, binladeny, terroryści i inni pacyfiści.

- Przeżyją tylko karaluchy i CHER.

- Jakbyście poczytali to by się pewnie okazało że dinozaury powymierały z całkiem innego powodu.

- To prawda, powybijały się na meczu Górnika Zabrze.

* * * * * * *

- Czy jak się całuję z fajną laską to też mogę się zarazić wydzieliną z jej nosogardzieli, czy tylko od fajki?

- Absolutnie unikaj całowania dziewczyny w fajkę, to podstęp!

Podziękowania dla Wmordejeza, Quarel, Beddragon, Kish, Zygmuntek. Dzięki Wam seria żyje!

Jeśli chcesz współtworzyć ICBO i znalazłeś/znalazłaś ciekawą dyskusję - prześlij ją do mnie klikając w ten odnośnik. W tytule wpisz ICBO.