Ekologia (Prof. W.):
- Państwo studiujecie biologię i wiecie, że uczenie się greckich nazw, które mają co najmniej 4 sylaby, należy do dobrego tonu.
Biologia Komórki, prof. W.:
O enzymach rozwijających nić DNA podczas replikacji:
- Kiedyś zawijanie i odwijanie było proste, robił to świstak.
Ekologia (Prof. W):
- Biosfera jest systemem raczej szczelnym. dociera trochę promieniowania, ucieka trochę wodoru, czasem jakiś statek kosmiczny poleci i nie wróci...
Biochemia, prof. K.:
- Prosze się tych wzorów nauczyć tak w 95% a resztę wypełnić czym? Ryzykiem! Jest ryzyko, jest zabawa!
Biochemia, prof. K.:
- Lizozym jest to enzym rozkładający ścianę bakteryjną. Działa niezwykle powoli i mało wydajnie. Tak sobie skubię tę ścianę, rozsmakowuje się w niej.
Antropologia, prof. K.:
- Tych kości w zbiornikach wodnych jest stosunkowo mało, głównie dla tego, że osobniki nie miały specjalnej ochoty się topić, by dać się zachować do badań dla potomności.
Ekologia, Prof. W.:
- Rośliny nie mają żadnego serca. Nawet głupi pantofelek ma wodniczkę tętniącą, a drzewo nic.
Antropologia, prof. K.:
- Jak już wszedłem niepotrzebnie w dygresję, to pogrążmy się dalej
Ekologia (Prof. W):
- Podstawą lasu są drzewa i ściółka, a cała reszta, sarenki, kwiatki, ptaszki, to tylko dekoracja.
Pr. Bankowe:
- Jeśli patrzą państwo na przepis, na pewno zwróciliście uwagę, że wydaje się on być na poziomie legislacyjnym instrukcji obsługi do pralki automatycznej.
Teoria polityki, wykład:
- Polityk potrafi uznać za fałsz twierdzenie o sumie kątów w trójkącie.
Prawoznawstwo, ćwiczenia:
- Przepis odsyłający może odesłać nas wprost w buraki. Czyli do Konstytucji, prawda?
* * * * *
Widziałem, że podesłaliście naprawdę dużo propozycji. Cieszy mnie to niezmiernie bo widać, że nowy semestr na studiach to nowe pomysły wykładowców. A Wy jesteście rewelacyjnymi słuchaczami i wyłapywaczami absurdów.
Jeśli usłyszycie coś naprawdę rewelacyjnego - napiszcie o tym nam i podzielcie się tym humorem z całym światem.
A zgodnie z tradycją mam dla Was coś na koniec. Trochę awangardowej prawdy objawionej.
Biochemia, prof. K.:
- Z białkiem tak, jak z kotem. Jak mu się obetnie ogon, to już go nie będzie miał.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą