Mieszkanie w takim kraju jak Kuba, mimo idealnego klimatu nie jest specjalnie przyjemne. Po 50 latach od rewolucji kubańskiej Fidel przestał tak ekscytować, a komunistyczny eksperyment z gospodarką sprawił, że kraj cofnął się w rozwoju o kolejne 50 lat. Każdy zdrowy Kubańczyk kombinuje więc jak by tu dopłynąć na Florydę. To tylko 140 km...
Wczoraj mogliście przeczytać o tym jak Microsoft szerzy wśród dzieci wiarę w "domowy serwer". To była w sumie nieszkodliwa bajeczka, jeśli porównasz ją z tym komiksem także przeznaczonym dla dzieci. Kiedyś była bajka o czerwonym kapturku, dzisiaj już tylko propaganda nowej "normalności" w nowych czasach.
TATA I JEGO NOWY PRZYJACIEL
Nieważne, nad czym się debatuje. Oby tylko śmiesznie było.Poseł Stanisław Pięta:
Panie pośle Sebastianie Karpiniuk, cenię pana, ale się dziwię.
Poseł Stanisław Pięta:
Naprawdę, bierzcie się do tej solidnej pracy, bo społeczeństwo was rozliczy, a nie dla wszystkich może starczyć miejsca na plażach Curacao.
Poseł Sebastian Karpiniuk:
Chciałbym skierować słowa do posła sprawozdawcy i zadać pytanie, ale panowie z PiS-u, naprawdę, nie lękajcie się.
Poseł Sebastian Karpiniuk:
Mam takie wrażenie, szanowni państwo z PiS-u, że za duży power na palnik poszedł i ta pokrywka za mocno się rusza tutaj i za bardzo się denerwuecie.
Poseł Tadeusz Iwiński:
Marszałek:
Proszę bardzo, jako ostatni pytanie zadaje pan poseł Tadeusz Cymański. Panie pośle, błagam o pytanie.
Poseł Tadeusz Cymański:
Panie marszałku, nie trzeba błagać, wystarczy poprosić.
Poseł Tadeusz Cymański:
Powiem panu jedną rzecz: Dlaczego – pytanie, panie marszałku – dlaczego naciski, naciski? A przecieki? Dlaczego przecieki nie są badane? Powiem wam dlaczego: Jeszcze nie rozgrzaliście silników, a już wam olej wycieka – taka szczelność! Taką szczelność ma ten rząd!
Poseł Tadeusz Cymański:
Pan marszałek nie zrozumiał, ale sala zrozumiała. Dlaczego nie ma komisji do spraw przecieków?
Marszałek:
Równie dobre byłoby pytanie: Co komu przecieka?
Poseł Stanisław Chmielewski:
Nie mówię o wszystkich pytaniach, mam na myśli te ostatniego z mówców, czyli pana posła Tadeusza Cymańskiego. Odpowiem tylko tyle: Mam dość słaby słuch, ale to nie znaczy, że nie umiem czytać, panie pośle. Bo pan umie i śpiewać, i tańczyć i, jak rozumiem, również grać
W poprzednich odcinkach...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą