Ludzie, którzy bardzo szybko pożegnali się z pracą

#1.

Jako nastolatek pracowałem w kręgielni. W ciągu godziny nowa pracownica została zwolniona, ponieważ celowo upuściła kulę na stopę kłócącego się z nią klienta.

#2.

Pracowałem w banku, zostaliśmy okradzeni podczas napadu z bronią palną. Jeden z kasjerów: „Juuhuu, mam resztę dnia wolnego! Zapraszam do odwiedzenia mnie w pracy z bronią i maską narciarską w każdej chwili!”. Został zwolniony po wejściu do pracy następnego ranka.

#3.

Współpracownik awansował na lidera zespołu. Podebrał pracownika z mojego zespołu. Kiedy pracownik zaczął mu podlegać, zaczął grozić pracownikowi statusem wizy imigracyjnej. Pracownik poszedł prosto do działu HR. Jest Hindusem, ale nie ma wizy. Jest obywatelem. Koleś przeszedł od awansu z powodu doskonałych wyników do zwolnienia za bycie rasistowskim skur**lem w ciągu około dwóch dni.

#4.

Idiota wcisnął dla zabawy przycisk awaryjny drugiego dnia w pracy. Wyłącznik awaryjny, który nacisnął, wyłączył wszystkie napędy w maszynie papierniczej o długości 100 metrów. Oznacza to utratę produkcji na 3-4 godziny na całej hali.

#5.

Mój współpracownik obrabował bank podczas przerwy na lunch. Wrócił, jakby nic się nie stało, a potem pojawiła się policja i go zabrała. To było naprawdę szalone.

#6.

Zatrudnili nową menadżerkę, wdrażali ją pierwszego dnia. Potem nigdy więcej jej nie widziałem i nikt nawet o niej nie wspomniał. Po kilku dniach zapytałem, co się z nią stało (pomyślałem, że pracuje na innej zmianie). Nie, po prostu przyłapali ją na paleniu cracku przed kamerą.

#7.

Nowy kucharz pomyślał, że będzie zabawnie, gdy upodobni się do Edwarda Nożycorękiego i zaczął wymachiwać nożami. Chwilę później obok niego przechodziła jedna z kelnerek i prawie nadziała się na jeden z noży. Nowy kucharz tylko się zaśmiał i dalej wymachiwał rękami z nożami. Nagle podszedł do niego menadżer, złapał go za kołnierz i wyprowadził tylnymi drzwiami. Wszystko to wydarzyło się w mniej niż 5 minut.

#8.

Zobaczyłem baristę myjącego zęby przed ekspresem do kawy. Zrobiłem gest do kierowniczki, gdy wchodziła i oboje wyszli razem.

#9.

Został zatrudniony, a następnie zasnął podczas spotkania pierwszego dnia i poproszono go, aby nie wracał.

#10.

Podczas przerwy współpracownik znalazł bezpańskiego kota. Następnie włożył go do pudełka i postawił pod biurkiem. Pracowaliśmy w call center, więc ludzie zastanawiali się, skąd dochodzi miauczenie. Kiedy kierownictwo przyłapało go z kotem, jego wymówka brzmiała: „Nie wiedziałem, że nie mogę trzymać tu zwierząt”. Zniknął przed lunchem na pierwszej zmianie.