Wielka księga zabaw traumatycznych XCIX
Standardowy tłuczek do kartofli i nóż. Mniej standardowy granat własnej roboty i rakieta. Polegnie także samochód. To wszystko dziś w kolejnym odcinku księgi...
Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...
ROBIN HOOD I WILHELM TELL
Swego czasu mieliśmy z bratem zajawkę na tzw. "Robin Hooda". Czyli dostaliśmy od ojca zrobione z orzechowca łuki marki "mały Robin Hood" i rozmyślaliśmy co by tu ustrzelić. Tak sobie z bratem rozmyślaliśmy i rozmyślaliśmy, aż w końcu strzelanie w nieruchomy cel zaczęło mijać się z celem, nudne było no. Tak więc postanowiliśmy to urozmaicić - jeden stanął w rozkroku, a drugi miał strzelić między jego nogi, tak aby strzała przeleciała niczym cios z dyni Zidana przelatuje miedzy cycami Materazziego trafiając go w mostek. Tak więc zabawa się zaczęła. Strzeliłem pierwszy - niestety trafiłem w jego udo, chociaż może to i dobrze? Brat po paru podskokach, ciekaw jestem do dziś czy spowodowane one były bólem trafienia w owo udo, czy też nagłą chęcią zemsty, naciągnął cięciwę i wycelował.
Podsumowanie roku wg felietonistów
Kilka tygodni temu na wybrzeżu odbyła się XIV Biesiada Feletonistów, której pomysłodawcą i organizatorem jest Skiba. Oto plon tej biesiady, który podajemy za Dziennikiem Bałtyckim, czyli...
Laureaci XIV Biesiady Felietonistów •
KOBIETA ROKU - Aneta Krawczyk za całkowite oddanie partii
•
CZŁOWIEK ROKU - Człowiek pierwotny, w którego istnienie nie wierzy Maciej Giertych
•
WYDARZENIE ROKU - Polskie smaki czyli koalicja kartofli z burakami
•
BUBEL ROKU - test DNA, który potwierdził, że Łyżwiński nie jest w stanie zrobić nic co ma ręce i nogi
•
PARANOJA ROKU - Szukanie przez cały naród pracy dla Kazimierza Marcinkiewicza
Dawno w Poznaniu nie byliśmy, a konretnie w Akademii Ekonomicznej - bo to już ponad rok minął od ostatniej wizyty. A tam same ciekawe rzeczy mówią m.in. o zmianach zwyczajów, co motywuje studentów czy też po co tyle pisać w tej rachunkowości.
Rachunkowość, dr M.C.:
- Czemu rachunkowość jest ważna i trzeba dużo rzeczy zapisywać? Bo "im więcej papieru tym czystszy tyłek".
Rachunkowość, dr M.C.:- Jaka jest podstawa odpowiedź na większość pytań w rachunkowości? Nie wiecie państwo? To zależy.
Geo. ekonomiczna, Dr B.:
- No, więc widzicie państwo na podstawie tej tabelki, że rodzi się więcej chłopców niż mężczyzn.
Socjologia, dr Andrzej:
- Kiedyś epoki trwały bardzo długo i zwyczaje powoli się zmieniały. Na przykład w starożytnym Rzymie, kiedy byśmy się tam nie pojawili, to i tak bylibyśmy zawinięci w prześcieradło, w sandałkach i albo byśmy niewolnicę mieli, albo byśmy niewolnicą byli.
Socjologia, dr Andrzej:
- Świat przyrody jest uporządkowany. Nie ma tak, że jak sobie lata jakiś elektron po orbicie, to on któregoś dnia powie "Pieprzę, nie robię" i przestanie latać.
Mgr DZW, PiS:
- A w waszej grupie to jest ktoś, kto moje słowa zamieszcza na śmiesznych serwisach w internecie i się Leidi podpisuje...
Mgr R., angielski:
Cieżki okres, ciągle kolokwia. Wchodząc do sali mgr pyta się:
- A co wy jacyś tacy spokojni jesteście?
- Zmęczeni jesteśmy. Przedwczoraj kolokwium, wczoraj egzamin i kolokwium, a dzisiaj też mamy dwa koła...
- Ojej, biedacy... Rozumiem... No to wyciągamy karteczki i napiszemy sobie jeszcze kartkówkę ze słówek.
Podstawy Zarządzania, dr C.:
Początek zajęć, temat "Motywacja", pada pierwsze pytanie:
- Co was motywuje jako studentów?
Na sali cisza...
- To w takim razie, podam doskonały przykład: wyciągają państwo karteczki...
Hiszpański, Mgr N-D:
- To ćwiczenie niech przeczyta pani Basia.
- Kasia.
- Aha, przepraszam, pani Kasia.
- Następne ćwiczenie pan Kuba.
- Piotr
- Aha, przepraszam, pan Piotr.
- Kolejny przykład, poproszę pani Ania.
- Basia.
- Eee... Przepraszam, w której ja grupie jestem?
* * * * *
Dziękujemy całej braci z Akademii Ekonomicznej i czekamy na kolejne przejawy twórczości Waszych wykładowców. Przejawy te możecie dodawać w specjalnym miejscu. Ale poza Wami oczywiście studenci z całej Polski też mogą to zrobić, aby rozsławić swoich wykładowców.
Na koniec krótki tekst o relatywiźmie. Pamiętajcie, że punkt widzenia zależy od punktu... hm... z jakiego robicie interesy.
Rachunkowość, dr M.C.:
- Czy 500 mln zł zysku miesięcznie to dużo? Tak, chyba że jesteście jakimś Orlenem albo handlujecie heroiną.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą