Szukaj Pokaż menu

Zatrzymane w kadrze – Chłopaki z questem po zioło

49 063  
356   36  
Dziś wybierzemy się na sympatyczną wycieczkę do Disneylandu, przyjrzymy się aktywistom protestującym pod popularnym fast foodem oraz podejrzymy mistrza Warhola podczas aktu tworzenia...

Kiedyś te rzeczy były normalne, a dziś młodzi ludzie uważają je za dziwne

49 857  
259   72  
Nikt nie twierdzi, że wszystko, co było kiedyś, było lepsze. Nie da się powstrzymać zmian społecznych, ale niektóre ze starych norm powinny zostać przywrócone.

Czemu górale obwieszają się oceanicznymi muszelkami? – 5 popularnych przedmiotów o intrygującym rodowodzie

42 748  
187   24  
Czasem pochodzenie popularnych przedmiotów, o które potykamy się w naszych domostwach, może nas zaskoczyć – doszedłem do tego wniosku podczas głębokiej zadumy nad oceanicznymi muszelkami ozdabiającymi pamiątkowy, góralski kapelusz z Zakopanego. A tak w ogóle, to czemu właściwie skarbonka, z której zniknęły moje pieniądze z komunii, ma kształt spasionego wieprza?

#1. Skąd u górali te cholerne muszelki?

Oscypki, ciupagi, kierpce, torturowanie koni pod Morskim Okiem, kasowanie 15 zł za możliwość skorzystania z toalety na Krupówkach… – są rzeczy, które zawsze będą nam się kojarzyć z polskimi góralami. Nikt nam jednak nie wmówi, że charakterystyczne muszelki będące istotnym elementem tradycyjnego bacowego wizerunku są regularnie poławiane z górskich stawów.



Nie trzeba być jakimś specjalnym znawcą wodnego życia, aby zorientować się, że mowa tu o stworzeniach, które nawet nie występują w Polsce. Monetaria moneta, znana też jako kauri, jest bowiem ślimakiem, który bardzo licznie (szacuje się, że populacja tego żyjątka wynosi setki miliardów osobników) żyje sobie w Oceanie Indyjskim i zachodnio-środkowej części Pacyfiku. Kiedyś Chińczycy i Japończycy używali tych muszelek jako środka płatniczego, a Holendrzy kupowali za te muszelki niewolników w Afryce, których to następnie sprzedawali amerykańskim potentatom rolnym.



Skąd jednak popularność kauri wśród naszych górali? Wyjaśnienie jest banalne – muszelki te trafiły na Podhale jako właśnie jeden ze środków płatniczych stosowanych na szlaku handlowym łączącym państwa basenu Morza Śródziemnego oraz tereny leżące na południowym wybrzeżu Morza Bałtyckiego. Podobno w Turcji był spory popyt na góralski len, służący do produkcji żagli. Wymieniano go więc na kauri, które to muszelki góralom bardzo przypadły do gustu.

#2. Po grzyba komu bujany fotel?

Tak na logikę – jaką praktyczną funkcję ma zastosowanie w krześle charakterystycznej, półokrągłej podstawy? Bujający się mebel może i zajmuje dużo miejsca, ale przynajmniej jest absolutnie nieprzydatny. A i tak wszyscy chyba lubimy pogibać się na takim siedzeniu, gdy tylko nadarzy się ku temu okazja. W praktyce to osobliwe połączenie kołyski z krzesłem powstało z myślą o żłobkach. Miało to ułatwiać usypianie małych dzieci, które z natury lubią być przecież bujane. Szybko jednak frajdę z używania tego wynalazku odkryli dorośli i w połowie XVIII wieku takie właśnie wiklinowe fotele stały się szalenie modne w Ameryce, gdzie na zamówienie wykonywano je dla bogatych posiadaczy tamtejszych hacjend.


#3. Śpiwory – popularność z przypadku?

Okazuje się, że śpiwór to wynalazek znacznie młodszy, niż mogłoby się wydawać. W 1897 roku projekt pierwszego, nowoczesnego worka do spania stworzył i opatentował walijski przedsiębiorca sir Pryce Pryce-Jones, który to w historii bardziej zapisał się jako założyciel pierwszej na świecie firmy zajmującej się sprzedażą wysyłkową. Śpiwór był niczym innym jak ciepłym kocem z bocznym zapięciem. Właściwości termiczne takiego rozwiązania szybko zwróciły uwagę armii brytyjskiej oraz rosyjskiej. Ta ostatnia złożyła nawet zamówienie na 60 tysięcy sztuk śpiworów. Klient ten jednak w ostatniej chwili zmienił nieco swoje zlecenie i pan Pryce-Jones został z 17 000 sztukami niesprzedanego towaru. Szybko więc zaczął promować swój produkt jako tańszą i cieplejszą alternatywę dla kołder.



Pomysł ten był strzałem w dziesiątkę, bo już pod koniec XIX wieku przedsiębiorca wysłał swoje śpiwory do klientów na całym świecie, a ogromną popularnością cieszyły się one m.in. wśród afrykańskich misjonarzy, traperów oraz członków pionierskich ekspedycji do australijskich buszów.

#4. Baterie „paluszki” są znacznie starsze, niż myślisz

Małe ogniwa zasilające równie niewielkie urządzenia elektryczne są z nami już od prawie 130 lat. Pierwszą komercyjną, przeznaczoną do użytku domowego, baterię wprowadziła firma Energizer w 1896 roku. I wcale nie było to maleńkie ustrojstwo, które zazwyczaj umieszczamy w pilotach od telewizora. Przeznaczone do zasilania telefonów „maleństwo” ważyło bowiem 1,5 kg! Ta sama firma 15 lat później zawojowała rynek bateryjkami AA. Tzw. „paluszki” stały się standardem i większość urządzeń elektrycznych zasilanych bateriami konstruowanych było z myślą o tym właśnie rodzaju cylindrycznych ogniw.



#5. Świnka skarbonka to efekt „przejęzyczenia”?

Trzymanie ciężko uciułanych oszczędności w skarpetkach, słoikach, skrzynkach czy innych pojemnikach ma tradycję prawdopodobnie równie długą co istnienie pieniędzy. Czemu jednak mielibyśmy chować hajs do glinianego naczynia w kształcie wieprza, który to przedstawiciel szanownej chlewnej trzody zdecydowanie przecież nie kojarzy się z zamożnością? Ano to zasługa… ewolucji języka angielskiego. W średniowieczu specjalne ceramiczne pojemniki stworzone z myślą o ukrywaniu wewnątrz nich kasy nazywane były „pygg”. Z czasem wymowa tego wyrazu stawała się coraz bardziej zbliżona do słowa „pig”, oznaczającego świnię. Jakoś w okolicach XIX wieku jakiś pomysłowy garncarz zaczął produkować naczynia w kształcie prosiaków. Miał to być rodzaj żartu, a szybko okazało się, że taki produkt zyskał ogromną popularność, szczególnie wśród dzieci.



Pierwotnie skarbonki nie miały dodatkowego otworu służącego do wyjmowania pieniędzy ze środka, więc świnka zazwyczaj kończyła swój żywot po uderzeniu młotka. Stąd też i powiedzenie, które dotarło do nas z języka angielskiego – „rozbić bank”.

Źródła: 1, 2, 3
187
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Kiedyś te rzeczy były normalne, a dziś młodzi ludzie uważają je za dziwne
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu 7 nietuszowanych ciekawostek o kosmetykach
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Najgłupsze, najśmieszniejsze lub najdziwniejsze pozwy sądowe, jakie widział świat
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu 20 przypadków, gdy pracownicy hoteli zaimponowali gościom swoją kreatywnością

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą