Szukaj Pokaż menu

Wysyp memów po imprezie seksualnej księży w Dąbrowie Górniczej

73 006  
552   117  
Księża w parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej to też ludzie i zabawić się muszą. Postanowili urządzić sobie małą imprezę. Niestety sprawa się rypła i o prywatnej imprezie, która okazała się niezłym seks party dowiedziała się cała Polska, o czym pisaliśmy tutaj.

Codzienne reakcje ukazane na starych dziełach sztuki XXII

26 469  
184   26  
To niesamowite, że te wszystkie dzieła sztuki nadal są tak aktualne!

Rząd wytacza ciężkie działa przeciw filmowi Agnieszki Holland – Filmoteka Joe Monstera

31 587  
140   135  
W dzisiejszym odcinku:
  • Film o Kościuszce obrazuje polskie piekiełko
  • Sylwek Stallone pokaże swoje życie i rodzinę
  • „Duchy z Wenecji” idą jak burza
  • Awantura o „Zieloną granicę” Agnieszki Holland
  • „Chłopi” na razie nieco schowani za awanturą

#1. Awantura o „Zieloną granicę” Agnieszki Holland

l_2040257fa646d5aZielona_granica.jpg

Od kilku dni trwa Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, który z oczywistych względów musi zdominować to wydanie Filmoteki Joe Monstera. Wydarzenie jest bowiem okazją do premier i rozmów o najlepszych polskich produkcjach z ostatnich miesięcy. A że zbliżają się u nas najbardziej emocjonujące wybory (parlamentarne), to politycy zaczęli się awanturować o pokazywany tam film, który według nich ma najwięcej wspólnego z polityką, czyli „Zieloną granicę”.

Spychają przy tym na dalszy plan fakty, które powinny być ponad tym sporem – że to w gruncie rzeczy historia o dramatach ludzi, którzy mają gdzieś, kto teraz rządzi nad Wisłą i że bardzo dobrze zrealizowany obraz jednej z najlepszych polskich reżyserek w historii, Agnieszki Holland. Podkręcanie tych kłótni jest na rękę głównym ugrupowaniom politycznym, bo ta kampania oscyluje najbardziej wokół tematu nielegalnej emigracji do Polski.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wymyśliło nawet, że w kinach, przed seansami nowego dzieła Holland, będą wyświetlane specjalne spoty, które będą pokazywać prawdę o przerzucaniu ludzi przez granicę z Białorusią i o tym, jak wiele rząd PiS zrobił, by temu przeciwdziałać. Co więcej, pewna część polskiej prawicy zaczęła w sieci rozpowszechniać hasło znane z czasów II wojny światowej „tylko świnie siedzą w kinie”, zarzucając filmowi antypolskość i taki wybór daty premiery, by obraz wpłynął na wybory.

Jest mi przykro z tego powodu, że taki film jest realizowany – skomentował sytuację prezydent Andrzej Duda, który nie oglądał filmu, ale postanowił się wypowiedzieć.

#2. Film o Kościuszce obrazuje polskie piekiełko

Nieco w cieniu tych wydarzeń na festiwalu w Gdyni odbyła się premiera filmu „Kos”, który traktuje o przymiarkach niejakiego Tadeusza Kościuszki do narodowego zrywu w celu obrony niepodległości. Nie jest to jednak obraz batalistyczny ani kolejny pean na temat szlachetności panującej w czasach minionych. Wręcz przeciwnie, znajdziemy tam rodzime awanturnictwo, pijaństwo, wyzyskiwanie Polaka przez Polaka i obrzucanie się wzajemnymi pretensjami, zamiast zjednoczyć się przeciwko prawdziwemu wrogowi, jakim według bohaterów jest Rosja. Być może komuś skojarzy się to z jakimiś bardziej współczesnymi czasami?

https://www.youtube.com/watch?v=ZO218DXstho

Pierwsze recenzje są bardzo dobre. Widzowie wychwalali m.in. muzykę, scenariusz oraz grę aktorów, a ci są nie byle jacy; w obsadzie pojawili się m.in. Jacek Braciak, Robert Więckiewicz, Bartosz Bielenia, Agnieszka Grochowska, Andrzej Seweryn oraz Łukasz Simlat.

#3. Sylwek Stallone pokaże swoje życie i rodzinę

2040255d3df3223Family_Stallone.jpg

Jeśli ktoś chciałby uciec od polskiego piekiełka, to SkyShowtime 2 października zacznie wyświetlać serial „The Family Stallone”, o życiu aktora, który mimo 77 lat na karku wciąż wygląda na takiego, który spuściłby manto całej armii i który przegapił moment, w którym mógł pójść na emeryturę. Jego życiorys mógłby posłużyć na scenariusz dobrego filmu (bardziej dramatu niż blockbustera o superbohaterze), ale ten serial nie będzie tylko o nim.

Poznamy też jego rodzinę, w tym trzy córki (21-27 lat), które szukają obecnie swojej drogi zawodowej i pomysłu na przyszłość. Dwie z nich starają się zostać aktorkami i zrobić taką karierę, jak ich ojciec. Na szczęście jest im trochę łatwiej, bo w walce o sławę nie muszą konkurować z Arnoldem Schwarzeneggerem.

#4. „Duchy z Wenecji” idą jak burza

Europa i Ameryka zachwycają się kolejnym dobrym filmem, który w tym roku wyszedł do kin, czyli „Duchami w Wenecji”. Na dużych ekranach można oglądać go dopiero od kilku dni, a już coraz głośniej mówi się, że to najlepsza od lat ekranizacja powieści Agathy Christie. Trzeba jednak uczciwie wspomnieć, że Kenneth Branagh nie trzymał się za bardzo książkowego oryginału, a jego dzieło formą bardziej przypomina horror niż kryminał.

Ale to lepiej dla całej historii i klimatu, który jej towarzyszy. Detektyw Hercules Poirot sam będzie musiał dociec, czy zagadka, z którą ma do czynienia, jest związana z działaniem sił z innego świata.

https://www.youtube.com/watch?v=oRCKIP5paEU

„Duchy z Wenecji” w błyskawicznym tempie zarobiły kilkadziesiąt milionów dolarów. Jeśli dalej tak szybko będzie podbijać serca widzów, to polski rząd nakaże wyświetlać przed seansami spot z informacją, że nie ma żadnych duchów, bo chroni nas od nich rządowy płot na pięć metrów.

#5. „Chłopi” na razie nieco schowani za awanturą

l_2040256fdee3d8fChlopi_2023_.jpg

Być może gdyby nie polityka, najwięcej newsów z Gdyni płynęłoby teraz do nas na temat obrazu „Chłopi”, którego nieśmiało niektórzy krytycy wskazują jako polskiego kandydata do oscara. Recenzje ma wspaniałe, choć sama historia tak wspaniała nie jest. Akcja skupia się bowiem w sporej części na Jagnie i ciężkim losem kobiety uwięzionej w ramach wiejskiej obyczajowości z XIX wieku. Poznamy więc jej obawy i pragnienia, co będzie nowym spojrzeniem na los ówczesnych przedstawicielek płci pięknej, a być może też współczesnych.

Ale fabuła to jedno, a sam obraz to drugie. Podobnie jak w „Twoim Vincencie” tych samych twórców (DK Welchman i Hugh Welchman), mamy do czynienia z techniką malarską; nad stworzeniem tego dzieła pracowało ponad stu malarzy, wszystko zaś trwało pięć lat. To czyni zupełnie niezwykłą ekranizację najwybitniejszego dzieła Władysława Reymonta. Kiedy 99 lat temu odbierał Nagrodę Nobla, nie miał prawa nawet marzyć, że ktoś przeniesie jego powieść na ruchome, malowane obrazy, które będą oglądać widzowie na całym świecie.

W poprzednim odcinku: Mads Mikkelsen stracił nerwy, gdy zarzucono jego nowemu filmowi „brak różnorodności”

140
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Codzienne reakcje ukazane na starych dziełach sztuki XXII
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Dobre filmy zniszczone przez słabe zakończenie
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Największa ściema w historii kina kopanego! - Kim naprawdę był Frank Dux?
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu 32 klasyczne filmy, które po prostu trzeba obejrzeć
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Rekin pod ziemią – Metro jest jak pudełko czekoladek...
Przejdź do artykułu 5 wyjątkowo irytujących trendów w kinie ostatniej dekady

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą