Szukaj Pokaż menu

Memy, które przyniosą ci odrobinę uśmiechu XXI

46 928  
318   85  
Wrzesień już rozkręcił się nam na dobre. Studenci jeszcze się obijają, jednak dzieci i młodzież szkolną już dopadła szara rzeczywistość. Aby się jakoś w niej odnaleźć, proponujemy trochę dobrego humoru, który z pewnością zafundują poniższe memy.

Myślałem, że widziałem już wszystko – Pracownicy serwisów pokazują, z czym borykają się na co dzień

36 333  
220   60  
Klienci to jednak nigdy nie przestaną zaskakiwać serwisów w swoim nowatorskim podejściu do sprzętu elektronicznego.

Top 10 hollywoodzkich mitów o wojskowych samolotach odrzutowych

35 271  
179   35  
Hollywood kocha myśliwce odrzutowe. Dlaczego miałoby tak nie być? W końcu są to smukłe, szybkie i śmiercionośne maszyny wojenne, dzięki którym można prowadzić szybką, energiczną akcję w filmie i są idealne do stworzenia imponujących efektów specjalnych. Ale Hollywood uwielbia też banały. Niezależnie od tego, czy jest to film biograficzny o pilocie, film akcji czy rozległy dramat wojenny, filmy prawie zawsze, delikatnie mówiąc, rozmijają się z rzeczywistością.


Rzeczywistość jest często ignorowana na rzecz widowiskowości i dodania dramatyzmu. Jest to najbardziej widoczne, gdy spojrzymy na przedstawienie myśliwców w historii kina. Nie jest tak, że filmowcy nie wiedzą lub nawet nie dbają o to, jak działają takie odrzutowce. Ale rzeczywistość po prostu nie jest ekscytująca. Widzowie chcą rozrywki i w rezultacie ludzie stali się znacznie bardziej zaznajomieni z kliszami, a kiedy banał staje się wystarczająco popularny, może w końcu zostać uznany za fakt. To, co przeciętny widz wie o myśliwcach, zostało prawdopodobnie zaczerpnięte z filmów. W rezultacie popularny wizerunek samolotu bojowego został ukształtowany przez zbiór mitów propagowanych przez kino. Widzimy je również w filmach europejskich, azjatyckich i afrykańskich.

#1. Samoloty zawsze poruszają się, używając dopalacza

Ogień jest ekscytujący. Czy jest lepszy sposób na urozmaicenie sceny niż pokazanie silnika odrzutowca wypluwającego za sobą smugę płomieni? Dlatego też wiele myśliwców w filmach ma tendencję do latania z włączonym dopalaczem, niezależnie od tego, czy jest to potrzebne, czy nie.

Dopalacz to system, który wtryskuje paliwo do układu wydechowego silnika odrzutowego. Gdy działa, wytwarza większą moc, co pozwala samolotowi przyspieszyć szybciej. Jednak użycie dopalacza znacząco zwiększa zużycie paliwa i może powodować dodatkowe zużycie niektórych elementów silnika. W rzeczywistości piloci używają dopalacza oszczędnie, włączając go tylko wtedy, gdy jest to konieczne. Jednak w normalnym trybie pracy silnik odrzutowy nie wytwarza żadnych widocznych płomieni. Dla Hollywood taka sytuacja jest niedopuszczalna.

Oto scena z filmu „Wonder Woman 1984” (2020), w której myśliwiec odrzutowy (nieistniejącego typu, wymyślony przez twórców filmu) kołuje z pełnymi dopalaczami. Gdyby pilot spróbował tego w prawdziwym życiu, ryzykowałby podpalenie połowy lotniska i rozbicie samolotu.

FILM

#2. Odrzutowce latają skrzydło w skrzydło

W filmach, gdy kilka myśliwców bierze udział w operacji, zwykle lecą w ciasnej formacji i prawie dotykają się skrzydłami, podobnie jak zespoły akrobacyjne na pokazach lotniczych. W rzeczywistości jest to nie tylko niezwykle trudny wyczyn, ale nie daje żadnych korzyści, a nawet może doprowadzić do zderzenia odrzutowców w powietrzu.

Ten motyw pochodzi z filmów sprzed ery odrzutowców. Jeśli chodzi o myśliwce z silnikami tłokowymi, formacja fingertip była czymś powszechnym i praktycznym. Jeśli jednak chodzi o myśliwce odrzutowe, formacje zwykle tworzone są z samolotów utrzymujących znaczną odległość od siebie. Zazwyczaj jest to kilka kilometrów/mil. W ten sposób ich radary pokrywają większy obszar, mogą lepiej reagować na sytuację, a także atakować lub przerywać atak zgodnie z wymogami danej sytuacji.

Poniżej znajduje się scena z filmu „Air Force One” (1997), w której eskadra F-15, ustawiona w zgrabnej linii, z małymi odstępami między odrzutowcami, jest w drodze do starcia z wrogiem. Klip zawiera uzasadnioną taktykę, formację znaną jako „Ściana Orłów”, w której F-15 rozstawiają się poziomo, aby zmaksymalizować zasięg radaru. Jednak podczas prawdziwej ściany odległość między sąsiednimi odrzutowcami wynosi od 1,5 do 3 kilometrów, więc samoloty są ledwo widoczne gołym okiem.

FILM

#3. Samotny wilk wygrywa walkę

Musisz pokazać kulminację historii postaci jako odważnego pilota? Niech stanie oko w oko ze swoim śmiertelnym wrogiem nad malowniczym krajobrazem i raz na zawsze udowodni swoją wartość. Chociaż ta technika może działać w filmach, jest niezwykle niebezpieczna w prawdziwym życiu. Jednak Hollywood często przedstawia myśliwce wyruszające na samotne misje bojowe. Według filmów patrolowanie, bombardowanie lub przechwytywanie wydaje się być najlepiej prowadzone przez samotnego asa, zwłaszcza jeśli jest on głównym bohaterem.

W rzeczywistości myśliwce prawie zawsze działają jako jednostka i są wysyłane na misje bojowe przynajmniej w parach. Istnieje niewielka szansa, że pojedynczy myśliwiec zostanie wysłany do przechwycenia przeciwnika, ponieważ będzie to oznaczać znaczną niekorzyść w konfrontacji z wieloma wrogami.

Filmy często posuwają ten mit o krok dalej. Nawet w walce powietrznej pomiędzy wieloma samolotami po obu stronach, myśliwce walczą ze sobą jeden na jednego. Taktyka lotu formacji rzadko wchodzi w grę, każdy pilot po prostu wybiera swój cel i atakuje. Ten tok myślenia prowadzi do całkowitego niezrozumienia tego, jak toczą się współczesne wojny i jest prawdopodobnie odpowiedzialny za wszystkie porównania między myśliwcami rywalizujących narodów.

Podczas gdy maniacy lotnictwa lubią spierać się o to, który odrzutowiec jest bardziej zaawansowany, zwrotniejszy lub szybszy, zapominają, że takie porównania mają sens tylko wtedy, gdy odrzutowce walczą ze sobą, jeden na jednego, w uczciwym pojedynku. Jest to powszechne w filmach. Ale nigdy w prawdziwym życiu.

#4. Walka powietrzna jest podstawowym trybem działania

Filmy pokazują walkę jako przedłużające się pojedynki na bliskim dystansie, w których myśliwce zbliżają się tak blisko, że piloci mogą spojrzeć sobie w oczy. Ale w tym przedstawieniu walki jest wiele nieścisłości.

Nawet podczas II wojny światowej, gdy wszystkie zwycięstwa w powietrzu osiągano z broni palnej na bliskim dystansie, większość samolotów została zestrzelona, zanim piloci zdążyli zauważyć napastnika. Później, gdy wprowadzono pociski rakietowe powietrze-powietrze, zasięg rażenia wzrósł dramatycznie. W ostatnich wojnach znaczna część zwycięstw powietrznych została osiągnięta poza zasięgiem wzroku (BVR), a nawet walki powietrzne na bliskim dystansie często kończyły się, gdy tylko jedna ze stron zidentyfikowała przeciwnika i wystrzeliła pocisk.

Istnieje długa historia ekspertów, którzy twierdzą, że walki w bliskim dystansie są nadal aktualne również w dzisiejszych czasach. Uważają oni, że nie zawsze można ufać technologii, a stare dobre walki na bliskim dystansie są nieuniknione. Mogło tak być jeszcze podczas wojny w Wietnamie, kiedy wczesne pociski rakietowe był jeszcze mocno zawodne, a amerykańskie wojsko musiało przemyśleć swoją taktykę. Ale od tego czasu technologia znacznie się rozwinęła i nadal się poprawia. Obecnie nacisk kładzie się na wojnę technologiczną i coraz mniejszy nacisk kładzie się na walki pilotów w małym dystansie.

Ale realistyczna walka powietrzna jest zbyt nudna dla Hollywood. Nawet myśliwce w przyszłości angażują się głównie w walki powietrzne. Przykładem może być ta scena ze „Stealth” (2003), w której super zaawansowane futurystyczne odrzutowce walczą ze sobą z bliska jak w 1941 roku.

FILM

#5. Walka powietrzna oznacza latanie za sobą, że piloci latają jeden za drugim

Jeśli chodzi o prawdziwą walkę powietrzną, większość filmów przedstawia ten proces jako obejmujący dwa myśliwce lecące za sobą. Jeden strzela, a drugi unika nadlatujących pocisków i rakiet. Jeśli wymaga tego fabuła, pilot od czasu do czasu wykonuje manewr Kobry Pugaczowa, by szybko zmienić pozycję i znaleźć się za wrogiem. Jest to spektakularny, ale niepraktyczny manewr. Po nim zwykle następuje obowiązkowy moment „nie mogę go namierzyć”, w której manewrujący odrzutowiec unika potwornie powolnego celownika na wyświetlaczu atakującego samolotu.

W rzeczywistości, jeśli myśliwiec znajduje się za przeciwnikiem, tzw. na godzinie szóstej, to przeciwnik jest już praktycznie martwy. Myśliwce są zaprojektowane do skutecznego eliminowania celów znajdujących się przed nimi i choć wykonywanie szybkich, ostrych zwrotów może pomóc w uniknięciu nagłego ostrzału, to nie będzie to działać przez dłuższy czas, a już na pewno nie przeciwko pociskom rakietowym.

Manewry w prawdziwych walkach są zazwyczaj bardziej dynamiczne. Piloci wykonują sekwencję zwrotów, starając się umieścić wrogi samolot w strefie rażenia i pozostać poza zagrożeniem. Oczywiście takie walki są rzadkością we współczesnych konfliktach (patrz punkt 4). Są one jednak jeszcze rzadsze w filmach.

Dla przykładu, oto scena z filmu „Zielona latarnia” (2011), w której F-35 walczą z kilkoma fikcyjnymi dronami bojowymi. Wszystko, co robią, to trzymanie się za plecami przeciwnika, nieustannie żartując i przekomarzając się.

FILM

#6. Sidewindery są dobre na wszystko

Jest całkiem prawdopodobne, że AIM-9 Sidewinder jest najczęściej produkowanym pociskiem powietrze-powietrze na świecie. Został opracowany w Stanach Zjednoczonych w latach 50. i skopiowany zarówno przez ZSRR, jak i Chiny. Jego znacznie ulepszone modele są nadal produkowane, a w kulturze popularnej stał się pociskiem przenoszonym przez wszystkie samoloty bojowe.

W filmach, gdy myśliwiec musi zaatakować cokolwiek, zwykle strzela Sidewinderem. Niezależnie od tego, czy jest to wrogi samolot, czołg, latający spodek czy gigantyczny potwór, pocisk spiralnie w niego uderza i wysadza go w powietrze. Dodatkowe punkty otrzymuje się, jeśli odrzutowiec wystrzeli ich dziesiątki, mimo że początkowo przenosił tylko dwa lub cztery.

W rzeczywistości AIM-9 jest systemem z wieloma ograniczeniami. Jest to pocisk termiczny krótkiego zasięgu i może namierzać gorące obiekty tylko na stosunkowo niewielkich odległościach. Ma również niewielką głowicę bojową, która wystarcza do zniszczenia delikatnego samolotu, ale byłaby prawie bezużyteczna w walce z czymkolwiek o większej masie. Prawdziwe myśliwce mogą przenosić szeroką gamę pocisków i bomb przeznaczonych do różnych celów. Ale w filmach rzadko się to zdarza.

W tej scenie z filmu „Godzilla vs King Kong” (2021) para F-35 wystrzeliwuje Sidewindery w potwora, co skutkuje przewidywalną ilością uszkodzeń. Dlaczego nie użyli żadnej ze swoich znacznie potężniejszych broni powietrze-ziemia? W jaki sposób pilotom udało się namierzyć pocisk termiczny na zimnokrwiste zwierzę? Nigdy się tego nie dowiemy.

FILM

#7. Zabawa w berka z pociskami

Prawdziwe pociski przeciwlotnicze zazwyczaj działają według jednej prostej procedury. Spalają paliwo w pierwszych sekundach lotu, przyspieszając do wysokich prędkości naddźwiękowych, a przez resztę drogi poruszają się dzięki uzyskanej tak energii, dostosowując swoją trajektorię do przechwycenia celu. Ze względu na ograniczone powierzchnie sterowe, nie mogą być tak zwrotne jak samoloty. Nadrabiają to jednak szybkością i precyzją.

Ale w filmach wydają się działać inaczej. Niezależnie od tego, czy są wystrzeliwane z ziemi, czy przez inny odrzutowiec, rakiety mają nieograniczoną ilość paliwa, lecą z taką samą prędkością jak samolot i mogą wykonywać szalone manewry. Sceny ataków rakietowych często zawierają wydłużone sekwencje pościgów z unikami i manewrami, które mogą wyglądać ekscytująco, ale nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

Pociski najnowszej generacji, takie jak AIM-9X, Python-5 czy Meteor, są niezwykle zwrotne. Są wyposażone w dysze wektorujące ciąg, mogą atakować cel z każdego kierunku (starsze wersje mogły atakować jedynie od tyłu, wyraźnie widząc silnik wrogiego samolotu). Jednak nawet te pociski nie są w stanie poradzić sobie z samolotami i stają się bezużyteczne, jeśli nie trafią w cel za pierwszym razem.

Niemniej jednak, oto scena z „Za linią wroga” (2001), w której pocisk 9M37 wystrzelony ze Strzały-10 tańczy z myśliwcem F/A-18 przez kilka minut. To tylko jeden z wielu podobnych przykładów. Znalezienie sceny filmowej z realistycznym zachowaniem pocisku jest prawie niemożliwe.

FILM

#8. Podwójne „pięćdziesiątki”

Podobnie jak pociski rakietowe, broń palna również jest pełna stereotypów. Wiele myśliwców wyposażonych jest w dwa działka, po jednym z każdej strony samolotu. Kiedy strzelają, wydają one kultowe „bam-bam-bam”, kojarzone z ciężkim karabinem maszynowym, pozostawiając dziury w celu.

Przed II wojną światową i w jej trakcie większość krajów zaczęła montować działka na swoich myśliwcach i pozostała przy nich do dziś. Większość współczesnych myśliwców posiada pojedyncze działko automatyczne w pobliżu kokpitu lub w nasadzie skrzydła i choć istnieją wyjątki, pojedyncze działko jest standardem.

Działka te mają dość mały kaliber (zwykle od 20 do 30 milimetrów). Zazwyczaj jednak wystrzeliwują one pociski wybuchowe, których trafienie przypomina raczej skutki użycia granatu ręcznego niż zwykłego pocisku z karabinu maszynowego. Mają one również bardzo wysoką szybkostrzelność (od 1000 do 2000 pocisków na minutę w przypadku jednolufowych i ponad 5000 pocisków na minutę w przypadku obrotowych) i podczas wystrzału brzmią bardziej jak motocykl.

W tej scenie z „Pacific Rim” (2013) F-22 atakuje „kaiju” za pomocą czegoś, co wydaje się być dwoma zamontowanymi na brzuchu karabinami maszynowymi, których pociski odbijają się od skóry potwora. W rzeczywistości F-22 ma pojedyncze działko M61A2 Vulcan 20 mm między kokpitem a prawym skrzydłem, zdolne do wystrzelenia 100 pocisków wybuchowych na sekundę.

FILM

#9. Im bliżej, tym lepiej

Filmowcy uwielbiają umieszczać w swoich dziełach jak najwięcej porywającej akcji. Często obejmuje to odrzutowiec atakujący cel z bliskiej odległości, przelatujący tuż nad nim, niezależnie od tego, czy jest to konieczne, czy nie.

Jest to uzasadniona taktyka, a ataki z niskiego pułapu były dość powszechne podczas II wojny światowej. Nawet dziś takie manewry są sporadycznie wykonywane. Jednak prędkość samolotów odrzutowych oznacza, że taki atak zazwyczaj rozpoczyna się w odległości kilku kilometrów, a samolot nie podchodzi bliżej niż kilkaset metrów od celu.

Zbliżanie się do celu jest niebezpieczne, więc piloci starają się zachować dystans. Zdolności precyzyjnego rażenia dalekiego zasięgu są integralną częścią prawie wszystkich nowoczesnych myśliwców. Pozwala to samolotom pozostać poza zasięgiem większości pocisków ziemia-powietrze podczas ataku.

Jednak taki atak trudno uznać za ekscytujący. Odrzutowiec po prostu leci na dużej wysokości, uwalnia bombę lub pocisk rakietowy, a cel wybucha mniej więcej minutę później. Aby uczynić to bardziej ekscytującym, filmy zazwyczaj przedstawiają ataki na cele naziemne jako starcia na bliskim dystansie, z pociskami świszczącymi obok kokpitu i pilotami uśmiechającymi się do swoich przeciwników.

Dodatkowe punkty przyznawane są także za przedstawienie odrzutowców przelatujących między budynkami, choć prawdziwi piloci musieliby być szaleńcami, by tego dokonać. I dokładnie to robią F-22 w poniższej scenie z „Wojny o jutro” (2021), gdy bombardują ulicę czymś, co wydaje się być napalmem. Lecą również na pełnym dopalaczu, skrzydło w skrzydło, ponieważ jeden banał nigdy nie wystarczy.

FILM

#10. Odrzutowce VTOL mogą wszystko

Samoloty odrzutowe pionowego startu i lądowania (VTOL) lub krótkiego startu i pionowego lądowania (STOVL) są zaprojektowane do pionowego startu i/lub lądowania, co pozwala im operować z krótkich pasów startowych lub małych okrętów. Harrier, F-35B i Jak-38 są najbardziej znanymi przykładami i jedynymi, które były produkowane masowo.

Ta ograniczona zdolność do zawisu jest zwykle wyolbrzymiana w filmach. Takie odrzutowce zachowują się jak latające spodki podczas atakowania celów naziemnych lub powietrznych. Podczas gdy prawdziwe odrzutowce VTOL i STOVL mogą, w pewnych okolicznościach, atakować w zawisie, odrzucają w ten sposób swoje główne zalety (szybkość i zwinność). W rezultacie stają się podatne na ataki.

Poniżej znajduje się scena z filmu „Szklana pułapka 4.0” (2007), w której F-35B demonstruje pewne zachowanie wbrew grawitacji, próbując zaatakować Bruce'a Willisa. Odrzutowiec leci również sam, podchodzi nieracjonalnie blisko do celu, strzela z rakiet AIM-9 Sidewinder i strzela z dwóch działek zamontowanych na brzuchu. Pełny pakiet.

FILM
179
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Myślałem, że widziałem już wszystko – Pracownicy serwisów pokazują, z czym borykają się na co dzień
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Ciekawostki z czasów II Wojny Światowej
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Wielka zagadka ukryta w myśliwcu F-16
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Jak z punktu widzenia niemieckiego pilota wyglądała walka z bombowcami B-17?
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Reklamy z całego świata, których twórcy wspięli się na wyżyny kreatywności
Przejdź do artykułu Jak nie jeździć czołgiem, czyli wojskowe porażki

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą