7 słów i powiedzeń o zaskakującej etymologii
Czy pozycja misjonarska zawdzięcza swoją nazwę swawolnym harcom
uprawianym za zamkniętymi drzwiami klasztorów? I czemu właściwie
mówi się, że ktoś jest pijany jak świnia, skoro nikt nigdy nie
widział wąsatego przedstawiciela trzody chlewnej, który naje#awszy
się śliwowicą, obmacuje młode kuzynki podczas wesela w
Piździchowie? Aby odpowiedzieć na te pytania, trzeba dać nura w
historię naszej ojczystej mowy i pobawić się w etymologicznego
detektywa.
Dzisiaj porozmawiamy o ubezpieczeniach, poznamy Siergieja oraz wpadniemy do salonu fryzjerskiego...
W każdej kobiecie drzemie talent striptizerki.
Trzeba tylko umieć odpowiednio mieszać drinki.
by Peppone
* * * * *
– Dlaczego faceci płacą większe ubezpieczenie samochodu niż kobiety?
– Kobietom nikt nie robi laski podczas jazdy...
by edward
* * * * *
– Jest pan zboczeńcem!
– No i co z tego? Żonie się podoba.
by nicku
* * * * *
Jak zsuną ci się spodnie, potkniesz się i upadniesz gołą dupą wprost na członka (w stanie erekcji) twojego kolegi, to jest to przypadek.
Zbiegiem okoliczności nazwiemy, kiedy akurat miał kondoma założonego.
by ser_visant
* * * * *
– Poznajcie się: to jest Siergiej, znany aktor i pedał.
– Nie jestem pedałem!
– No patrzcie, co za kunszt gry aktorskiej!
by Peppone
* * * * *
Wpada facet do zakładu fryzjerskiego i pyta od progu:
– Mistrzu, mógłby mnie pan ostrzyc?
Fryzjer spogląda na kolejkę osób czekających i odpowiada:
– Tak, ale dopiero gdzieś za dwie godziny.
Facet bez słowa wychodzi. Wraca po dwóch dniach. Widać, że u innego fryzjera nie był:
– Mistrzu, a jak dzisiaj stoimy z czasem?
– Sam pan widzi, kolejka jeszcze dłuższa. 2,5-3 godziny czekania minimum.
Facet znowu wyszedł, ale fryzjerowi zrobiło się tak jakoś niefajnie, że drugi raz już gościa zbył.
Podchodzi do ostatniego typa siedzącego w kolejce i prosi:
– Panie Romku, skoczy pan za nim? Nie wiem... Szkoda, żeby do konkurencji poszedł.
Minęło 15 minut, wraca Roman.
– No i co? Znalazłeś go pan?
– Znalazłem.
– Gdzie poszedł?
– Do pana żony...
by edward
* * * * *
Policja rozgoniła pałowaniem meeting BDSM. Wszyscy byli zadowoleni.
by nicku
* * * * *
Poszła plotka, że zły smok zmierza do miasta i będzie żądał dziewicy na ofiarę.
Do rana w mieście nie ostała się ani jedna dziewica.
Tak oto sprytny król rozwiązał problemy demograficzne.
by Peppone
* * * * *
Wnuczek pyta dziadka, jak to jest z tym seksem w życiu. Na co dziadek wylicza:
– Jak miałem 20 lat, to chciałem bez przerwy. Przy 30, to kilka razy w
tygodniu. Jak miałem 40, to już tylko kilka razy w miesiącu. Przy 50
kilka razy na kwartał, a po 60 to raz lub dwa razy do roku – najlepiej w
rocznicę. No, a teraz to już tylko został mi seks oralny...
– Jak to oralny? – dziwi się wnuczek. – To wy macie z babcią jeszcze na to siłę?!
– A pewno, że tak! Sam zobacz! – mówi dziadek i krzyczy do babci w kuchni. – Stara! Zrób mi laskę!
Na co z kuchni dobiega głos:
– Pier*ol się, stary zboczeńcu!
by gluchy_na_wolanie
* * * * *
Pora na humor archiwalny, czyli co nas bawiło sto Eropaków temu
Siedziałem w pokoju i zza żaluzji obserwowałem przez lornetkę sąsiadkę,
jak goli bobra. Ludzie poważnie mają coraz dziwniejsze zwierzęta domowe.
by Misiek666
* * * * *
Na ścianie pewnego klubu widniał napis „Obciąganie za darmo!”.
I wszedł
jeden jegomość, zapytał co i jak, i wtedy przychodzi bramkarz: 210 cm
wzrostu, 150 kg wagi, łapie kolesia za ramiona i mówi:
– Nic nie płacisz, tylko nie gryź.
by Shameus
* * * * *
Skoro rozgniatanie pęcherzyków w folii bąbelkowej relaksuje, to dlaczego nikt jeszcze nie robi z niej prezerwatyw?
by Peppone
* * * * *
Chcesz więcej świntuszenia? Tutaj znajdziesz wszystkie poprzednie Eropaki!