Tak światowi cenzorzy w imię ulepszania świata przerabiają klasyki literatury
Do baru wchodzą Roald Dahl, Henryk Sienkiewicz oraz Agatha Christie... Tak mógłby się zaczynać dowcip, w którym trójka poczytnych autorów dowiaduje się, że nie zostanie obsłużona. Bo brzydkie rzeczy można znaleźć w ich książkach. Jakieś takie nieprzystające do wrażliwości dzisiejszego odbiorcy. Na szczęście redaktorzy mogą wszystko wygładzić, by każdy był zadowolony. Każdy?
Gdy wrzucasz prośby o przerobienie zdjęcia i trafi ono do internetowych trolli, to efekty takiej przeróbki mogą być zaskakujące.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą