Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Zawody z przeszłości, które dziś już są praktycznie nieznane

42 958  
287   87  
Dziś te zawody wywołują uśmiech na naszych ustach, jednak dawniej były one potrzebne i ludzie je wykonujący byli darzeni szacunkiem.

#1. Latarnik

Latarnicy zapalali latarnie wieczorem i gasili je rano. Praca była uważana za prestiżową. Była ona przekazywana z ojca na syna.

#2. Człowiek-budzik

Na budziki było stać nielicznych, a biedni musieli wstać, by iść do pracy do fabryki. Dlatego też za niewielką opłatą było można nająć człowieka, który stukał w okno, budząc śpiocha. Tych na piętrach budził stukając w okno za pomocą długiej tyczki. Człowieka tego nazywało się budzikiem miejskim.

#3. Błazen

W Polsce błaznów spotkać można było na dworze Jagiellonów – pełnili oni istotną rolę prześmiewcy, podpowiadając władcom i możnym to, czego inni by im nie powiedzieli. W ten sposób bywali też doradcami, posłami, ustami króla, szpiegami. Oprócz najsłynniejszego z nich, Stańczyka, znanych jest co najmniej jedenastu błaznów służących Jagiellonom. Stańczyk, zwany też Stasiem Gąską, opisywany przez Jana Kochanowskiego, był między innymi nadwornym błaznem króla Zygmunta II Augusta. Na dworze Zygmunta III Wazy błaznem był Włoch Antonio Rialto. Za swoje usługi otrzymywali oni nawet nadania ziemi.

#4. Lektor

Człowiek siedzący na podwyższeniu, czytający pracownikom wiadomości z gazet lub książki. Pracownicy tak bardzo lubili lektorów, że jak pracodawca rezygnował z ich usług, oni sami ze składek opłacali lektora, by im umilał czas w pracy.

#5. Kolorysta

To osoba, która ręcznie kolorowała czarno-białe zdjęcia. Zawód umarł wraz z nastaniem kolorowej fotografii.

#6. Krajacz lodu

Dawniej, gdy nie wynaleziono lodówek ani maszyn do lodu, trzeba sobie było radzić inaczej. Gdy na jeziorze lód osiągał ponad 30 cm grubości, do akcji wchodzili krajacze lodu wyposażeni w piły oraz w zaprzęgi końskie z pługiem. Najpierw za pomocą pługa zgarniało się śnieg leżący na lodzie, a następnie za pomocą pił lód był wycinany, transportowany na brzeg, powtórnie krojony na mniejsze kawałki, wrzucany na zaprzęg i transportowany do miejsca przeznaczenia.

#7. Chłopiec do bicia

Młodzieniec na dworze królewskim wyznaczony do otrzymywania karcenia, na które zasługiwał syn królewski, a którego ze względu na urodzenie nie wolno było karcić osobiście. Instytucja chłopca do bicia była rozpowszechniona w Anglii i Szkocji, szczególnie w XV i XVI wieku, za panowania władców z dynastii Tudorów i Stuartów. Chłopcem do bicia był na ogół wysoko urodzony młodzieniec, który wraz z księciem dorastał i wychowywał się na dworze królewskim i był jednym z najbliższych kompanów młodego następcy tronu. Kara wymierzana chłopcu do bicia miała być przykra dla księcia, który miał ją traktować jak wymierzoną jemu osobiście, co było realne dzięki przyjacielskim relacjom między młodzieńcami.

#8. Posypywarka ziół

Rodzina królewska zatrudniała rozsiewaczy ziół do rozrzucania pachnących ziół po królewskich kwaterach i miejscach publicznych ceremonii, aby uwalniały one swoje zapachy po zmiażdżeniu ich stopami i maskowały brzydkie zapachy wydobywające się z szamb.

#9. Krzykacz miejski

Klikon lub krzykacz miejski – osoba ogłaszająca różne informacje na specjalne okazje. Dawniej funkcja klikona oznaczała również powtarzanie tłumowi na wiecach tego, co obwieszczał przywódca. Klikon pełnił funkcję dzisiaj spełnianą przez sprzęt nagłaśniający.
5

Oglądany: 42958x | Komentarzy: 87 | Okejek: 287 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

09.05

08.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało