Szukaj Pokaż menu

Piękno opuszczonych miejsc IX - Ruiny bunkra austriackiego malarza w Berlinie

29 825  
246   7  
Dziś m.in. ruiny bunkra austriackiego malarza w Berlinie, wrak żaglowca u wybrzeży Antarktydy oraz wnętrze porzuconego szpitala w Niemczech.

Sposób na ciągłe gubienie pilota

26 755  
64   27  
Też tak macie? Dopiero co tu odłożyliście pilota, a nagle go nie ma. Normalnie czary! Ale już mamy na ten problem rozwiązanie.

Filmy oparte na faktach, w których nieco zmieniono narrację

59 336  
216   48  
Fakty faktami, a oglądalność oglądalnością. W tych filmach, opartych na faktach, zmieniono lub podkoloryzowano niektóre szczegóły, żeby dodać im nieco dramatyzmu. Oto nieścisłości historyczne, modowe, geograficzne i inne, które trochę odbiegają od pierwowzorów.

#1. W "Teorii wszystkiego" zmieniono historię miłosną Stephena Hawkinga.

Ten film z 2014 roku opowiada historię miłosną astrofizyka Stephena Hawkinga i jego żony Jane, prezentując również trudne wyzwania, z jakimi przyszło im się borykać przez 30 lat choroby naukowca. W filmie główni bohaterowie spotykają się na Uniwersytecie Cambridge w Anglii — w prawdziwym życiu było inaczej. Jane mówi, że ich drogi skrzyżowały się w St. Albans, kiedy chodziła jeszcze do liceum, i to w tamtych czasach zaczęli się spotykać.

#2. Rywalizacja kierowców w filmie "Wyścig" została mocno wyolbrzymiona

Film przybliża losy kierowców wyścigowych Nikiego Laudy i Jamesa Hunta, którzy w latach 70. rywalizowali o prymat w Formule 1. Rywalizacja i wzajemna niechęć zostały jednak wyolbrzymione przez twórców — w rzeczywistości zawodników łączyła wielka przyjaźń. Byli sobie tak bliscy, że przez pewien czas byli współlokatorami.

#3. W "Gladiatorze" dopatrzono się kilku błędów i zmienionych faktów historycznych

W dziele Ridleya Scotta z 2000 roku pojawiło się kilka poważnych przeoczeń. W jednej ze scen widzom zgromadzonym w Koloseum rozdawane są drukowane ulotki, co w tamtych czasach było niemożliwe. Co więcej, w czasach Cesarstwa Rzymskiego Koloseum było znane jako amfiteatr Flawiuszów, a jego obecna nazwa została spopularyzowana dopiero w średniowieczu. Jednak największą nieścisłością była śmierć cesarza Marka Aureliusza, a także jego skomplikowana relacja z synem Kommodusem (w tej roli Joaquin Phoenix). W prawdziwym życiu władca zmarł z powodu choroby, a syn był przy nim do ostatnich dni. Wbrew temu, co pokazuje film, Kommodusa łączyła z ojcem bardzo bliska relacja i wspólnie rządzili imperium.

#4. W "Grze tajemnic" zmieniono nazwę maszyny szyfrującej

Ten dramat biograficzny opowiada o fascynującym życiu Alana Turinga, brytyjskiego naukowca, któremu udało się wynaleźć maszynę do łamania niemieckich szyfrów i tym samym położyć kres wojnie. W produkcji maszyna została nazwana „Christopher”, co miało być rzekomo inspirowane nastoletnią miłością Turinga do niejakiego Christophera Morcoma. Nie ma to jednak za wiele wspólnego z rzeczywistością — faktyczna nazwa maszyny brzmiała „Bomba”. W filmie pominięto też fakt, że Turing nie zbudował maszyny sam, a z pomocą matematyka Gordona Welchmana.

#5. William Wallace nie był prawdziwym Walecznym Sercem

Chociaż William Wallace, legendarna postać grana przez Mela Gibsona, istniała w prawdziwym życiu, to reżyserzy podkoloryzowali nieco jego historyczne znaczenie i zmyślili stratę żony, aby wzmocnić dramaturgię. Prawdziwy przydomek „Braveheart — Waleczne Serce” został nadany królowi Szkocji Robertowi I, w którego wciela się Angus Macfadyen, a nie Wallace’owi.

#6. "Django" znacznie wyprzedził swoje czasy

Jamie Foxx, wcielając się w mściwego Django, bez wątpienia zapisał się w historii kinematografii. Warto jednak zwrócić uwagę na pewien detal: bohater praktycznie przez cały film nosi okulary przeciwsłoneczne. To niemożliwe, ponieważ weszły one do powszechnego obiegu dopiero w latach 20. zeszłego stulecia, czyli co najmniej 60 lat po czasie akcji filmu.

#7. "Piraci z Karaibów" i kilka niedociągnięć odnośnie garderoby oraz lokalizacji

Port Royal z 1720 roku został przedstawiony jako prężnie rozwijające się miasto handlowe, ale prawda jest taka, że uległo ono zniszczeniu podczas potężnego trzęsienia ziemi w 1692 roku i pomimo prób nie udało się go odbudować. Ponadto mundury noszone przez oficerów Royal Navy nie istniały w czasie, w którym rozgrywa się akcja filmu. Pierwsze regulacje dotyczące ubioru wojskowych datuje się na rok 1748, a ich autorem był admirał George Anson.

#8. "Maria, królowa Szkotów" i jej osobliwe zamiłowanie do kolczyków

W wielu scenach widzimy królową Marię Stuart z kolczykami w uszach oraz znacznie nowocześniejszymi dodatkami, choć zupełnie nie wiadomo, czy istniały one w XVI wieku — gdy rozgrywa się akcja filmu. Co więcej, nie ma żadnych materialnych dowodów na to, że szkocka królowa Maria I kiedykolwiek nosiła kolczyki.

#9. To nie miłość zainspirowała Szekspira do napisania "Romea i Julii"

O życiu osobistym pisarza wszech czasów wiadomo niewiele, można więc uznać, że romans przedstawiony w „Zakochanym Szekspirze” (1998) był fikcyjny. Twórcy minęli się z prawdą, pokazując, że to właśnie ten związek zainspirował go do stworzenia arcydzieła pt. „Romeo i Julia”. W rzeczywistości Szekspir bazował na popularnej w jego czasach sztuce, której autorem był włoski pisarz Luigi Da Porto. Drugi szczegół, który nie miał nic wspólnego z rzeczywistością, to ten, że królowa przyjechała do teatru – w tamtych czasach to trupa aktorska przyjeżdżała na dwór królewski.

#10. "Apollo 13" i zapomniany bohater, o którym nikt nie mówi

Film pokazuje nam mnóstwo konfrontacji i dyskusji między astronautami i pracownikami NASA, co jednak nie jest zbyt wiarygodnym odzwierciedleniem tamtych wydarzeń. Poza tym rozwiązania przedstawionych problemów zostały zinterpretowane z dużą swobodą, aby utrzymać napięcie. W prawdziwym życiu istniały opracowane plany awaryjne i kryzysowe na wypadek nieprzewidzianych okoliczności. W filmie zapomniano też wspomnieć o bardzo ważnym bohaterze, dzięki któremu załoga Apollo 13 przeżyła. Mowa o inżynierze i kierowniku lotu Glynnie Lunneyu. Jego szybkie i mądre decyzje były kluczowe dla bezpiecznego powrotu astronautów do domu.

#11. W "Pogoni za szczęściem" zmieniła się rzeczywista suma pensji Chrisa

W filmie opowiadającym o trudnych losach Chrisa Gardnera i późniejszym przezwyciężaniu ciężkiej sytuacji protagonista zgadza się odbyć staż w domu maklerskim bez wynagrodzenia. Ten fakt został zmyślony, by zwiększyć dramaturgię fabuły. Chrisowi zapłacono 1000 dolarów. Chociaż nie jest to wysoka kwota jak na ojca opiekującego się synem w San Francisco, to jednak rzeczywistość była zupełnie inna, niż pokazano to w filmie.
216
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Sposób na ciągłe gubienie pilota
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Dobre filmy zniszczone przez słabe zakończenie
Przejdź do artykułu Najlepsze miejsca na spędzenie udanego urlopu
Przejdź do artykułu Największa ściema w historii kina kopanego! - Kim naprawdę był Frank Dux?
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu 32 klasyczne filmy, które po prostu trzeba obejrzeć
Przejdź do artykułu 7 oszustów i przekręty tak zwariowane, że aż trudno w nie uwierzyć!
Przejdź do artykułu 40 krzyżówek zwierząt, które nie powstały w laboratorium, a w pokręconych łepetynach redditorów
Przejdź do artykułu 5 wyjątkowo irytujących trendów w kinie ostatniej dekady

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą