Jakie prezenty ślubne dla premiera? Jaką śmiercią zginął Bruce Lee? Jak chronić jądra przed przegrzaniem? Czy w końcu gdzie żyły mamuty? Nie wiesz? Czytaj koniecznie. A jeszcze w sekrecie Ci powiem, że Onetowcy znaleźli sobie cel w życiu!
Jarosław Kaczyński się żeni?
- Kupimy im prezent ślubny. Tylko jaki?
- Wózek dla kota.
- Ja im kupię cosmodisk.
- Duże lustro.
- Wannę Wasermana.
- Prom kosmiczny + lot na księżyc i niech tam już zostaną.
- Wehikuł czasu.
- Dwa talony do programu chcę być piękna.
- Zróbmy ściepę narodową i kupmy cztery!
- Jak remontować to całą rodzinę!
- A dla mamusi juz nie?
- I dla kota?
- Ale jaki chirurg plastyczny podejmie się czegoś takiego? Chyba jakiś szaleniec, bo tego już się nie da poprawić.
- Jako wybitny chirurg plastyczny musze z przykrością stwierdzić, iż pewne zabiegi nie są możliwe z technicznego punktu widzenia.
- One way ticket to the moon.
- Twardowski się wścieknie.
- Kaczuszki do kąpieli.
- Kasztankę.
- Taboret pod mównicę.
- Pitbulla.
- CYKLON B.
- Kupmy im misia na miarę ich możliwości!
- Psa, kot nie będzie czuł się osamotniony.
- Świadectwo Dojrzałości Andrzeja Leppera.
- CD z hymnem Polski.
- Gumowego Donalda do kąpieli.
- Jedno z tych 3 milionów obiecanych mieszkań.
- Dostęp do galerii Joe Monster.
* * * * * * *
- To jest mój post! Proszę niczego tu nie wpisywać!
- To załóż se na niego hasło.
* * * * * * *
- Bruce Lee nie umarł sam lecz został zabity na zlecenie skrajnie konserwatywnych mistrzów Kung-fu za to że zdradził zachodnim "barbarzyńcom" odwieczne tajemnice kung-fu. Do zabójstwa został użyty niezwykle trudny i bardzo rzadko używany "cios wibrującej ręki" - działa on z opóźnieniem, jest nieodczuwalny dla ofiary i śmierć wygląda na śmierć z przyczyn naturalnych.- Czy ty czasem nie użyłeś wibrującej informacji, która powoduje, że ludzie umierają ze śmiechu i widać, jak się niektórzy już zaczynają śmiać? Ciekaw jestem, czy przeżyją?
- Wibrująca dłoń? Znam to. Od pewnego czasu więcej wylewam niż donoszę do ust.
- Ja próbowałem zabić przypakowanego dresa drżącymi pięściami ale mi nie wyszło.
* * * * * * *
- Pomocy!!! Potrzebny tytuł jej piosenki w refrenie idzie jakoś tak: a aa a aaa aaa aa a aa a.
- Czy można dokupić kolejną samogłoskę? Np. E?
* * * * * * *
- Latający koń to PEGAZ a jak nazwać latającego psa?
- PSIGAZ?
- IRASIAD.
- Jak nie dogczopter to może huntwaffe?
- Windogs 2006.
* * * * * * *
- Mamuty żyły w norach Czego dowodzi fakt, że ich szczątki znajdywano 20 metrów pod ziemią.- W czasie ogromnych kataklizmów, gdy kilkudziesiecio metrowej wysokości masy wody i błota przemieszczały się razem z ginącymi wtedy zwierzętami i niszczoną roślinnością - te wszystkie szczątki mieszały się i zastygały przysypane na różnych przypadkowych głębokościach. Jest na ten temat dużo filmów i literatury. Tyle, że przez część tradycyjnych naukowców ta teoria jest niechętnie przyjmowana bo obala to w co do tej pory wierzyli. Na przykład całe datowanie polegające na przypisywaniu różnego wieku w zależności od głębokości to kompletna bzdura. Bo te szczątki z 1 metra i 20 metrów mogą pochodzić z tego samego dnia, a nie różnić się o miliony lat.
- Fajnie. Ale co to ma do mamutów, które żyły w norach?
* * * * * * *
- Podobno włożenie płyty kompaktowej do majtek chroni przed przegrzaniem jąder. Mówił mi o tym kolega pracujący w Afryce.
- Po dłuższym zastanowieniu stwierdzam, że chyba stare poczciwe winyle były pod tym względem lepsze. Chociaż z racji rozmiaru to może wystarczyłaby grająca pocztówka; kiedyś były takie z wytłoczonymi ścieżkami. Ważne tylko żeby była pusta lub nagrana monotonnym jednostajnym dźwiękiem.
Przewaga winyli nad CD i DVD w chłodzeniu wynika z ich budowy. Ścieżki w DVD to ścieżki wirtualne natomiast na winylu są to prawdziwe fizyczne korytarze. W pustych korytarzach lubią hulać przeciągi (stąd ważne jest żeby płyta była pusta) i to wiatr z tych przeciągów jest tym czynnikiem chłodzącym.
- Oczywiście wchodzą w rachubę tylko płyty z muzyką poważną, bo przegrzanie jąder to nader poważna sprawa.
- A która płyta chroni przed przegrzaniem mózgu???
- Płyta tektoniczna.
- A czym się zajmuje kolega w Afryce?
- Przemytem płyt.
* * * * * * *
- Jest rada moi drodzy! Obrać sobie prawdziwy i jedyny cel w życiu! Czyli nie rozwój ekonomiczny (choć też jest ważny) nie rozwój intelektualny - też nie można o nim zapomnieć. No kto mi odpowie na to pytanie? Co jest jedynym prawdziwym celem w życiu? Pozdrawiam i owocnego myślenia życzę.-Jarać blanty.
Często pytasz - mam fajny linek do Onetowców i nie wiem co z nim zrobić. Nic prostszego. Te naprawdę dobre linki przesyłaj do mnie klikając tu!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą