Szukaj Pokaż menu

Sprytne rozwiązania codziennych problemów II

95 241  
442   130  
I kolejna porcja przydatnych porad do rozwiązania codziennych problemów.

Eropak DCCCXXXVI - najgorszy seks w życiu

109 808  
331  
Dzisiaj opowiemy wam bajeczkę, zadzwonimy do Krystyny oraz zajrzymy do Kamasutry...

Gość z Ameryki dał skromny napiwek, po czym... zachował się mega przyzwoicie

63 955  
361   125  
Każdy wie, że w gastronomii i hotelarstwie występuje zjawisko potocznie zwane "tipami". W zamyśle jest to swoiste podziękowanie za miłą obsługę, profesjonalizm i tak dalej. Ale czy zawsze...

Co jakiś czas można w internetach przeczytać, że jakaś "gwiazda" zostawiła obsłudze pokaźny napiwek (zazwyczaj są to historie z USA), czy u nas jest podobnie? Oczywiście – jeden z kelnerów pracujących ze mną w hotelu otrzymał kilkaset dukatów, bo po prostu dobrze wykonał swą pracę. Ale są i rekordziści "z dołu tabeli".

Sytuacje, w których otrzymałem napiwek, mogę zliczyć na palcach obu rąk – nic w tym dziwnego, ponieważ nie pracuję w gastro czy housekeepingu (dział czystości pięter - dla niezorientowanych). Największa kwota to 150 zł - super, piechotą nie chodzi. Nie warto tej historii przytaczać, ale najniższy napiwek to już inna sprawa.

Piękny lipcowy wieczór, w hotelu odbywa się bankiet, na który zjechała się „śmietanka filmowo-telewizyjno-biznesowa”. Są i oni - para, o której wówczas pisano często głównie dlatego, że ich związek nagle wypłynął na światło dzienne. Ona – bardzo miła bizneswoman, on – popularny prezenter TV... Oczywiście hotel otoczony przez różnej maści fotografów pracujących dla gazet, jest też masa paparazzich. Oni oczywiście nie mogą opuścić imprezy głównym wejściem, bo ich LOVE jest takie świeże, niewinne i zbyt piękne dla obiektywów innych niż te, którym pozwolili się uwieczniać. Co to oznacza dla mnie i moich kolegów? Na poczekaniu trzeba znaleźć sposób, aby ich kierowca podjechał niezauważony pod inne wyjście niż to w miejscu dosłownie oświetlonym jak j***na choinka i otoczonym przez fotopstrykaczy. OK, udało się – telefon do właściciela sąsiedniego terenu, w zamian za dobrego drina jest zgoda na przejazd auta po jego posesji, plan wykonany.

Ona bardzo wdzięczna, uśmiechnięta, dziękuje za pomoc i zwraca się do niego, który trzyma jej torebkę, aby w odpowiedni sposób podziękował za wszystko, bo przecież to nie było standardowe działanie. On natychmiast otwiera jej portfel, chwilę w nim miesza i (mimo mojej grzecznej odmowy podyktowanej dźwiękiem monet, po których on sprawnie biega palcami) rzuca pamiętne „za tak szybką i sprawną pomoc należy się odpowiednie podziękowanie” i wciska mi w dłoń... 4 złote. Po czym odjeżdża, chyba przekonany, że właśnie podarował mi równowartość rocznej pensji.


Ten „rekord” został pobity dopiero ponad rok później, kiedy to jeden z piosenkarzy wręczył bellmanowi (nowa nazwa boya hotelowego) 2 złote z tekstem: „To dla ciebie, żebyś potem nie rozpowiadał, że jestem chciwy”.

Innego razu dostałem jednego dolara od gościa z USA. Facet na serio myślał, że to dla mnie fortuna i dlatego podszedłem do sytuacji na wesoło i podziękowałem. Gość przyjechał w nocy, styrany wielogodzinną podróżą, ale mimo to widać było, że nie ma w nim jakiejś buty i pajacowania, jaki to z niego „kowboj”. Nazajutrz, kiedy wstał i odsłonił okno, przeżył szok – okazało się, że Polska to nie jest dzicz, mamy samochody, internet, płaskie telewizory, a za oknem nie biegają białe niedźwiedzie. Facet tak bardzo mnie przepraszał, tak bił się w piersi, że aż żal się go robiło. Kiedy wyjeżdżał, zostawił dla mnie list, w którym raz jeszcze przepraszał, a do listu dołączył dobrą whisky.

Nie nudząc i przechodząc do sedna – jeżeli już postanowisz dać komuś napiwek, to niech to nie będą drobne. A tak naprawdę wystarczy uśmiech, zwykłe „dziękuję” i traktowanie obsługi tak, jak sam/sama chcesz być traktowany/a.
361
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Eropak DCCCXXXVI - najgorszy seks w życiu
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Dziwne rzeczy, które ludzie mówią pod wpływem narkozy
Przejdź do artykułu Najlepsze miejsca na spędzenie udanego urlopu
Przejdź do artykułu W gorzkim liście nauczycielka opisuje realia pracy w szkole
Przejdź do artykułu 7 oszustów i przekręty tak zwariowane, że aż trudno w nie uwierzyć!
Przejdź do artykułu MŻJDD.. kochany pies sąsiadki i skuteczni policjanci!
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Najbardziej denerwujące rzeczy według internautów
Przejdź do artykułu "Raz w pracy miałem klienta..." - najdziwniejsze przypadki naszych czytelników

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą