Tym razem abolutnie jak najpoważniej i bez jaj.
Dziś po pierwszej serii skoków objął prowadzenie wynikiem 135 pkt za skok na 126m!
Jak zwykle nie zawodzi i mimo nieco gorszych skoków podczas treningów daje się z siebie wszystko podczas skoku. A po drugiej serii może być już tylko lepiej - bo kto ma tak stalowe nerwy jak nasz Małysz? Na pewno nie Schmitt, który skoczył 124,5 m, może tylko Ahonen (też 124,5).
No nic, ja tymczasem spadam na nie mniej ważny mecz w kosza...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą