W dzisiejszym odcinku o byłej dziewczynie Stiflera z "Warsaw Shore", która ma bardzo wysokie wymagania, jeśli chodzi o mężczyzn.
W poprzednim odcinku
donosiliśmy o skandalicznym zachowaniu wykładowców łódzkiej "Filmówki". Teraz głos zagrał Bartosz Bielenia, aktor znany z filmu "Boże Ciało". Jak przyznał, w przeszłości sam gnębił studentów, biorąc udział w "fuksówkach", czyli rytuałach inicjacyjnych:
Jestem sprawcą przemocy. Brałem udział w wielu fuksówkach. Jako „car”, a następnie jako mniej lub bardziej bierny świadek, bądź gość „kwarców”. Jestem bardziej niż pewien, że w ciągu tych kilku lat skrzywdziłem ludzi, którzy dopiero co stawiali kroki w tym zawodzie. Nieświadomość i wiara w swoje dobre intencje w żaden sposób nie usprawiedliwia wywartego wpływu na uczucia jak i późniejszą percepcję wykonywanego zawodu. Droga do zrozumienia swojego postępowania była bardzo długa. Na przestrzeni czasu ignorowałem nawet bezpośrednie sugestie mojej ówczesnej partnerki (która sama była przeze mnie fuksowana), że doświadczenie to było dla wielu osób bardzo trudne. Dopiero rok temu, po tym jak najbliższa mi osoba opowiedziała mi o zwierzeniu naszej wspólnej znajomej, w którym wspominała mnie bardzo źle opowiadając o swoich szkolnych doświadczeniach, ostatnie resztki iluzji rozmyły się. Od razu zareagowałem wyparciem i zbagatelizowaniem sprawy, ale w środku czułem żal i strach. Nie wyciągnąłem jednak ręki. Nie przeprosiłem. Mogę to jednak zrobić dzisiaj. Przepraszam. Przepraszam wszystkich którzy poczuli się dotknięci przez moje działania. Z całego serca.
Wpis Bieleni spotkał się z krytyką ze strony internautów. Wiele osób zarzuca mu hipokryzję i próbę wyprzedzenia ewentualnych zarzutów, które pojawiłyby się pod jego adresem. Wygląda na to, że aktor postanowił zatkać usta swoim ofiarom.
Polityk odniosła się do pytania, jakie zadał jej jeden z internautów:
Pani profesor ja już nie młodzież bo 40 latek ale jak miałbym walczyć za ojczyznę nie posiadając przeszkolenia wojskowego, nie mając możliwości zapoznania się z bronią i ostrzelania. Czym miałbym się bić, siekierą?
Pawłowicz przyznała, że chciałaby powrotu w Polsce obowiązkowej służby wojskowej:
Dlatego też jestem za przywróceniem OBOWIĄZKOWEJ,choćby krótkotermin.,służby wojskowej Art.85 ust.1 i ust.2 Konstytucji: „Obowiązkiem obywatela polskiego jest obrona Ojczyzny. Zakres OBOWIĄZKU SŁUŻBY WOJSKOWEJ określa ustawa.” Nie chuliganić na ulicach,a szkolić się do obrony RP
W ostatnich dniach TVP przypuściła kolejny atak na Donalda Tuska. Byłemu premierowi oberwało się za nagrania z narady, która odbyła się 23 kwietnia 2010 roku, niecałe dwa tygodnie po katastrofie smoleńskiej. Z nagrania wynikało, że Edmund Klich przez tydzień nie mógł się skontaktować z rządem. Zdaniem Tuska materiały to próba przykrycia "afer Obajtka", o których pisaliśmy w poprzednich odcinkach:
Wykorzystują tragedię smoleńską, by przykryć brudy Obajtka. Można upaść niżej?
W odpowiedzi dziennikarz TVP, Samuel Pereira, stwierdził, iż "można. Zostając na wieki symbolem tragedii posmoleńskiej".
Poseł PiS Marek Suski nie widzi powodów, by zamykać kościoły. Jego zdaniem nie stanowią one zagrożenia dla zdrowia Polaków, a dużo większe ryzyko szerzenia się pandemii występuje na strajkach:
Rząd apeluje o ograniczenie i jest też ograniczenie na metr kwadratowy. Kościoły są dużymi budynkami i niewielka liczba osób w odległości nie stanowi zagrożenia. (...) Nie słyszałem o wydarzeniach, które byłyby związane z kościołem i zakażeniami. (...) Raczej to te strajki, na których pluje się na siebie, roznosząc zarazę. W kościele nikt na nikogo nie pluje. Tam się ludzie przecież nie całują ze sobą tylko siedzą w odległości.
Polityk odradza też premierowi ogłoszenie stanu klęski żywiołowej.
Znany krytyk filmowy zaskoczył wszystkich poparciem głośnych w ostatnich dniach metod nauczania w szkołach filmowych. Jego zdaniem aktorka Beata Fudalej, której zarzucono gnębienie studentów, niekoniecznie zrobiła coś złego:
Czytam i czytam złe opinie o metodach pedagogicznych Beaty Fudalej podczas zajęć w Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie aż zapragnąłem wysłuchać tego co ona sama mówi o uczeniu aktorstwa. I okazało się, że mówi ciekawie. Warto wysłuchać drugiej strony. Aby łatwiej było zrozumieć przypadek, polecam Państwu filmy PIANISTKA oraz WHIPLASH.
Rozmowę z Beatą Fudalej można obejrzeć tutaj:
https://youtu.be/EbR5INlbNa4
Anastasiya Yandaltsava to była uczestniczka patologicznego reality show "Warsaw Shore". W jednym z ostatnich wywiadów celebrytka (?) wyznała, jaki jest jej ideał mężczyzny. Okazuje się, że nie bez znaczenia są kwestie finansowe:
Uważam, że kobieta powinna sama się realizować w tym co kocha. Ale też sądzę, że facet powinien brać na siebie te materialne rzeczy, bo to w końcu facet. To jest normalne. Kobieta nie musi nawet pracować, może mieć jakieś hobby, na przykład malować obrazy. Ona powinna to robić nie po to, żeby zarobić, tylko coś co kocha. Jeżeli będę mieć faceta, to nie będzie tak, że dzielimy się pół na pół, albo że ja za swoje życie mam sama płacić. Jeżeli jest facet, to facet jest facetem. Gdyby facet kazał mi zapłacić na pierwszej randce byłaby to ostatnia randka. To jest normalne, że facet zabiera kobietę do restauracji i płaci, dziwne by było, gdybym nawet na trzeciej randce miała płacić.
Anastasiya przez pewien czas spotykała się ze Stiflerem, kolegą z programu. Niestety związek nie przetrwał próby czasu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą