W książkach o przygodach Mikołajka pojawiała się postać Ananiasza. To chłopczyk, którego inni rówieśnicy nie lubili, bo był skarżypytą. Miewał ataki histerii – wówczas tarzał się po ziemi i robił wokół siebie strasznie dużo zamieszania. Maluch, mimo że często w koleżeńskich sporach miał rację, to kiedy nerwy innym puszczały i już mieli go prać, ten wrzeszczał, że tak nie można, bo przecież on nosi okulary!
Mam wrażenie, że takim właśnie Ananiaszami są współcześni aktywiści LGBT.
Mam wrażenie, że takim właśnie Ananiaszami są współcześni aktywiści LGBT.
Dzięki tym zdjęciom możemy poczuć to, co czuli ich autorzy.
Po raz pierwszy od dawna podczas roju Perseidów miałem okazję mieć nad domem bezchmurne niebo. Po godzinie naliczyłem 7 satelitów i 0 meteorytów, może wy będziecie mieli lepsze szczęście? A dzisiaj m.in. kilka komentarzy do ostatniego starcia policji z aktywistami LGBT, a Abelard Giza opowie o swoich córkach i Ojcu Narodu.
#1.
#2.
#3.
#4.
#5.
#6.
#7.
#8.
#9.
#10.
#11.
#12.
#13.
#14.
#15.
#16.
#17.
#18.
#19.
#20.
#21.
#22.
#23.
#24.
#25.
#26.
#27.
#28.
#29.
#30.
#31.
#32.
#33.
#34.
#35.
#36.
#37.
#38.
#39.
#40.
#41.
#42.
#43.
#44.
#45.
#46.
#47.
#48.
#49.
#50.
#51.
#52.
#53.
#54.
#55.
#56.
#57.
#58.
#59.
#60.
#61.
#62.
#63.
#64.
#65.
#66.
#67.
#68.
#69.
#70.
#71.
#72.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą