Szukaj Pokaż menu

Demotywatory CDXXIX - kiedy wysyłasz faceta na zakupy, a ten odwala taką manianę

100 269  
290   108  
Narażają życie ratując innych, a tymczasem coraz więcej niedorozwiniętych sąsiadów ich atakuje i uprzykrza życie - żeby powstrzymać tę falę, przy każdej okazji musimy stawać solidarnie w obronie personelu medycznego! Poza tym dzisiaj wielki wejście siostry Kim Jon Una oraz niekończące się niedogodności kwarantanny.

Młody ratownik medyczny w karetce X

35 425  
320   19  
A dziś Was zaskoczę! No chyba że jesteście na moim insta, to wiedzieliście, że właśnie piszę ten tekst i nie trzeba będzie na niego czekać miesiąc lub więcej. Dziś trzy krótkie historie.

Moje życie jest do dupy... zazdrosna dziewczyna

83 776  
240   48  
Jak trafić do MŻJDD? Bardzo prosto - wystarczy zrobić coś głupiego, a my się o tym dowiemy. Zadbaj o to, żebyśmy dowiedzieli się od ciebie! Wysyłaj swoje historie

#1.

Mój młodszy syn wparował naszej sypialni w środku nocy, żeby

#2.

Moja żona jest w ciąży. Kilka dni temu obudziła mnie z niecierpiącą zwłoki potrzebą - truskawki w czekoladzie. Objechałem połowę nocnych sklepów i stacji benzynowych i jakimś cudem znalazłem pudełko ogromnych, czerwonych, naszprycowanych chemią i nawozami truskawek. Własnoręcznie rozpuściłem czekoladę i zanurzyłem w niej każdy, nazwijmy to, owoc, który udało mi się zdobyć. Dzisiaj znalazłem te truskawki w samochodzie żony (?!) Zapakowane w plastikowe pudełeczko- spleśniałe i nietknięte. NIE ZJADŁA. NAWET. JEDNEJ.

#3.

Mój młodszy brat dostał ataku padaczki. Ma świadomość pięciolatka, choć ma 19 lat. Ma drgawki i jest świadomy, co się dzieje, za jakie grzechy muszę na coś takiego patrzeć.

#4. Piekielni klienci...

Pracuję w kawiarni. Przyszedł klient, kupił jagodowego muffina, od razu po zakupie na moich oczach go ugryzł, wypluł i powiedział, że

#5. Zwolnili mnie z pracy, bo...

Szukałam pracy w Londynie. Jako iż byłam tutaj nowa i nie wiedziałam zbytnio co i jak, i tak się nie poddawałam. Znalazłam pracę (z polecenia znajomego) jako kelnerka. Otwarcie o 18:00 wiec do 18:00 trzeba było przygotować lokal (wiązało się z tym mycie okien i chodnika przed restauracją). Na sam koniec zamknięcie lokalu o 5:00. To znaczy, zamkniecie dla klientów, dla mnie praca trwała dalej. Extra 1,5 godziny po zamknięciu było przeznaczone na sprzątanie, które ani nie było omówione podczas rozmowy o pracę, ani płatne (tak samo sprzątanie przed otwarciem). Po 3 dniach spytałam się, czy mogę zmienić te ponad 12 godzin na normalne 8. Po zakończeniu zmiany szef powiedział mi, że nie szukają pracownika tylko na 8 godzin, tylko na całe dnie (i 6 dni w tygodniu). Dostałam wypłatę, znacznie niższą niż powinnam i nara. Co śmieszniejsze siostra szefa pracowała 5 godzin na dzień i 5 dni w tygodniu. Ostatni raz pracowałam dla Turków.

#6.

Miałem to zrobić z dziewczyną w moim pokoju, więc zaplanowałem, by mój ojciec nie wchodził do nas i nie przeszkadzał. Wypożyczyłem mu Gwiezdne Wojny, które bardzo lubi. Po 20 minutach upojnych pieszczot ojciec wpadł, poprosić o popcorn.

#7. A ten obrazek widzieliśmy 100 odcinków temu! [klik] :)

MŻJDD retro

#8.

Na którymś zjeździe rodzinnym mój kilkuletni wówczas kuzyn chodził za mną krok w krok i cały czas kopał mnie po nogach. Ciotka, widząc to, zareagowała z troską:

#9.

Od 1,5 roku staramy się z mężem o dziecko. Raz prawie się udało, ale po 3 tygodniach poroniłam. Z dotychczasowych badań zawsze wynikało, że jestem okazem zdrowia. W tym czasie w ciąże zaszło: kilka moich koleżanek, przyjaciółka, najbliższa współpracowniczka, kuzynka, a nawet kilka lat młodsza niezamężna szwagierka. Większość z nich tego nie planowała. Ostatnio jestem coraz bardziej zdesperowana i dziwnym trafem o kolejnych ciążach dowiaduje się zawsze w dniu, w którym dostaje okres.

#10. Koronahistoria

Jest sam początek 2020 i to będzie mój rok. Postanowiłem w końcu zdecydować się na coś, nad czym myślałem od prawie roku, czyli zrezygnować z pracy, która już dawno przestała sprawiać mi satysfakcję i nie było już opcji awansu. Szczęśliwy, że się uwolnię, przeniosę się do stolicy i zacznę coś nowego, złożyłem wypowiedzenie, a że pracuję już kilka lat, dostałem 3-miesięczny okres wypowiedzenia - firma nie poszła na rękę, pracuję do końca kwietnia, no trudno. Jest kwiecień, czas koronawirusa. Firma, która miała mnie zatrudnić, dostała odgórny zakaz przyjmowania ludzi spoza stolicy, ogłoszeń w regionie praktycznie brak. Są ogólne zakazy przemieszczania się itd. Ja chcąc tylko wydłużyć, a nie anulować (bo w marcu znaleziono następcę) swój okres wypowiedzenia dostałem odpowiedź, że z racji na mój wkład i bardzo dobrą opinię mogą mi pójść tym razem na rękę i zaproponowali najniższe stanowisko za najniższą krajową na dziale produkcji, gdzie nawet nowi pracownicy zarabiają kilkaset złotych więcej. Tak jest - 2020 to zdecydowanie mój rok.

#11. Koronahistoria

Zadzwonił do mnie przed chwilą szef z pytaniem, czy nie nudzi mi się w domu. Powiedziałam, że przecież normalnie pracuje i mam co robić, na co on, że owszem, ale nie wychodzę z domu, a tak to do pracy bym się chociaż przejechała. Odpowiedziałam, że jazda komunikacją miejską nie jest zbyt bezpieczna, a on na to, że przecież autobusy jeżdżą puste.

Do następnych odcinków cały czas zbieramy też Twoje historie.

Wyślij je do nas, zanim zrobią to Twoi znajomi!

w wiadomości prywatnej,
na anonimowe.opowiesci@gmail.com
albo na Facebooka MŻJDD

240
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Młody ratownik medyczny w karetce X
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Dziwne rzeczy, które ludzie mówią pod wpływem narkozy
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu W gorzkim liście nauczycielka opisuje realia pracy w szkole
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu MŻJDD.. kochany pies sąsiadki i skuteczni policjanci!
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Podniebne Opowieści: Telefon do prezydenta
Przejdź do artykułu "Raz w pracy miałem klienta..." - najdziwniejsze przypadki naszych czytelników

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą