#1. Kobieta, która próbowała otworzyć drzwi lecącego samolotu, została skazana na 2 lata więzienia

Sąd w brytyjskim mieście Chelmsford nie okazał wielkiej pobłażliwości Chloe Haines. 26-latka została skazana na 2 lata pozbawienia wolności w związku z incydentem, który sprowokowała w czerwcu 2019 roku. Haines wystraszyła na śmierć pasażerów i załogę samolotu linii Jet2, gdy w przypływie dzikiego szału rzuciła się do drzwi lecącego samolotu i zaczęła krzyczeć, że chce umrzeć i że wszystkich pozabija. Konieczne było poderwanie dwóch odrzutowców wojskowych, które miały odeskortować samolot na lotnisko. Kobietę udało się ostatecznie obezwładnić i jak się okazało, Haines miała problemy ze zdrowiem psychicznym, a w trakcie awantury znajdowała się pod wpływem alkoholu i leków.

#2. Zdobywca Antarktydy szedł przez większość czasu w zafajdanej bieliźnie

Za wielkimi osiągnięciami stoi wielka praca. Za niektórymi zaś stoi wielki klocek i potężne uczucie dyskomfortu. Zanim Colin O’Brady został w 2018 roku pierwszym człowiekiem, który przeszedł przez Antarktydę bez asysty, ciągnąc za sobą 180-kilogramowe sanie, musiał stoczyć walkę z samym sobą. W opublikowanych właśnie wspomnieniach O’Brady wyznał, że pierwszą rundę starcia przegrał, gdy w trakcie jednej z nocy w pierwszej połowie wyprawy poczuł nagłą chęć, by coś zjeść. Na wpół przytomny obżarł się wysoce energetycznymi batonikami i następnego dnia miał spore problemy żołądkowe. Nie chcąc rozbierać się na środku najzimniejszego miejsca na świecie, uznał, że spróbuje puścić bąka. Niestety skończyło się bonusem, z którym podróżnik musiał bujać się przez resztę wyprawy, czyli 38 dni, bo nie wziął ze sobą bielizny na zmianę, żeby nie powiększać ciężaru sań.

#3. Drony uprzejmie przypominają Chińczykom o tym, że trwa kwarantanna

W Chinach trwa największy na świecie festiwal wirusów. 760 milionów ludzi ma ograniczone swobody obywatelskie, a o przestrzeganie aktualnych zaleceń dbają między innymi drony. Latające maszyny wykorzystywane są do monitorowania ulic i przypominania Chińczykom o istniejącej sytuacji. Drony latają nad miastami i skanują ich ulice, a gdy napotkają osobę bez maski, to przypominają jej „uprzejmym, lecz stanowczym tonem”, że istnieje coś takiego jak obowiązek noszenia masek i zakaz pałętania się po ulicach bez celu. Na szczęście na razie tylko przypominają, zamiast od razu strzelać laserami.

#4. Polityczka chce przymusowej wazektomii dla mężczyzn powyżej 50. roku życia

Rolanda Hollis postanowiła zamieszać nieco na lokalnej części sceny politycznej swojego kraju. Przedstawicielka władz amerykańskiego stanu Alabama złożyła projekt ustawy, która nakłada na mężczyzn obowiązek poddania się wazektomii po przekroczeniu 50. roku życia lub po zostaniu ojcem po raz trzeci. Należąca do Demokratów polityczka chce w ten sposób zaprotestować przeciwko zaproponowanej w 2019 roku stanowej ustawie, która przewiduje całkowity zakaz aborcji. Hollis nie uważa, że aborcja to dobry sposób uniknięcia ciąży, ale nie zgadza się na to, by na przykład ofiary gwałtów karać podwójnie, nakazując im urodzić dziecko pochodzące z gwałtu. Otwarcie też przyznaje, że projekt przymusowej wazektomii to sposób na neutralizację ustawy antyaborcyjnej, bo „do tanga trzeba dwojga”. No i dobrze – fajnie, że ustawodawcy bawią się zdrowiem i życiem zwykłych ludzi.

#5. Deweloper dokonał samowolki budowlanej, więc musi rozebrać budynek z dwudziestu pięter

To niebywałe, ale istnieją kraje, które potrafią utemperować zapędy deweloperów. Na ten – wydawałoby się szaleńczy – krok zdecydował się sąd w Nowym Jorku. Tamtejszy wymiar sprawiedliwości ukarał miejscowego dewelopera i nakazał rozebrać przynajmniej 20 pięter wzniesionego przy Amsterdam Avenue 200 budynku. Wysoki na ponad 200 metrów apartamentowiec narusza istniejące przepisy zagospodarowania przestrzennego. Wydając decyzję, sąd argumentował, że deweloper dobrze wiedział o łamaniu istniejącego prawa, więc wydany wyrok powinien stanowić ostrzeżenie dla innych deweloperów.

W Polsce sprawdzeniem dewelopera przed podpisaniem umowy (w tym sprawdzeniem umowy deweloperskiej) zajmują się profesjonalne kancelarie prawne, a w odbiorze mieszkania od dewelopera pomagają wyspecjalizowane firmy inżynieryjne.

#6. W Polsce powstanie pierwsza klasa o profilu disco polo

Czy to przez twe oczy zielone, czy przez zwykłe marzenia o scenie w Zakopanem – w liceum ogólnokształcącym w Michałowie powstanie pierwsza klasa o profilu disco polo. Jak tłumaczy dyrektor placówki położonej rzecz jasna w województwie podlaskim, skąd wywodzą się największe legendy disco polo, pomysł na „klasę o charakterze estradowym” powstał ze zwykłej potrzeby. Pedagog zasugerował, że miejscowa młodzież nie zamierza póki co kształcić się na lekarzy, prawników czy architektów, ale swoje ambicje ma, tylko jeszcze o nich nie wie. Michałowska młodzież spróbuje odnaleźć się w życiu dzięki pomocy wytwórni muzycznej Green Star, która współpracuje z zespołami Boys i Akcent i która obejmie zajęcia swoim patronatem, a także wydeleguje swoich muzyków do prowadzenia zajęć.

W tym śpiewnym nastroju nie zachęcamy cię do bojkotowania Cisowianki, bo nie chcemy skończyć jak pewna partia, ale poprzedni odcinek newsów czytaj śmiało.