Największe obciachy ostatnich dni - Feministka nominowana do Biologicznej Bzdury 2019 Roku

#1. "Wiadomości" uderzają w sędziów, wykorzystując piosenkę "Patointeligencja"

Głośny utwór rapera Maty pojawił się w materiale "Bunt sędziowskiej kasty". Jak powiedział reporter "Wiadomości":

Opozycja straszy. I namawia Polaków do wyjścia na ulicę, w proteście przeciw kontynuacji reformy sądownictwa. Tym razem chodzi o zapisy dotyczące dyscyplinowania sędziów przekraczających uprawnienia. Przepisy od dawna funkcjonujące w innych państwach Unii Europejskiej. (...) O patologii świata elit, również tych prawniczych, opowiedział w swojej piosence raper Mata, prywatnie syn prawnika, prof. Marcina Matczaka, częstego gościa liberalnych mediów, zagorzałego przeciwnika zmian w wymiarze sprawiedliwości.

Tymczasem w piosence pojawia się krótka wzmianka odnośnie "prawniczych elit", która została całkowicie wyrwana z kontekstu przez reportera TVP:

Mój ziomo walił herę, słuchając Kazika. Centralny, menele, rodzice i szpital. Ojciec był maklerem, a mama lawyerem. I grube portfele, co chudły wraz z nim na odwykach.

Fragment materiału można obejrzeć tutaj:
https://youtu.be/Eu41uLFzdUs
Internauci pod filmikiem piszą wprost:

Dziennik Telewizyjny Kurskiego wspina się na wyżyny żenady i absurdu jeśli ten klip wykorzystuje w swojej drewnianej propagandzie.

#2. Warszawska diecezja ma pomysł na uczczenie rocznicy bitwy warszawskiej. Postawią ogromną figurę Maryi

Niedawno w mediach głośno było o planach premiera Morawieckiego, który z okazji 100-lecia bitwy warszawskiej ogłosił plan budowy w stolicy łuku triumfalnego. Okazuje się, że diecezja warszawsko-praska ma lepszy pomysł. Chce, by przy trasie ekspresowej S8 powstała wielka figura Matki Boskiej.

To Maryja była Tą, którą wielu świadków tamtych wydarzeń widziało nad Warszawą, jak swoim płaszczem ochraniała stolicę. W związku z tym, być może znacznie ważniejsze od odzyskania niepodległości w 1918 r. było obronienie wolności narodu i suwerenności kraju w 1920 r. przed nawałą bolszewicką, kiedy byliśmy w znacznie trudniejszej sytuacji

- twierdzi biskup Romuald Kamiński.

Internauci w licznych komentarzach szydzą z pomysłu diecezji:

Tak, kolejny pomnik to jest dokładnie to, czego nam trzeba...

BARDZO dobry pomysł: figura powinna stanąć na środku jezdni wjeżdżającej do W-wy i na wyjeździe! Przed figurą trzeba będzie się zatrzymać na 1 minutę; poprosić o szczęśliwy przejazd, a wyjeżdżający z W-wy podziękować za szczęśliwy powrót!
- Koszty ewentualnego wypadku w W-wie ponosić będzie warszawska kuria.

Szkoda, że w '39 nie pomogła. Może jest jakiś limit użyć.

Bo tym czego w tym kraju naprawdę brakuje są kolejne pomniki, maryjki i jezuski. I po pięć kościołów na trzech kilometrach kwadratowych. Boska na pewno tego od nas oczekuje.

Na razie projekt jest analizowany. Nie wiadomo, czy dojdzie do jego realizacji.

#3. Internetowy hejter po latach przegrał z ofiarą w sądzie. Teraz przeprasza

Historia tego mężczyzny powinna być przestrogą dla wszystkich, którzy myślą, że w internecie można być bezkarnym. Przypadek pewnego "śmieszka" opisuje użytkownik Wykopu ATAT-2:

Około dwa lata temu na jednej z ulic mojego miasta robiono remont. Niestety, fatalnie zabezpieczony. W wyniku tego jeden z mieszkańców wjechał samochodem w niezabezpieczony, leżący luzem krawężnik. Auto uszkodzone, napisał na grupie na Facebooku posta z ostrzeżeniem. Oczywiście pojawiło się wiele komentarzy, że ''jak nie robią to źle, jak robią to również'', ''co z niego za kierowca'' itp. Typowe. Jeden jednak zwrócił uwagę autora, ponieważ sugerował, że ten specjalnie doprowadza do sytuacji tego typu w celu wyłudzenia odszkodowania. Odpowiedź autora była krótka: ''10 minut na usunięcie posta lub sprawę kieruje do sądu''. Hejter niestety (dla niego) się nie przejął, prośbę wyśmiał, napisał kilka dodatkowych ''śmiesznych'' komentarzy i, mogło się wydawać, sprawa ucichła. Nic bardziej mylnego. Minęły dwa lata i pan Hejter znowu zabrał głos ;)

Oto co napisał:

#4. Szokujący raport NIK: pracownicy opieki społecznej są biedniejsi od swoich podopiecznych

Badaniem objęto 24 placówki i 468 pracowników. Wyniki są przerażające: okazuje się, że przeciętny pracownik socjalny to osoba zestresowana, niedoceniana, przeciążona pracą i sfrustrowana z powodu niskiego wynagrodzenia. Blisko 65% z nich nie czuje się szanowana przez społeczeństwo. Na dodatek muszą się mierzyć z agresją słowną w postaci wyzwisk i gróźb ze strony części podopiecznych. Jak wyglądają ich zarobki?

Według danych MRPiPS średnie wynagrodzenie pracownika socjalnego w 2017 roku wyniosło 3292 zł brutto, a niektórzy podopieczni otrzymywali wyższe świadczenia. Dla przykładu jeden z podopiecznych dostawał miesięcznie 8362 zł

- donosi portal Bankier.pl.

#5. Krakowska kuria olała wigilię dla bezdomnych

W tym roku na krakowskim rynku po raz 23. zorganizowano wigilię dla bezdomnych, podczas której rozdano potrzebującym ponad 50 tys. potraw. Wolontariusze rozdawali im też świąteczne paczki z żywnością, a chętni mogli skorzystać z konsultacji lekarskich. Wydarzenie popierają m.in. prezydent Krakowa i kibice MKS Cracovia. Mimo to w tym roku po raz pierwszy na rynku nie pojawił się żaden ksiądz krakowskiej kurii. Choć organizator wigilii, restaurator Jan Kościuszko przekonuje, że wysłał duchownym zaproszenia, oni twierdzą, że to nieprawda. Internauci nie przebierają w ostrych słowach pod adresem kościoła:

"Nie dostaliśmy zaproszenia..." Yyy... lektyka, limuzyna, czerwony dywan, dary? Czego zabrakło, aby abp zaszczycił swoją obecnością?

Jak powszechnie wiadomo, bezdomni rozdają duchownym luksusowe samochody, tłumaczenie o braku zaproszenia nie wydaje się więc wiarygodne. Być może była to wigilia ubogich bezdomnych, w dodatku bezdomnych dojrzałych płciowo, stąd brak zainteresowania?

Oj, panie Kościuszko. Nie posłać lektyki po Jego Eminencję? Wstyd.

#6. Feministka nominowana do Biologicznej Bzdury Roku za twierdzenie, że otyłość nie powoduje chorób

Autor bloga "To tylko teoria" ogłosił właśnie, że jedną z nominacji do tegorocznej nagrody dla najgłupszych naukowych twierdzeń otrzymają autorki feministycznego profilu "Dziewuchy Dziewuchom", które kilka miesięcy temu przekonywały swoje czytelniczki, że otyłość wcale nie jest groźna. Spotkały się jednak z ogromnym sprzeciwem i nagonką w internecie, przez co musiały usunąć swoje kontrowersyjne grafiki. Oczywiście w internecie nic nie ginie:



Gratulujemy nominacji i życzymy zwycięstwa!

>>> Ostatnio pisaliśmy o dziewczynie, która pozwoliła chłopakowi na coś głupiego