Internet pełen jest niebezpiecznych pułapek. Czasem wystarczy delikatnie tylko zboczyć z drogi, aby zobaczyć rzeczy, które zdecydowanie nie były przeznaczone dla naszych wrażliwych oczu. Taki los zazwyczaj czeka śmiałków chcących poczytać to i owo o historiach zdeprawowanych psychopatów, morderców i kanibali. Nic bowiem nie opowie tych spraw lepiej niż zdjęcia efektów ich brutalnych poczynań. Dlatego prosimy – nie dajcie się ponieść ciekawości i nie wyszukujcie w Google grafik powiązanych z osobami, o których zaraz wam opowiemy.
Duński pisarz Hans Christian Andersen napisał bajkę o Małej Syrence w 1836 roku. Najpopularniejsza ekranizacja to ta w wykonaniu Disneya z 1989 roku, a więc już sprzed 30 lat. Rysowniczka Stephanie Hermes aka s0s2 postanowiła stworzyć własną wersję, która, niestety, dość dobrze oddaje realia środowiska naturalnego małej Arielki.
Dziś m.in. ojciec opowiadający swoje dowcipy, odkrywanie nowego fetyszu, dzieciak wydzierający się w kolejce oraz przedstawianie koleżanek z pracy mojej dziewczynie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą