Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy XVI
Nastał do mnie kiedyś osobliwy majster. Gość był niedługo przed emeryturą, nosił pancerne okulary grubości i wielkości "luksferów", pełniących rolę popielniczek w barach, i uwielbiał zasypywać wszystkich cytatami z "Trylogii", zawsze zadając przy tym pytanie:
- Kto to powiedział, kiedy, do kogo i na czyim to było podwórku?!
No więc na przykład padało Jeszczem w Lubiczu nie był, jenom tu ptakiem spieszył, do nóg waćpanie się pokłonić… albo Bar wzięty, albo też Nic to, Baśka…, a biedny delikwent, wzięty w dwa ognie musztardowych "plusów" majstra, musiał się wysilać na odpowiedź… Nie muszę chyba dodawać, że reakcja zaskoczonego w ten sposób robotnika nader często była w takim stylu, że Wujek Staszek MCR zzieleniałby z zazdrości.
Pewnego razu siedzieliśmy sobie w słoneczku czekając na transport stali zbrojeniowej. Majster z samozaparciem ciamkał głośno jakąś kanapkę (mieszkał dość daleko i często w porannym ferworze zapominał szczęki), robotnicy grzali gęby w słońcu, a ja zastanawiałem się, jak tu wyciągnąć zadołowane pod stertą sklejki dwa piwa, nie narażając się na pełen wyrzutu wzrok spragnionych sępów. Rozmowa zeszła oczywiście na tematy fachowe, czyli na picie i dupy. Naraz majster, zmógłszy kanapkę, coś sobie przypomniał i zaatakował mnie pytaniem:
- Gorzałka pomoże! Kto to powiedział, kiedy, do kogo, i na czyim to było podwórku??
Już otwierałem usta, żeby odpowiedzieć, że to stary Kiemlicz do podwędzonego Kmicica po słowach tegoż Bok mi trochę spalił, a na czyim podwórku to nie wiem, bo to było w szopie pod Częstochową… Majster patrzył na mnie triumfalnie swoimi oczami a’la Czarodziejka z Księżyca i już - już wyciągał palucha, żeby mnie przygwoździć, kiedy z sąsiedniego stosu rozległ się głos Nafty:
- Gorzałka pomoże… Tak mi kiedyś Kerownik pedzioł, jak mie łostatni ząb boloł…
28.04
- Typowa rewitalizacja na polskim rynku – Demotywatory (330)
- Najdziwniejsze rzeczy, jakie sprzedawcy musieli tłumaczyć swoim klientom (91)
- Mam dość pracy z Polką, nie chcę drugiego dziecka i inne anonimowe opowieści (82)
- Jak kiedyś wyobrażano sobie przyszłość? Czyli futurystyczne rzeczy z dawnych lat (40)
- Jak one szybko dorastają (4)
- Seksowne selfiki (35)
- Tajemnice, jakie skrywają kostiumy filmowe (39)
- Chodzili do szkoły z celebrytami lub ich uczyli - teraz dzielą się swoimi historiami, które pokazują, jacy oni byli (30)
- Bo trzeba mieć pomysł, czyli kreatywne podejście do otaczającego świata (5)
- Dzień z życia kierowcy autobusu - jak to wygląda naprawdę? (85)
27.04
- Mistrzowie Internetu – Jak wygląda kuchnia Marianny Schreiber (95)
- Tego już nie zobaczycie w grze Tomb Raider III. Twórcy remastera wprowadzili cenzurę – W co jest grane? (31)
- Ty naprawdę tak żyjesz? – Pozytywne i negatywne zaskoczenia odkryte w czyichś domach (35)
- Wielopak Weekendowy – Mam wiele ukrytych talentów...
- Dziwne i jeszcze dziwniejsze samochody (34)
- Urocze dziewczyny i ich słodkie psiaki (23)
- Turyści, którzy doznali szoku kulturowego, odwiedzając inne kraje, dzielą się swoimi historiami II (60)
- Nierozwiązane zagadki - zaginięcie latarników na Wyspach Flannana (34)
- 15 zabawek, które nie powinny znaleźć się w sprzedaży, a mimo to tam trafiły (80)
- Ludger Sylbaris, człowiek, który przeżył dzień zagłady (26)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą