Dzisiaj przejdziemy się na rosyjskie weselicho z szampanem, pobawimy się na śniegu oraz wypróbujemy stare, dobre i sprawdzone gangsterskie rosyjskie tatuaże wykonane długopisem...
Siedzisz sobie przed komputerem i popijasz zimną coca-colę. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, że napój ten w swojej pierwotnej wersji miał być lekarstwem pomagającym uzależnionym wydostać się ze szponów kokainowego nałogu. Jak się okazuje kilka innych rzeczy, z którymi na co dzień mamy kontakt i z których chętnie korzystamy, początkowo miało służyć innym celom, niż mogłoby się nam wydawać.
Todd i Nicole spodziewają się dziecka i niedawno zdecydowali się na sesję zdjęciową jeszcze przed porodem. Sesja okazała się nudna, zdjęcia nieciekawe, więc kobieta rozkazała swojemu mężowi, żeby "coś wymyślił". Todd poszedł na całość!
#1.
Todd i Nicole poznali się na Halloween. Co roku celebrują ten dzień przebierając się we własnoręcznie wykonane kostiumy i chodząc po osiedlu, strasząc i śmiejąc się do innych ludzi.
#2.
Nie uwierzycie, co stało się wczoraj PODCZAS PRZEDPORODOWEJ SESJI ZDJĘCIOWEJ!!! Nasze piersi wciąż przepełnione są miłością z powodu nowego dodatku! Specjalne podziękowania dla Li Carter za jej jedyne w swoim rodzaju zdjęcia oraz dla McNab's Corn Maze za udostępnienie lokacji/miejsca narodzin!
#3. To miała być spokojna sesja zdjęciowa w pięknych okolicznościach przyrody.
#4. Dzień porodu zbliżał się nieuchronnie, ale brakowało jeszcze około 2 tygodni.
#5. Tymczasem stało się coś, czego nie oczekiwaliśmy.
#6. Nagłe skurcze i mojej żonie odeszły wody.
#7. Zrozumieliśmy, że TEN moment nadszedł właśnie TERAZ.
#8. Żona zaczęła rodzić.
#9. Ułożyła się w pozycji bocznej i byliśmy gotowi na przyjście potomka.
#10. Wszelkie wcześniejsze dyskusje na temat potrzeby cesarskiego cięcia okazały się zbędne...
#11. ...bo nasz mały Obcy przebił się sam.
#12. Byliśmy wręcz zachwyceni jakie miał śliczne, duże ząbki od razu po przyjściu na ten świat.
#13. Nie uciekaj! Chodź do tatusia!
#14. Chwilę trwało, zanim go złapałem.
Zabawkę znalazłem niedawno na jakieś wyprzedaży garażowej. Kupiłem ją, bo wydawała się interesująca, ale szczerze mówiąc, nie miałem pojęcia gdzie i jak ją mogę wykorzystać. Dopiero ta sesja zdjęciowa uwydatniła cały jej potencjał. Nie mogliśmy przestać się śmiać. Mimo iż pogoda była nieciekawa, padał drobny deszcz i leżeliśmy w błocie na kocu, to i tak ubaw był po pachy. Mieliśmy tylko nadzieję, że lokalni rolnicy nie wpadną zobaczyć, jak się wydurniamy, bo byliśmy mocno ubrudzeni sztuczną krwią.
#15. Najmłodszy członek rodziny, jakże my ciebie wyczekiwaliśmy.
#16.
#17. Dumni rodzice!
#18. Rana się szybko nie zagoi, ale oboje wiemy, że było warto! Dziękuję ci, kochana żono!
#19.
#20. Maluch już ze smoczkiem.
#21. Parzcie, jak słodko żłopie krew prosto z butelki.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą