W poprzednim odcinku poprosiliśmy Was o nadesłanie historii związkowego MŻJDD, Dziś je prezentujemy!
W sylwestra poznałam u znajomych na domówce świetnego chłopaka. Bardzo się polubiliśmy, więc poszliśmy potem do jego wynajętego apartamentu (jest z innego miasta). No i w końcu było już bardzo późno, wypiliśmy jeszcze wino i poszliśmy spać. Po prostu spać, jak grzeczni ludzie. Z tym że w jednym łóżku.
On przytulił mnie mocno do siebie i powiedział, żebym nie myślała o nim nic złego, bo on tylko potrzebuje się przytulić. No i był w ogóle bardzo szarmancki, wcześniej zaproponował, że on będzie spał na kanapie. Rozmawialiśmy jeszcze chwilę i zachęciłam go, żeby zrobił mi masaż. Boooże, to był najlepszy masaż mojego życia, ten facet ma dynamit w rękach, coś niesamowitego. No i położyliśmy się znowu i powiedziałam, żeby pomiział mnie po pleckach (ja bez bluzki już byłam, bo masaż wcześniej), no i miział mnie tak delikatnie opuszkami palców po plecach i to byłooo... O! Kiedy przesuwał swoje dłonie po mojej skórze, to cała drżałam. "Boooże, trafiłam na najfajniejszego faceta na świecie" .
On ciągle był grzeczny i wcale nawet nie namawiał mnie na nic więcej, po prostu byliśmy już ułożeni do spania. Zbliżył jeszcze usta do mojego ucha i powiedział tym swoim głębokim tonem "śpij dobrze", a wibrujące od jego głosu powietrze sprawiło, że znów cała zadrżałam... Wiedziałam, że nie chce mnie przecież wykorzystać i byłam już pewna, że to właśnie ten perfect match, to 10/10, po prostu szczęśliwy traf! Byłam tak podniecona, że po prostu rzuciłam się na niego i kochaliśmy się długo i namiętnie... To był najlepszy, najintensywniejszy, najbardziej seksowny seks, jaki kiedykolwiek w życiu uprawiałam!
Rano pojechałam z nim na lotnisko, bo wylatywał akurat do Norwegii w interesach. Pocałował mnie tak namiętnie i powiedział, że już za tydzień wróci... No więc tak, cała naiwność płynąca z tego tekstu była jak najbardziej uzasadniona, już go więcej nie widziałam.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą