Szukaj Pokaż menu

Historie ludzi, którzy zostali uwięzieni pod wodą

54 486  
230   45  
Nieważne, czy wybierasz się do podwodnej jaskini, czy tylko pływasz z kolegami - zawsze istnieje szansa, że z wody żywy nie wyjdziesz. Takie utknięcie w miejscu, w którym nie można oddychać, jest dla wielu koszmarem, a dla niektórych wspomnieniem.

Nie wolno nurkować

Przedmioty, które do złudzenia przypominają jedzenie, ale lepiej nie brać ich do ust

74 554  
170   46  
Nie wszystko co wygląda jak jedzenie jest jedzeniem. Jako dzieci uczymy się tego dość długo, a później jako dorośli nadal potrafimy się nabrać na takie podstępne zdjęcia.

#1. Kamień szlachetny, a nie czekolada

7 dość niespodziewanych rzeczy, które warto wiedzieć o Dubaju

52 159  
197   21  
Dubaj obrósł legendą. Bajecznie bogate miasto bez granic, które wyrosło pośrodku zupełnie niczego, w 40-stopniowym, pustynnym upale. Ale nie taki cud wielki, jak go malują...

#1.


Prawdopodobieństwo spotkania miejscowego obywatela jest w Dubaju wyjątkowo niskie. Złośliwi twierdzą, że jedynym, na jakiego można trafić, będzie urzędnik kontrolujący paszporty. Stanowiący mniejszość, lokalni trzymają się razem. Przytłaczająca większość osób żyjących i pracujących w Dubaju to obcokrajowcy - mnóstwo Hindusów, Pakistańczyków, przyjezdnych z Bangladeszu czy Filipin. Faktycznych Arabów jest w Dubaju zaledwie około 11%.

#2.



Sądzi się zwykle, że Dubaj to jedno z najwyższych miast świata, pełne drapaczy chmur z tym najwyższym - Burdż Chalifa - na (hm...) szczycie. I faktycznie, panował okres, w którym Dubaj w ogromnym tempie piął się w górę; policzono nawet, że w 2006 roku co czwarty dźwig na świecie pracował w Dubaju. Ale te czasy minęły. Pojawił się kryzys gospodarczy, a wraz z nim wyhamował rozwój miasta. Skończyło się na około 1350 ukończonych wieżowcach. Dla porównania Nowy Jork czy Hong Kong mają powyżej 6 tysięcy.

#3.



Najsłynniejszy i najwyższy budynek świata, Burdż Chalifa, zmienił swoją nazwę w trakcie budowy. Początkowo miał nazywać się Burdż Dubaj, czyli wieża Dubaju, jednak pomysłodawcy projektu mocno rozminęli się z możliwościami finansowymi i ukończenie budowy stanęło pod wielkim znakiem zapytania. Z pomocą przyszedł wtedy szejk Chalifa, prezydent ZEA i emir sąsiadującego z Dubajem emiratu Abu Zabi. To on wspomógł budowę dofinansowaniem w wysokości ponad 8 miliardów dolarów! Za tak szczodry gest postanowiono odwdzięczyć się, umieszczając nazwisko szejka w nazwie budynku.

#4.



Bogactwo mieszkańców Dubaju jest pozorne. Z jednej strony ludzie kupują tu wszystko na co mają ochotę i nieszczególnie pilnują swoich majątków. Znana jest historia pewnego pasażera, który zostawił w taksówce... sztabkę złota wartą ponad milion dolarów i niespecjalnie spieszył się, by ją odzyskać. Na lotnisku każdego dnia gubią się przedmioty warte tysiące. Z drugiej strony natomiast pełno jest tu np. porzuconych samochodów, porośniętych kurzem i piaskiem, których właścicieli nie było stać na ich utrzymanie i którzy uciekli za granicę przed swoimi zobowiązaniami.

#5.



Porzucone na ulicach luksusowe samochody to jedna z konsekwencji polityki zero tolerancji dla dłużników. Życie w Dubaju kusi doskonałymi zarobkami, brakiem podatku dochodowego czy luksusowymi warunkami (o ile komuś nie przeszkadza szum działających absolutnie wszędzie klimatyzatorów), ale ci, którzy przeszacują swoje możliwości, muszą liczyć się z konsekwencjami. Za niespłacanie zadłużenia w ustalonym terminie grozi więzienie lub deportacja. Niektórzy więc zawczasu salwują się ucieczką, by uniknąć tego pierwszego.

#6.



Około 70% mieszkańców Dubaju to mężczyźni, dysproporcja płciowa jest bardzo wyraźna. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest ogromna liczba pracowników kontraktowych przyjeżdżających z zagranicy, a pracujących m.in. na budowach. Siłą rzeczy są to więc mężczyźni. Przyjezdni mieszkają w Dubaju tylko przez okres zatrudnienia, po którym wracają do domów i pozostawionych w nich rodzin, gdzie życie jest znacznie tańsze.

#7.



Współcześnie Dubaj utrzymuje się w dużej mierze z turystyki. Z całego świata napływają tłumy chcące ujrzeć ten „dziw nad dziwy”. Ale turyści pojawili się dopiero z czasem, kiedy miasto pośrodku pustyni zyskiwało już swoją sławę. Wcześniej zarabiało głównie na wydobyciu ropy naftowej, ale i to nie od razu, bo zanim zajęto się ropą, na początku XX wieku Dubaj można było śmiało nazwać światową stolicą poławiaczy pereł.

Źródła:
1, 2, 3, 4, 5
197
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Przedmioty, które do złudzenia przypominają jedzenie, ale lepiej nie brać ich do ust
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu 7 nietuszowanych ciekawostek o kosmetykach
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Dach świata pokryty g*wnem, czyli ciemna strona turystyki
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Dlaczego nigdy nie odkryjemy wszystkich sekretów wojowników ninja
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Genialne połączenia gifów, które opowiadają zupełnie nową historię III
Przejdź do artykułu 7 mniej znanych ciekawostek o koszykówce i wyjątkowych koszykarzach

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą