Łatwo stworzyć sobie konto na Tinderze i tam szukać miłości swojego życia. Im ciekawszy profil, tym większa szansa, że ktoś go obejrzy. Wyobraźni ludziom, na szczęście, nie brakuje...
Chcę cię wysmarować całego masłem orzechowym i przekonać się, ile uda mi się zlizać, zanim zabije mnie alergia.
Mam 142 centymetry wzrostu, więc twój mały penis nie ma znaczenia.
Umawianie się z czarnoskórymi dziewczynami ma bardzo duży plus. Nie musisz się martwić, że kiedyś poznasz mojego ojca.
Pachnę jak wanilia i problemy z ojcem.
Pływam. Jestem elastyczna i mogę wstrzymać oddech na ponad dwie minuty. Raz założyłam się z gościem o 50 dolarów, że obciągnę mu pod wodą na jednym oddechu. Tego dnia kupiłam sobie nową grę na xBoxa.
Mam wytatuowaną literę "W" na obu pośladkach, więc jak się schylę, to powiesz "WOW".
Jeżeli lubisz takie małe wariatki, to zdecydowanie będziemy do siebie pasować. Lubię swoich facetów za to samo, za co lubię napoje gazowane. Słodkie, orzeźwiające i wychodzą nosem, jeżeli źle połknę.
Lubię na ostro.
Lubię poznawać ludzi przez Tindera. Zabieram ich potem do mojego białego wana, jedziemy do mnie, a potem torturuję ich powolutku, a na końcu brutalnie zabijam. Zadzwoń do mnie, jeżeli lubisz takie zabawy.
W rzeczywistości mam już parę tysięcy lat. Nie wiem, czemu tu jest 21. LOL.
Nie stać mnie na wibrator, więc oto jestem.
Nie proś mnie, żebym "przysłała ci jakieś zdjęcia". Zabierz mnie na randkę, kup mi jedzenie i na końcu postaraj się mnie rozebrać jak pieprzony dżentelmen.
AKTUALIZACJA: Pani nr 1 to ktoś zrobił "dowcip" więc usunęliśmy jej zdjecie
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą