Szukaj Pokaż menu

7 ciekawostek o polskich parkach narodowych

83 070  
270   47  
Może nie mamy swojego Yellowstone albo Wielkiego Kanionu, ale nie oznacza to bynajmniej, że u nas nie ma co zwiedzać. 23 parki narodowe dają spory wybór atrakcji!

#1.

Jak zostać elektrykiem wysokich napięć, czyli elektrotechnika w pigułce

47 573  
256   131  
Jako że ostatnio na Joe Monster pojawiło się kilka artykułów o elektryce i energetyce (niestety chyba za szybko wprowadzające do tematu), postanowiłem rozpocząć serię “Elektrotechnika w pigułce” i powoli przedstawić, z czym to się je. Mam nadzieje, że zainteresuję nowe osoby elektryką i energetyką, jednocześnie nie zgarniając zbyt wielu negatywnych opinii od kolegów po fachu.

Zapomniana historia legendarnego symbolu sprzed paru dekad

66 574  
220   63  
Mały opornik, który znaczył więcej niż 1000 słów.

To nie była tylko moda jak obserwowane w dzisiejszych czasach internetowe wyzwania – np. z wylewaniem na siebie wiadra zimnej wody w celu pokazania swojej solidarności z pewną grupą osób dotkniętych chorobą. To nie było wstawianie kolorowych profilowych zdjęć na Facebooka. To nie były pranki. To nie było wrzucenie złotówki do puszki na zbiórkę dla chorych dzieci. To był opornik!

W czasach PRL, kiedy cenzura szalała w obronie ówczesnej poprawności politycznej, w społeczeństwie narastała coraz większa świadomość tego, że nie ma wolności, że prawda jest zmanipulowana, że władze nie działają na korzyść obywateli. Nie mogło być wtedy mowy o wolności słowa i o wyrażaniu swoich niepochlebnych opinii na temat ustroju. Zawsze kończyło się to nieprzyjemnościami. Kiedy nie dało się już w żaden sposób wyrazić swojego niezadowolenia ktoś wpadł na pomysł wykorzystania opornika do manifestacji swoich poglądów i wpiął go w klapę marynarki. Oporników nie można przecież zabronić, to byłaby farsa wychodząca poza wszelkie granice absurdu. Symbol był tak jasny w odczycie i jednoznaczny, że błyskawicznie się przyjął i rozprzestrzenił. Oporniki wpinano w marynarki, swetry, koszule. Noszono je zaplecione na palcach w charakterze pierścionków. Kto miał przy sobie opornik ten był „za”, ten wspierał ideologiczny ruch oporu wobec władz.


Opornik stał się nicią porozumienia i środkiem komunikacji na płaszczyźnie ideologicznej, myślowej i społecznej. Był znakiem, który pokazywał w sferze globalnej jak duży jest opór, jak wiele osób potrzebuje zmiany. Władze PRL oczywiście przekroczyły granice absurdu i jak tylko się dało utrudniały życie ludziom z opornikami noszonymi w widocznych miejscach. Za mały niepozorny oporniczek można było trafić do aresztu, jednak mimo wszystko opornik przeszedł do legendy. Warto ją powtarzać, choćby po to, żeby kolejnym osobom otwierały się nowe klapki w głowach, żeby jasne było, że w każdej sytuacji jest jeszcze coś do zrobienia, że proste i małe rzeczy potrafią zmieniać świat i że warto się porozumiewać z pozornie obcymi ludźmi. Bo coś nas zawsze łączy, spaja. Gdzieś globalnie jesteśmy wielką rodziną, w której każdy ma ten sam cel – mieć możliwość godnego przejścia przez życie.

Dziś ogromna ilość z nas prowadzi swoją małą ideologiczną wojnę. Wielu z nas ma swój ruch oporu i prowadzi swoje starcia w komentarzach w internecie, czy nad rosołem podczas niedzielnego obiadu. Każdy z takich wojowników ściera się z pozostałymi wynosząc na piedestał jakąś opcję polityczną, działając na rzecz ugrupowań lub systemów światopoglądowych. Systemów, a nie ludzi. W efekcie wygląda to trochę tak, jakby każdy z krzykaczy był sam przeciwko wszystkim.


Jak to się stało, że gdzieś po drodze zapomnieliśmy, że powinniśmy się wspierać, a nie od siebie różnić na każdym kroku?
220
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Jak zostać elektrykiem wysokich napięć, czyli elektrotechnika w pigułce
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Historia najbardziej ekscentrycznego zakładu w historii Londynu
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Ludger Sylbaris, człowiek, który przeżył dzień zagłady
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Jaką mową posługiwać się będą dzieci, które nigdy nie słyszały żadnego języka? - kulisy dziwacznego eksperymentu sprzed ponad 500 lat
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Prawdziwa sztuka na murach, ale zawsze ktoś ją nazwie wandalizmem
Przejdź do artykułu Kanadyjska Partia Nosorożców - jedyne ugrupowanie polityczne, które było w stanie wywiązać się ze swoich obietnic

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą