Wróciliście właśnie z ciepłego Zakynthos, bo znajomi polecili wam to miejsce jako super lokalizację na wakacje, gdzie można poleżeć do góry brzuchem, spijać darmowe drinki i może coś tam zobaczyć. Teraz dobrze by było pochwalić się przed kimś trzodą, którą urządziliście w hotelu, bo co to za przyjemność, jeśli nikt nie dowie się o waszych wyczynach. No i zbieracie się w końcu w większym gronie, opowiadacie o swoich dokonaniach, ale zauważacie, że zainteresowani są tylko wasi znajomi, którzy polecili wam ten wyjazd. Prawda jest bowiem bolesna, lecz potwierdzona naukowo: mało kogo interesuje wasza opowieść, ponieważ ludzie nie lubią słuchać o nowych doświadczeniach innych ludzi dopóki sami nie mają podobnych.

W badaniu, którego wyniki opublikowano na łamach pisma Psychological Science, podzielono uczestników na 2 grupy: słuchaczy i opowiadaczy. Ci, którzy mieli opowiadać, oglądali różne materiały, od krótkich filmów animowanych przez przemówienia TED po zdjęcia natury, a następnie mieli opowiedzieć słuchaczom o tym, co obejrzeli chwilę wcześniej. Niektórzy słuchacze widzieli materiały pokazywane wcześniej opowiadaczom, ale reszta stykała się z nimi po raz pierwszy, gdy opowiadali jej o nich opowiadacze. Przed rozpoczęciem badania opowiadacze wypełnili także ankietę, na podstawie której próbowali przewidzieć reakcje słuchaczy na swoje opowieści, a po ich wysłuchaniu słuchacze mieli zarejestrować swoje reakcje.


Okazało się, że słuchacze byli mniej zainteresowani opowieściami o rzeczach, o których wcześniej nie słyszeli, natomiast wykazywali większe zainteresowanie, gdy opowiadacze opowiadali im o czymś, co słuchacze już znali. Okazało się także, że oczekiwania opowiadaczy były zupełnie odwrotne od stanu rzeczywistego, ponieważ opowiadacze zakładali, że słuchacze będą żywo zainteresowani mogąc usłyszeć o czymś nowym, a znudzą się opowieściami o czymś znanym, tymczasem wyszło całkiem na odwrót. Badacze doszli do wniosku, że brak zainteresowania u osób, którym opowiadamy o czymś nowym, wynika z naszej nieumiejętności w opowiadaniu – często pomijamy istotne informacje, więc gdy opowiadamy o czymś, co nasz odbiorca dobrze zna, to może sam sobie dopowiedzieć szczegóły, czego nie można powiedzieć o ludziach, którzy nie mają pojęcia, o czym mówimy. W rezultacie ludzie czują się bardziej pobudzeni, gdy rozumieją to, o czym im mówimy.

No więc opowiadając znajomym o swoich wakacyjnych poczynaniach, ograniczcie się może do opowiedzenia o samej trzodzie, którą urządziliście w hotelu – nie zanudzicie ich i przynajmniej pośmiejecie się wszyscy.