Szukaj Pokaż menu

Piekielne autentyki VII

62 338  
204   11  
Mały zestaw zabawnych historyjek z życia wziętych - po raz siódmy.

Wystawiłem niedawno na sprzedaż wersalkę. Wszystko opisałem i podałem, że jej transport można uzgodnić, wysyłając do mnie wiadomość. Odezwała się pewna pani:

P: Witam. Jestem zainteresowana zakupem wersalki i chciałabym uzgodnić jej wysyłkę.
J: Witam. Zaraz sprawdzę koszt na stronie internetowej firmy kurierskiej i Pani napiszę.

Sąsiad niezwyczajny

48 259  
105   7  
Avatea pisze: Weekend spędziliśmy wspólnie z sąsiadami i stadem dzieci. I tak z rana przy kawusi wzięło mnie na wspominki. Jakiś czas temu „posegregowałam” sąsiadów przy okazji wizyty znajomego z wielkiego miasta. A było to tak, że kolega przyjechał i padło hasło grill i hamburgery…

sąsiedzi

Problemy, które doskonale znają osoby spóźnialskie

94 264  
134   44  
Są tacy ludzie, którzy zawsze są na czas. Jesteś też ty, dla którego okrągła godzina wybija 15 minut później, a słowo "punktualność" odbierasz jak atak w twoją stronę. Taki się już urodziłeś, czy świat nie mógłby ci wybaczyć?

#1. Te pełne pogardy spojrzenia, które przeszywają cię gdy wchodzisz do pomieszczenia pełnego ludzi, którzy przyszli na czas...

1
Dlaczego jesteście już na mnie źli? Dopiero co przyszedłem!

#2. Próba zakradnięcia się do klasy bez przyciągnięcia uwagi nauczyciela zdaje się być "Mission Impossible".

2

Kto to wymyślił, żeby drzwi były obok tablicy?!

#3. Kiedy nauczyciel robił z ciebie przykład przed całą klasą za każdym razem, kiedy przyszedłeś lekko spóźniony...

3
 

#4. Wykładowcy, którzy zamykali drzwi zaraz po rozpoczęciu zajęć to twoja największa trauma ze studiów.

4

Uczucie wstydu wypala ci dziurę w sercu...

#5. Każdego dnia musisz wymyślać wymówkę, aby nikt nie zauważył, że jesteś po prostu strasznie niepunktualną osobą.

5

Dobrze, że koty mają po kilka żyć, wymówka o zdechłym zwierzaku jest prawie niewyczerpalna!

#6. Ludzie nie potrafią zrozumieć, dlaczego się tak spóźniasz.

6

"A może wcale nie chciałeś przychodzić?!"

#7. Kiedy ludzie mówią: "Skoro wiedziałeś, że masz być o 15:00, dlaczego nie wyszedłeś wcześniej?!"

7

Lepiej późno niż wcale, czyż nie?

#8. I kiedy już wyjdziesz wcześniej, by się nie spóźnić, nagle wydarza się coś absurdalnego, przez co się spóźniasz.

8

"NIE ŻARTUJĘ! TAK BYŁO!"

#9. Kiedy już przychodzisz spóźniony, ludzie pokazują palcem swoje nadgarstki jakby mieli tam zegarek albo coś...

9

Ach, jesteś mimem! Teraz rozumiem!

#10. Kiedy ludzie robią ci wykłady o twoim braku umiejętności rozporządzania czasem.

10

Wujkowie dobre rady:
"Widzisz, ja lubię ustawić sobie dwa budziki i stawiam je jak najdalej od łóżka się tylko da"

#11. Kiedy idziesz na imprezę i ludzie nie rozumieją, że spóźnianie jest teraz w modzie i powinno być czymś zupełnie normalnym.

11

Skoro mówisz, że impreza zaczyna się o 19:00, to chyba normalne, że przychodzę dwie godziny później, kiedy już zacznie się rozkręcać? No heeelooooł!

#12. Kiedy nie ma prądu i twój zegarek w kuchence się resetuje, więc nie wiesz, która godzina, a zatem spóźnienie jest nieuchronne.

12

Technologia ssie.

#13. Kiedy docierasz na randkę cały spocony i zasapany...

13

- Spóźniłeś się 10 minut.
- Naciągnąłem dla ciebie mięsień. Jeśli to nie jest prawdziwa miłość, to ja nie wiem czym ona może być.

#14. Kiedy ludzie nie przestają wysyłać ci SMS-ów o treści: "Hej, gdzie jesteś?!".

14

Cóż, na pewno nie na miejscu, więc...

#15. Kiedy ludzie piszą "Za ile będziesz"?

15

Będę, jak będę! Co się tak pieklisz?!

#16. Kiedy w kinie dla odmiany postanowią puścić film punktualnie.

16

Miałyście jedno zadanie, reklamy. JEDNO!

#17. Komunikacja miejska, która jest PUNKTUALNA.

17

Tramwaje spóźniają się prawie za każdym razem... Z wyjątkiem tych chwil, kiedy jesteś odrobinę za późno i widzisz jak już odjeżdża z przystanku.

#18. Kiedy już wydaje ci się, że dotrzesz na czas, pociąg/tramwaj/autobus staje bez żadnego powodu.

18

Dlaczego nie otworzycie drzwi?!

#19. Kiedy pociąg ekspresowy staje się wolniejszy od osobowego.

19

Wszechświat chce mi powiedzieć, że chyba potrzebuję samochodu...

#20. Kiedy nie przewidujesz horroru, jakim są godziny szczytu.

20

"To centrum, dojadę tam w 8 minut" - słynne słowa człowieka, który znów spędził kilka godzin w korku.

#21. Kiedy ludzie umawiają się z tobą "około" danej godziny, a potem mają pretensje, że nie przyszedłeś punktualnie.

21

Skoro umówiliśmy się OKOŁO ósmej, to chyba mogę spokojnie przyjść 15 minut później z jakiego powodu tylko żywnie mi się podoba?!

#22. Kiedy ludzie naprawdę wierzą, że będziesz za 5 minut.

22

Jest już za 19:55, a umówiliśmy się na 20:00... Tak, już zakładam buty - bez problemu tam dotrę z jednego końca miasta na drugi...

Ale brutalna prawda jest taka, że nie dotrzesz tam w pięć minut. Nigdy nie dochodzisz w pięć minut.

23
 

Głęboko w środku, gdzieś w sercu już wiesz, że jesteś tym, kim jesteś - osobą, która nigdy nie jest na czas.

24
 

I JUŻ ZAWSZE BĘDZIESZ SIĘ SPÓŹNIAŁ!

25

To nie tak, że mógłbyś to zmienić czy coś...
134
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Sąsiad niezwyczajny
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Najzabawniejsze kłamstwa, jakie mówi się dzieciom
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas VIII - edycja facebookowa
Przejdź do artykułu 16 problemów, z którymi muszą zmagać się leworęczni
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu 15 zdań, które chciałbyś powiedzieć znajomym, którzy mają dziecko, ale przez grzeczność nie mówisz
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Relikty zimnej wojny
Przejdź do artykułu Wakacje z Instagramem vs prawdziwe życie

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą