Ladies and gentleman, bojownicy, bojowniczki i inne płcie oto malutka próbka "Autentyków" wrzucanych w minionym tygodniu przez wyznawców JM na "Kawałki mięsne". Czas na show:Rodząca kobieta została za późno zabrana do szpitala i poród odebrano w warunkach niemalże polowych - na szpitalnym parkingu. Poród się udał, jednak kobieta, pochlipując, powiedziała stojącej najbliżej pielęgniarce, że nigdy w życiu nie było jeszcze jej tak wstyd. Pielęgniarka, próbując ją pocieszyć, mówi:
- Niech się pani nie martwi, dwa lata temu mieliśmy tu kobietę, która musiała urodzić w szpitalnej windzie.
Na to pacjentka zanosi się jeszcze większym płaczem i mówi:
- To też byłam ja !!!
by quixote* * * * *
To tak jak mój brat miał: pani doktor na komisji (od ubezpieczenia po złamaniu nogi czy czymś takim) go pyta "wszy nie miałeś?" - no to młodszy, bardzo zdziwiony mówi, że nie, nigdy. Później się skapował, że miało być "w szynie miałeś?"
by Whisky
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą