Szukaj Pokaż menu

Uważaj, bo spadniesz!

77 776  
285   4  
Podoba ci się to zdjęcie?

Kliknij i zobacz więcej!

Zobacz, jak zostało zrobione:

Jak to wytłumaczyć?

100 492  
998   23  
Świat pełen jest dziwnych, niewytłumaczalnych zjawisk. Jedni nazywają je cudami, inni przypadkiem, a niektórzy doszukują się interwencji obcych cywilizacji. My nie rozstrzygamy kto za to odpowiada, ale niewątpliwie przydałoby się bliżej zbadać niektóre z tych zdarzeń.

#1

00

Koń i skakanka

84 406  
205   21  
Był sobie Koń, który pracował w cyrku, a jego występ polegał na tym, że skakał na skakance.

Kliknij i zobacz więcej!

Pracował już tam z 10 lat, a liczba trików, które potrafił, była ogromna. Był on główną atrakcją tego cyrku i gdy cyrk pojawiał się w jakimś mieście, to wszyscy ciągnęli na przedstawienie, żeby zobaczyć występ niesamowitego Konia.
Problem polegał na tym, że od dłuższego już czasu Koń czuł się znudzony i wypalony swoją pracą, a kolejne show już nie dawały mu takiej satysfakcji jak kiedyś.
Poszedł więc Koń do swego przyjaciela Słonia powiedzieć mu o swoim problemie.

- Cześć Słoniu!
- Cześć Koniu!
- Słuchaj, Słoniu, mam taki problem: moje występy nie dają mi już żadnej satysfakcji, znam już wszystkie triki, skakanie przez skakankę na przednich nogach, na tylnych, skakanie na zadzie, piruety w lewo i w prawo, i wiele innych, a wszystko opanowane do perfekcji.
Już nie ma we mnie motywacji i radości z tego co robię, a ta cała klaka już mi bokiem wychodzi.
- No to, Koniu, zrezygnuj, odejdź na emeryturę, kup sobie jakąś willę nad morzem czy też w górach i rozkoszuj się pięknem przyrody w ciszy i spokoju.
- Wiesz, Słoniu, bardzo bym chciał, ale mam z dyrektorem Kapiszonem podpisany dożywotni kontrakt i on nie pozwoli mi odejść.
- Więc, Koniu, mam pomysł. Gdy będzie następne przedstawienie, udawaj, że niczego nie potrafisz, przewracaj się, zaplątuj w skakance - wtedy dyrektor Kapiszon wpadnie w szał i wywali cię na zbity pysk.
Kliknij i zobacz więcej!

Kolejne przedstawienie zbliżało się wielkimi krokami, a Koń skrupulatnie przygotowywał się do sabotażu i w zaciszu próbował spartolić swoje triki, by wyglądały brzydko i nieporadnie.
W końcu nadszedł dzień występu. Koń wyszedł na środek, a wszyscy zaczęli mu bić brawo i głośno skandować:
- Koniu... Koniu... Koniu!!!
Ale Koń, ku zdziwieniu wszystkich, przewracał się raz za razem i potykał o skakankę.
Na sali nastąpiła cisza, a po chwili konsternacja i pierwsze gwizdy i wyzwiska...
- Koń kaleka! Za co ja płacę? Oddawać za bilet!
Występ zakończył się totalną klapą i dyrektor Kapiszon od razu wziął Konia na dywanik:
- CO TO MIAŁO, KONIU, ZNACZYĆ?! TO BYŁO BEZNADZIEJNE, ZWALNIAM CIĘ!!!
Koń szybko pobiegł do Słonia i mówi:
-Ty, słuchaj, Kapiszon mnie zwolnił, bo zrobiłem tak, jak mi kazałeś....



-Ty, panie Kapiszon, jak pan jedziesz tą furmanką po całej ulicy?!!!
- A, bo widzisz pan, znowu mi się koń rozmarzył...
Kliknij i zobacz więcej!
205
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Jak to wytłumaczyć?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Pan Pieczara
Przejdź do artykułu Najlepsze miejsca na spędzenie udanego urlopu
Przejdź do artykułu O pani minister sportu
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Nowocześniejsza bajka o królewnie, smoku i rycerzu
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Pogięło kogoś? Kibel z przezroczystymi drzwiami
Przejdź do artykułu 18 Funniest Mitch Hedberg Quotes

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą