Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Charlie Chaplin Superstar

87 055  
504   18  
Przyciasny melonik, workowate spodnie, bambusowa laska i hitlerowski wąsik – postać tego fajtłapowatego łajzy na stałe wgryzła się w popkulturę, a rola sympatycznego trampa tak mocno przylgnęła do Charliego Chaplina, że dziś mało kto wie, jak ten słynny aktor wyglądał bez swej filmowej charakteryzacji. Dlatego też dziś opowiemy Wam to i owo na temat faceta, który swoimi komediowymi popisami wywoływał u naszych dziadków trudny do opanowania rechot.

 

Charlie urodził się 124 lata temu w Londynie. Oboje jego rodzice byli aktorami. Chłopiec miał w zwyczaju nieustannie przedrzeźniać swoją przygotowującą się do ról matkę. Zresztą to dzięki niej i swojemu talentowi do wygłupów młody Chaplin miał możliwość zaliczenia swojego pierwszego występu na scenie. Kiedy miał pięć lat, obserwował występ swojej mamy w musicalu. W pewnym momencie kobiecie zupełnie wysiadł głos. Zdesperowany dyrektor teatru wypchnął więc na scenę Charliego, który uratował przedstawienie popisowo parodiując swoją rodzicielkę.

Postać bezdomnego, biednego obdartusa była Charliemu wyjątkowo bliska. Młodzieniec nie miał łatwego życia – jego mama nieustannie chorowała i dostawała nerwowych zapaści. Ostatecznie, gdy chłopiec miał 12 lat, trafiła do zakładu psychiatrycznego. Wcześniej jego rodzice rozwiedli się, a ojciec coraz chętniej zaczął zaglądać do kieliszka. Aby pomóc mamie materialnie, siedmioletni Charlie i jego brat podjęli się pracy w warsztacie samochodowym. Sporą część młodości młodzi Chaplinowie spędzili w przytułku dla sierot.

Na szczęście Charlie miał tę jedną rzecz, która pomogła mu odbić się od dna – niespotykany talent. Chłopiec dostał kilka małych ról teatralnych oraz udało mu się spróbować swoich sił na planie filmowym. Kluczem do jego kariery okazał się Mack Sennett – właściciel studia filmowego, który słynął z tego, że jego produkcje często pozbawione były scenariuszy i aktorzy musieli nadrabiać te istotne braki improwizacją. Tak się złożyło, że akurat w chwili, gdy Sennett pieklił się, że w filmie przez niego produkowanym brakuje zabawnych scen, na planie znalazł się młody Chaplin.

Aktor wleciał do garderoby i założył na siebie najbrzydsze ciuchy, jakie wpadły mu w ręce. W ten sposób narodziła się znana nam wszystkim postać sympatycznego fajtłapy w meloniku.

Chaplin stał się gwiazdą. Filmy z jego udziałem gromadziły w kinach tłumy, a gwiazdor filmu niemego przeszedł tez do historii z jeszcze jednego powodu – był to pierwszy aktor, który pojawił się na okładce magazynu „Time” (było to w 1925 roku!).

Dokładnie dwa lata później, technologia pozwoliła na wprowadzenie do kin pierwszych produkcji z dźwiękiem. Chaplin nie był zachwycony tym wynalazkiem i uważał, że w ten sposób zabija się cały klimat sztuki filmowej. Aktor dość długo unikał więc tego wynalazku i konsekwentnie budował postać niemowy z zabawnym wąsikiem.

https://www.youtube.com/watch?v=Xb2C9pCfZl0

W latach 30. zagrał w dwóch „nowoczesnych” produkcjach - jednak żaden z aktorów nie wypowiedział tam ani słowa – jedynymi dźwiękami towarzyszącymi wyświetlanemu obrazowi była nastrojowa muzyka i głos z pojawiającego się w filmie radia.

Chaplin miał słabość do młodych kobiet. Aktor cztery razy stawał na ślubnym kobiercu i za każdym razem robił to w towarzystwie wyjątkowo młodych pań. W pierwszy związek małżeński wszedł w wieku 29 lat, poślubiając szesnastolatkę. Tyle też lat miała jego następna żona (Charlie liczył sobie wówczas 35 wiosen). Trzecia żona aktora miała 28 lat, podczas gdy on sam zbliżał się właśnie do pięćdziesiątki, natomiast gdy Charlie skończył 54 lata, wziął swój ostatni ślub – tym razem wybranka chaplinowego serca była dziewczyna, która właśnie skończyła lat osiemnaście ...



Charlie musiał też płacić alimenty na dziecko... które nie było jego. Słynący ze swej kochliwości Chaplin wdał się w romans z aktorką – Joan Barry. Po kilku miesiącach od rozstania, kobieta oznajmiła, że słynny gwiazdor jest ojcem jej dziecka. Mimo że adwokat aktora udowodnił, że jego klient jest niewinny, sąd musiał uznać rację oskarżającej – dowód w postaci wyników badań krwi nie były żadnym dowodem w świetle ówczesnego prawa. Efekt był taki, że Charlie musiał płacić na nie swoje dziecko 75 dolarów tygodniowo, co w tamtych czasach było całkiem sporą sumką...

Podobno, będąc u szczytu sławy, gwiazdor wziął udział w konkursie, mającym na celu wyłonienie jego własnego sobowtóra. Okazało się, że ktoś jest bardziej podobny do Chaplina, niż on sam - aktor musiał pogodzić się z przegraną.

Tymczasem fanem twórczości Charliego Chaplina był pewien austriacki malarz – Adolf Hitler. Plotka mówi, że Führer zapuścił sobie charakterystyczny wąs na część swojego ulubionego aktora. Żeby było ciekawiej, aktor sparodiował Hitlera w nakręconym w 1940 roku filmie "Dyktator".

Mało kto wie, że Chaplin oprócz grania w filmach opartych na napisanych przez siebie scenariuszach, tworzył również muzykę do tych produkcji. Charlie ma na koncie przeszło 500 autorskich kompozycji!


Aktor miał poglądy mocno lewicowe. Zarzucano mu nawet sympatyzowanie z komunistami. Za swoje polityczne przekonania Chaplin musiał zapłacić – stracił swoje zaszczytne miejsce w hollywoodzkiej Alei Gwiazd (odzyskał je dopiero pięć lat przed swoją śmiercią). W 1953 roku gwiazdor odmówił przyjęcia amerykańskiego obywatelstwa i został z USA wydalony. Sporą część życia przeżył w Szwajcarii. Po jakimś czasie wrócił jednak do hollywoodzkich łask. W wieku 83 lat, Chaplin odebrał nawet honorowego Oscara – owacje na stojąco trwały 12 minut! To rekord w historii ceremonii Akademii Filmowej.

Chaplin zmarł w 1977 roku. Trzy miesiące po pogrzebie zwłoki aktora zniknęły z jego grobu. Przez 11 tygodni trwały poszukiwania zarówno sprawców tego „porwania”, jak i samego, niezbyt już świeżego, Charliego. Rabusiami okazali się dwaj mężczyźni usiłujący wysępić od rodziny aktora wysoki okup. Wdowa po Chaplinie odmówiła jednak zapłaty tłumacząc, że jej zmarły mąż uznałby to za niedorzeczne. Ostatecznie zwłoki wróciły na swoje miejsce.
 

Charlie pozostawił po sobie nie tylko głęboki odcisk na współczesnej kulturze, ale i pamiątkę w postaci jedenaściorga dzieci. Jego córka – Geraldine Chaplin zagrała nawet matkę swojego taty w biograficznym filmie z 1992 roku (warto dodać, że w postać słynnego aktora wcielił się Robert Downey Jr.).

Chaplin był wyśmienitym aktorem komediowym i jego role do dziś autentycznie bawią. Równie aktualny pozostaje też monolog wygłoszony przez niego dokładnie 73 lata temu w filmie „Dyktator”. Oczywiście prezentowana przez nas wersja nabiera jeszcze więcej patosu, gdy w tle słyszymy muzykę autorstwa Hansa Zimmera...

https://www.youtube.com/watch?v=mfHGw3XKmOc

 

Źródła: 1, 2, 3, 4

Oglądany: 87055x | Komentarzy: 18 | Okejek: 504 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało