Wyobraźcie sobie, że urodziliście się znając język, którym nie potrafi posługiwać się żaden inny człowiek na świecie. Nikomu się nie wyżalicie, jaki to słaby dzień mieliście ani nikt się nie zaśmieje z Waszego suchara (oprócz tego, że i tak nikt się z nich nie śmieje).
Głupia sprawa, prawda? Rozmawiać ciągle z samym sobą. A takie rzeczy się zdarzają.
Pewien kreatywny tatuś postanowił odtworzyć sceny z filmów, które zostały nagrodzone Oscarem lub zostały do niego nominowane. Tym razem do głównych ról zaangażował swoje dzieci.
Podobno kiedyś przed każdym posiłkiem ludzie odmawiali modlitwę. Czasy się jednak zmieniają i dziś rytuał ten został zastąpiony innym. Każdego dnia za pomocą Instagrama do sieci trafia tysiące zdjęć... jedzenia.
Zjawisko to nie jest bynajmniej odosobnionym przypadkiem. Nie wydaje się być też jednorazowym trendem. Hipsterzy z całego świata na potęgę robią zdjęcia swojemu posiłkowi zanim go skonsumują.
Ktoś postanowił zrobić na odwrót i sfotografować ICH podczas rytualnego robienia zdjęcia.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą